Giro d’Italia 2024: etapy 7,8,9 – jest to oczywiście 107. edycja, trzytygodniowego kolarskiego wyścigu etapowego Grand Tour. Wyścig rozpoczął się w sobotę 4 maja w Venaria Reale i zakończy 26 maja w Rzymie. Wyścig jest wieloetapowy, a dokładniej 21 etapów na odległość 3400,8 km (2113 mil). W ramach jazdy indywidualnej na czas przewidziano dwa etapy jazdy indywidualnej na czas oraz 4 odcinki dłuższe niż 200 km. Za nami już kilka etapów w wyścigu Giro i rywalizacja nabiera tempa. Ponieważ z etapu na etap emocje rosną i te emocje będą trwać do samego końca wyścigu.
W wyścigu bierze udział ogólnie 22 ekip z całego świata. Gdzie ogłosiły swoje składy na Giro d’Italia, kompletując listę startową pierwszego wielkiego touru w kalendarzu. Największą gwiazdą i głównym faworytem do sięgnięcia po zwycięstwo w klasyfikacji generalnej jest oczywiście Tadej Pogacar. We włoskim wyścigu wystartowało dwóch Polaków – Rafał Majka i Stanisław Aniołkowski. W osiągnięciu tego celu Pogacarowi ma pomóc Rafał Majka i co czyni w świetnym stylu.
Giro d’Italia 2024: etapy 7,8,9 – jazda na czas
Oczywiście w 7 etapie wyścigu była indywidualna jazda na czas. Kolarze ścigali się na dystansie 40,6 km z Foligno do Perugia. Tym razem najlepszym kolarzem i najszybszym był niesamowity zawodnik z drużyny (UAE Team Emirates). Słoweniec Tadej Pogacar okazał się o 17 sekund lepszy od mistrza Włoch Filippo Ganny z ekipy (Ineos Grenadiers). I o 49 sekund lepszy od Amerykanina Magnusa Sheffielda również z (Ineos Grenadiers). Oczywiście po tym zwycięstwie wyraźnie umocnił się na szczycie w klasyfikacji generalnej.
Giro d’Italia 2024: etapy 7,8,9 – znowu Tadej Pogacar
Kolejny etapem był tak zwany etap górski na dystansie 152 km z Spoleto do Prati di Tivo. Oczywiście znowu Słoweniec Tadej Pogacar z (UAE) pokazał moc. Wygrywając w 8 etapie i na swoim koncie ma już trzy wygrane etapy tego wyścigu. W tym przypadku nie można pominąć o Rafale Majce, który przyczynił się do zwycięstwa Słoweńca, ponieważ na końcówce odcinka w świetnym stylu wyprowadził Tadeja Pogacara.
Drugi finiszował Kolumbijczyk Daniel Martinez z ekipy (Bora-hansgrohe), a trzeci Australijczyk Ben O’Connor z ekipy (Decathlon AG2R La Mondiale). Rafał Majka na metę wjechał jako dwunasty. Polak w klasyfikacji generalnej awansował na 27. miejsce. Oczywiście w klasyfikacji generalnej Pogacar utrzymuje ponad dwuminutową przewagę nad Martinezem i Geraintem Thomasem (Ineos Grenadiers).
Giro d’Italia 2024: etapy 7,8,9 – etap 9
Dziewiątym etapem był pagórkowaty w niedzielę kolarze mieli do przejechania 214 km z Avezzano do Neapolu.
Holenderski kolarz z Team Visma Olav Kooij spełnił jedno z kolarskich marzeń, ponieważ z historycznym zwycięstwem Olava Kooija zakończył się dziewiąty etap Giro d’Italia. Wygraną zapewnił sobie po emocjonującym finiszu dosłownie na ostatnich kilkudziesięciu metrach. Drugi za młodym Holendrem finiszował Jonathan Milan z ekipy (Lidl-Trek). Podium uzupełnił Juan Sebastian Molano z drużyny (UAE Team Emirates). Stanisław Aniokowski (Cofidis) przyjechał na 33. miejscu.
Liderem wyścigu pozostał Tadej Pogacar z (UAE) i ponad 2-minutową przewagą, a dokładniej to 2:40 nad Kolumbijczykiem Daniel Felipe Martinez z (Bora-hansgrohe). A trzecim miejscu ze stratą 2:58 do lidera jest kolarz z Wielkiej Brytanii Geraint Thomas z (Ineos Grenadiers).
Klasyfikacja punktowa:
1 Jonathan Milan (Włochy) z Lidl-Trek – punkty 174.
2 Kaden Groves (Australia) z Alpecin-Deceuninck – 116.
3 Olav Kooij (Holandia) z Team Visma | Lease a Bike – 115.
Klasyfikacja górska:
1 Tadej Pogacar (Słowenia) z UAE Team Emirates – punkty 104.
2 Daniel Felipe Martinez (Kolumbia) z Bora-hansgrohe – 52.
3 Simon Geschke (Niemcy) z Cofidis – 36.
Klasyfikacja młodzieżowa:
1 Cian Uijtdebroeks (Belgia) z Team Visma | Lease a Bike – czas 33:03:06.
2 Antonio Tiberi Bahrain (Włochy) z Victorious – strata 0:21.
3 Thymen Arensman (Holandia) z Ineos Grenadiers – strata 1:28.
Klasyfikacja drużynowa:
1 Decathlon AG2R La Mondiale Team – czas 99:16:18.
2 Ineos Grenadiers – strata 01:20.
3 Astana Qazaqstan Team – strata 09:23.
Dziękujemy że przeczytałeś ten artykuł, jest on przygotowany przez naszą redakcję składającą się z osób z niepełnosprawnościami. A jeżeli zainteresował cię nasz materiał? Przeczytaj także: Ryoyu Kobayashi bije rekord