Poniedziałek okazał się tragicznym dniem w Małopolsce. Silny wiatr stał się przyczyną śmierci 5 osób. W Zakopanem 23-latka zginęła, gdy na jej samochód spadło drzewo. Podobny los spotkał 9-letniego chłopca, na którego spadł konar. W Rabce-Zdroju drzewo przygniotło trzy osoby, nie dając im szans na przeżycie.
W związku z fatalnymi warunkami pogodowymi Tatrzański Park Narodowy wstrzymał sprzedaż biletów na szlaki i stanowczo odradza wszelkie wyjścia w góry. Silny wiatr stwarza poważne zagrożenie dla zdrowia i życia.
Wichura w Tatrach: Tragiczne wypadki
Do tragicznego wypadku, w którym życie straciła 23-letnia kobieta, doszło dziś rano na zakopiańskiej Olczy. Silny wiatr przewrócił drzewo, które spadło na jadący samochód. Kierująca pojazdem kobieta, została zakleszczona w środku. Strażacy, którzy przybyli na miejsce zdarzenia, musieli użyć specjalistycznego sprzętu, aby ją uwolnić. Niestety, pomimo starań ratowników medycznych, nie udało się uratować życia kobiety.
„Nagły podmuch wiatru po godzinie 11:00 przewrócił przydrożne drzewo wprost na jadący samochód. Jadąca nim mieszkanka powiatu tatrzańskiego została zakleszczona w pojeździe. Strażacy musieli użyć specjalnych narzędzi, aby uwolnić poszkodowaną. Niestety mimo prowadzonej reanimacji nie udało się jej uratować” – przekazał rzecznik zakopiańskiej straży pożarnej Andrzej Król.
Kilka godzin później doszło do kolejnego tragicznego zdarzenia. Przy ulicy Powstańców Śląskich konar drzewa spadł na 9-letniego chłopca i starszą kobietę. Chłopiec został przewieziony do szpitala, gdzie zmarł po ponad godzinnej reanimacji. Życie rannej kobiety nie jest zagrożone.
„Niestety po trwającej ponad półtorej godziny resuscytacji, gdzie również prowadziliśmy protokół masywnych przetoczeń krwi, chłopca nie udało się uratować” – powiedział Paweł Mickowski, Koordynator Ratownictwa Medycznego w Zakopanem.
W Rabce-Zdroju, w parku miejskim doszło do kolejnej tragedii. Silny wiatr powalił drzewo, które spadło na trzy osoby – dwie osoby dorosłe i 7-letnie dziecko. Niestety, pomimo reanimacji, nie udało się ich uratować.
Wichura w Tatrach – apel do turystów
Silny wiatr zrywa dachy z budynków, łamie gałęzie i drzewa, a niektóre ulice w Zakopanem są nieprzejezdne. Strażacy apelują do mieszkańców i turystów, aby nie wychodzili z domów.
W związku z fatalnymi warunkami pogodowymi Tatrzański Park Narodowy wstrzymał sprzedaż biletów na wszystkie szlaki i odradza wszelkie wyjścia w Tatry. Pod naporem wiatru łamią się gałęzie i całe drzewa, co stanowi duże zagrożenie dla zdrowia i życia.
„Do tej pory zanotowaliśmy 80 interwencji. Prowadziliśmy je praktycznie na terenie całego powiatu tatrzańskiego, choć najwięcej w Zakopanem, Witowie, Dzianiszu” – przekazał Andrzej Król-Łęgowski z Państwowej Straży Pożarnej w Zakopanem.
Strażacy usuwali przede wszystkim powalone drzewa, które blokowały drogi i chodniki. Interweniowali również w przypadku zerwanych dachów i uszkodzonych linii energetycznych.
Wiatr halny, który od soboty wieje w Tatrach, osiąga w porywach prędkość 130 km/h. W partiach reglowych na niektórych szlakach leżą powalone drzewa. W wyższych partiach Tatr panują wciąż warunki zimowe. Obowiązuje drugi, umiarkowany stopień zagrożenia lawinowego.
Dodatkowo, wiatr przyniósł ze sobą saharyjski pył, co powoduje, że niebo jest przyćmione. Żółte ślady pyłu mogą być widoczne na śniegu w wyższych partiach Tatr.
W związku z panującymi w Tatrach ekstremalnymi warunkami pogodowymi, Tatrzański Park Narodowy apeluje do turystów o rozwagę.