Zwróciliśmy się do brokera ubezpieczeniowego pana Krzysztofa Stępnia który ubezpieczał kilkunastu najemców z Marywilskiej 44. Chcemy dowiedzieć się jakie mogły być intencje najemców oraz właścicieli z tego centrum handlowego. W kontekście licznych sporów z właścicielem o czynsze wiemy że nie wiodło im się najlepiej. Wielu najemców odeszło albo rozwiązało umowy, ze względu na ich treść z reguły z półrocznym wypowiedzeniem. Tak więc do końca roku Marywilską 44 planowało opuścić ponad 1/3 najemców, takie mamy sygnały od nich. Taki permanentny pożar rodzi wiele pytań i zmusza do przemyśleń. Pan Krzysztof Stępień jest już w kontakcie z poszkodowanymi, ma też swoje przemyślenia. Marywilska 44 – Ubezpieczenie.
W ogniu pytań – rozmowa z brokerem ubezpieczającym Marywilską 44
Roman Wilk: Dzień dobry. Pożar, który wybuchł w centrum handlowym Marywilska 44, wywołał wiele emocji i pytań. Jak Pan jako agent ubezpieczeniowy, obsługujący sprzedawców z tego centrum, ocenia sytuację? Mamy tu film z początku pożaru gdzie jeszcze nie objął całego Centrum.
Krzysztof Stępień Agent Ubezpieczeniowy: Dzień dobry. To prawdziwie tragiczne wydarzenie dla wszystkich zaangażowanych. Jako agent, który miał przyjemność współpracować z wieloma przedsiębiorcami z tego centrum, czuję ogromną odpowiedzialność za pomoc im w tych trudnych chwilach. Obecnie koncentruję się na wsparciu moich klientów i doradzaniu im w kwestiach związanych z ich polisami.
Roman Wilk: Czy w tej chwili można już mówić o przyczynach pożaru? Czy był to nieszczęśliwy wypadek, czy podpalenie?
Krzysztof Stępień Agent Ubezpieczeniowy: Na ten moment trudno jednoznacznie określić przyczynę pożaru. Oczekujemy na oficjalne wyniki śledztwa prowadzonego przez odpowiednie służby, w tym Straż Pożarną. Moim zadaniem jest teraz upewnić się, że wszelkie procedury zostaną właściwie wykonane, niezależnie od tego, czy pożar był wynikiem wypadku, czy celowego działania. My musimy założyć nieszczęśliwy wypadek, niestety jest pewien problem który każe domniemywać intencje. Otóż większość moich klientów miała ubezpieczenie na niskie kwoty i z najsłabszym pakietem ochrony. To raczej wyklucza ich z grona podejrzanych. Im to podpalenie kompletnie by się nie opłacało. Wiem także że byli tacy którzy nie mieli ubezpieczenia od pożaru. Liczyli że jest profesjonalny system gaśniczy i ubezpieczenie ogólne obiektu, mylili się?
Marywilska 44 – Ubezpieczenie najemców i ich wsparcie
Roman Wilk: Jakie kroki Pan podejmuje, aby wspierać swoich klientów w tym momencie?
Krzysztof Stępień Agent Ubezpieczeniowy: Pierwszym krokiem jest zawsze weryfikacja i potwierdzenie szczegółów ich polis ubezpieczeniowych. Następnie pomagam w zgromadzeniu wszystkich niezbędnych dokumentów do zgłoszenia roszczeń. Wiele osób, niestety, w sytuacji takiego stresu, nie jest w stanie samodzielnie poradzić sobie z formalnościami, dlatego jestem do ich dyspozycji, by przejść przez ten proces jak najłagodniej. Na terenie pożaru byłem osobiście jeszcze w trakcie akcji ratunkowej by przyjrzeć się sytuacji. Wie pan po kilkudziesięciu latach w branży mam pewne doświadczenie w ocenianiu faktów. Zwłaszcza na gorąco.
Jak okradają Was Towarzystwa Ubezpieczeniowe
Roman Wilk: Jakie są najczęstsze problemy, z którymi borykają się właściciele sklepów po takim zdarzeniu?
Krzysztof Stępień Agent Ubezpieczeniowy: Największym problemem jest oczywiście strata dobytku i przerwa w prowadzeniu działalności, co bezpośrednio przekłada się na utratę dochodów. Dodatkowo, wiele osób obawia się, że proces odszkodowawczy może być skomplikowany i czasochłonny. Moja rola polega na tym, aby maksymalnie uprościć i przyspieszyć ten proces. Jak wcześniej wspomniałem większość z moich klientów miała polisy wykluczające korzyść z pożaru. Domniemuję że większość najemców była w podobnej sytuacji. To pogłębia traumę więc trzeba ich zrozumieć i im pomóc. Chciałbym by wierzyli że jestem po ich stronie, kilku z nich od kilkunastu lat są moimi klientami. Wierzę że się odbudują i dalej będziemy współpracować.
Prawda o polisach na Marywilskiej 44
Roman Wilk: Czy oczekuje Pan, że będą trudności z uzyskaniem odszkodowań dla poszkodowanych? Marywilska 44 – Ubezpieczenie
Krzysztof Stępień Agent Ubezpieczeniowy: To zależy od wielu czynników, w tym od wyników śledztwa dotyczącego przyczyn pożaru. Jednakże, moim zadaniem jest upewnienie się, że każdy mój klient otrzyma należne mu odszkodowanie zgodnie z warunkami jego polisy. Niestety jako broker sprzedaję polisy różnych towarzystw a one mają różne standardy.
Roman Wilk: Czy według Pana, taka sytuacja może wpłynąć na przyszłość polityki ubezpieczeniowej dla podobnych obiektów?
Krzysztof Stępień Agent Ubezpieczeniowy: Z pewnością tak
Roman Wilk: Mówił Pan że są różne standardy różnych towarzystw, czyli jakich i czemu Pan je sprzedał najemcom skoro są niskie.
Krzysztof Stępień Agent Ubezpieczeniowy: Niestety nie mogę odpowiedzieć które Towarzystwa są lepsze a które gorsze, nie mnie to oceniać. Kliencie mieli świadomość wybierając niższe stawki że za tym kryją się niższe wypłaty. Ubezpieczający zwłaszcza mający mały budżet z reguły ubezpiecza się bo w takim obiekcie to przymus wynajmującego. Stąd wybór najskromniejszych polis. Życie po raz kolejny pokazało że wszystko może się zdarzyć.
Roman Wilk: Dziękujemy za wyczerpujące informacje o sytuacji ubezpieczonych, czy możemy być w kontakcie by poznać rozwój sytuacji co do likwidacji szkody?
Krzysztof Stępień Agent Ubezpieczeniowy: Oczywiście, chętnie zawsze z Wami współpracuję to moje ulubione PEŁNOSPRAWNE medium, macie fajne poranki i mocno odjechanego DJ’a od 7 rano. Jestem do dyspozycji a teraz uciekam bo robi się gorąco i proszę pamiętać że najemcom najmniej zależało na tym wypadku. Proszę pomyśleć o wolnym placu na deweloperkę…
———————-
Dziękujemy że przeczytałeś ten artykuł, przygotowany przez naszą redakcję składającą się z osób z niepełnosprawnościami.
Pierwsza w UE radiowa i portalowa redakcja z niepełnosprawnościami
Przełam swoje bariery, dołącz do nas. Razem pokonamy trudności a ty zostaniesz świetnym dziennikarzem. kontakt@radiobp.org
Prowadzimy restaurację ZDRÓWKO którą wspiera Jarosław Uściński