Przed Sądem Rejonowym w Hajnówce rozpoczął się w piątek proces europosła, byłego premiera Włodzimierza Cimoszewicza, któremu prokuratura zarzuca potrącenie w 2019 r. rowerzystki i ucieczkę z miejsca zdarzenia. Oskarżony nie przyznaje się do winy
Europoseł Cimoszewicz przed sądem
W maju 2019 roku doszło do wypadku, w którym Włodzimierz Cimoszewicz potrącił rowerzystkę na przejściu dla pieszych. Prokuratura zarzuca mu ucieczkę z miejsca zdarzenia.
Poszkodowana 70 -letnia kobieta miała złamaną kość podudzia oraz otarcia twarzy i dłoni. Były premier tłumaczył się, że nie spowodował wypadku i udzielił pomocy poszkodowanej, którą odwiózł do jej domu, gdy ta odmówiła wizyty w szpitalu.
Nie spowodowałem wypadku i twierdzę, że nie można mojego zachowania po wypadku określić jako zbiegnięcie z miejsca wypadku, ponieważ udzielałem pomocy poszkodowanej – przekonywał przed sądem były permier.
Zeznania poszkodowanej
Kobieta potwierdziła, że przekraczała przejście, ale sama chwila potrącenia to mętne wspomnienie. Rowerzystka zeznała, że po utracie przytomności obudziła się już na końcu przejścia.
Prokuratura miała trudności z postawieniem zarzutów Cimoszewiczowi, jednak Parlament Europejski w marcu 2022 roku zawiesił jego immunitet. Ostatecznie, Europoseł usłyszał zarzuty dopiero w lutym 2023 roku.
„Wydaje mi się, że szłam przez to przejście, bo zawsze tak robię, ale na krótko film mi się urwał, straciłam przytomność. Gdy się ocknęłam, leżałam blisko chodnika. Byłam w szoku” – mówiła kobieta przed sądem dodając, że oskarżony do niej podszedł, przepraszał i mówił, że oślepiło go słońce.
Oświadczenie byłego premiera
Po wypadku Cimoszewicz wydał oświadczenie w którym podkreślił, że jechał wtedy z prędkością około 30 km/h. A także nie spowodował tego wypadku. Rowerzystka ostatecznie trafiła do szpitala, według zeznań Włodzimierza Cimoszewicza, za namową jego znajomych. A także, została przez nich odwieziona na izbę przyjęć.
W toku śledztwa wyszło na jaw, że samochód prowadzony przez europosła Cimoszewicza nie posiadał ważnych badań technicznych
Podsumowując zarzuty Włodzimierz Cimoszewicz stwierdził, że „są one sprzeczne ze zdrowym rozsądkiem”.
Drogi Czytelniku!
Z radością witamy Cię na naszym portalu informacyjnym, prowadzonym przez osoby z niepełnosprawnościami. Cieszymy się, że jesteś z nami i stajesz się częścią naszej społeczności. Twoja obecność na naszym portalu jest dla nas ogromną motywacją do dalszej, owocnej pracy. Dziękujemy, że jesteś z nami!
Zespół Portalu Informacyjnego Bezpieczna Podróż