Komisja Europejska (KE) wszczęła w środę postępowanie o naruszeniu obowiązków państwa członkowskiego przez Polskę. Zarzut dotyczy niepełnej transpozycji unijnej dyrektywy w sprawie emisji przemysłowych do polskiego porządku prawnego
Bruksela uderza w Polskę – chodzi o emisje przemysłowe
Unijna dyrektywa ma na celu zapobieganie i ograniczanie szkodliwych emisji przemysłowych do powietrza, wody i gleby, a także zapobieganie wytwarzaniu odpadów. Według KE polskie ustawodawstwo nie transponuje prawidłowo wielu jej kluczowych elementów.
KE zarzuca Polsce m.in.:
- Nieprawidłową transpozycję przepisów dotyczących warunków pozwoleń zintegrowanych oraz pozwoleń dla spalarni i współspalarni odpadów.
- Brak prawidłowego włączenia do prawa krajowego przepisów dotyczących dopuszczalnych wielkości emisji i środowiskowych norm jakości.
- Niepełną transpozycję przepisów dotyczących informacji publicznej i dostępu do wymiaru sprawiedliwości, co utrudnia udział społeczeństwa w procesie podejmowania decyzji dotyczących emisji przemysłowych.
- Nieprawidłowe wcielenie do polskiego prawa wielu wymogów technicznych zawartych w załącznikach do dyrektywy.
Polska ma dwa miesiące na odpowiedź
Polska ma teraz dwa miesiące na odpowiedź na zarzuty KE i usunięcie wskazanych niedociągnięć. Jeśli Polska nie zareaguje w zadowalającym stopniu, KE może skierować sprawę do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej.
co godzinę bezstronny serwis informacyjny w radio Bezpieczna Podróż – radio niezaangażowane politycznie prowadzone przez osoby z niepełnosprawnościami
najlepsze jedzenie i catering w restauracji Zdrówko prowadzonej przez osoby z niepełnosprawnościami. Posłuchaj audycji Kulinarna Nawigacja z Jarosławem Uścińskim szefem Kulinarnej Kadry Narodowej