W sobotę rano w okolicach Petersburga wybuchł ogromny pożar w magazynach największego rosyjskiego sklepu internetowego, Wildberries. Płomienie strawiły powierzchnię kilku tys. metrów kwadratowych. Wywołując alarm wśród klientów i sprzedawców.
Obszerna przestrzeń magazynów o imponujących rozmiarach, około 50 tysięcy metrów kwadratowych, została ogarnięta płomieniami. Co budzi obawy dotyczące przyszłości firmy i wpływu na rosyjski rynek e-handlu.
Fałszywe alarmy przed wielkim pożarem
Zanim tragedia się rozegrała, rosyjskie media donosiły o serii fałszywych alarmów przeciwpożarowych. Alarmy miały miejsce w tygodniu poprzedzającym wybuch pożaru.
Rosyjskie kanały informacyjne na platformie Telegram przekazywały, że system alarmowy w pierwszym i drugim bloku magazynu był aktywowany kilkukrotnie, jednak za każdym razem okazywało się, że to były fałszywe alarmy. Ten aspekt budzi zaniepokojenie i skłania do zastanowienia się, czy sytuacja mogłaby być inna, gdyby system działał zgodnie z oczekiwaniami.
Kluczowe Skutki Dla Rosyjskiego E-handlu
Firma Wildberries, znana jako „Rosyjski Amazon”, lideruje na rosyjskim rynku e-handlu. Jej magazyny pełnią kluczową rolę w dostawach i operacjach. Pożar może mieć długofalowe konsekwencje dla firmy oraz branży e-handlu w Rosji. Wielkość strat materialnych i wpływ na dostawy towarów pozostają obecnie niejasne. Jednak już teraz sytuacja budzi obawy wśród klientów i sprzedawców oraz inwestorów
Jeśli interesuje Cię aktualna sytuacja polityczna, gospodarcza i społeczna w Polsce i na świecie. Zachęcamy do czytania newsów na portalu Bezpieczna Podróż!