Nie mamy się czym chwalić – Polska wygrywa w niechlubnym rankingu. Ostatnie miejsce w corocznym zestawieniu ILGA Europe dowodzi, że należymy do najbardziej homofobicznych państw w Europie.
Anna Maria Linczowska z Kampanii Przeciw Homofobii powiedziała w TOK FM, że na taką sytuację wpływ miała nie tylko poprzednia władza. Zadecydowało o tym kilka innych czynników nie mających wiele wspólnego z polityką. Stwierdziła: „Myślę, że jest to wynik zarówno poprzedniej władzy, która nie zrobiła nic w kierunku równouprawnienia osób LGBT+, jak również tego, że od pół roku koalicja rządząca nie wprowadza zmian ustawowych wspierających mniejszości.”. Co prawda są podejmowane zmiany – np. nowelizacja Kodeksu Karnego mająca zapobiegać mowie nienawiści, jednak w rankingu brana jest pod uwagę obecna sytuacja osób LGBT+. Nie liczy się natomiast to, jakie ustawy są procedowane. Warto przyjrzeć się statystykom ILGA Europe. Organizacja ta zrzesza inicjatywy działające na rzecz równouprawnienia osób LGBT+ w państwach europejskich. Analizowany jest stan prawny oraz to, w jaki sposób chroni się tęczową społeczność.
Polska wygrywa w niechlubnym rankingu – problemy par jednopłciowych
Zdaniem Anny Marii Linczowskiej pary jednopłciowe w Polsce napotykają wiele dyskryminujących je problemów. Powszechnie wiadomo, że część z nich wspólnie wychowuje dzieci. W dokumentach jednak nie ma możliwości uwzględnienia dwóch mam lub ojców. Jeszcze gorsza sytuacja dotyczy par jednopłciowych żyjących w państwach, które takie formalności umożliwiają. Gdy te osoby wracają do Polski, w dokumentach wpisuje się tylko jedną z nich. W praktyce oznacza to, że drugi rodzic nie ma żadnych powiązań prawnych z dzieckiem. Anna Maria Linczowska komentuje tę sytuację: „Proszę sobie wyobrazić sytuację, gdyby ten jedyny rodzic umarł i w jakiej strasznej sytuacji znalazłoby się jednocześnie dziecko i drugi rodzic. To są bardzo realne problemy osób ze społeczności LGBT+”. Ostatnie sondaże dowiodły, że polskie społeczeństwo w większości chce przyjęcia ustawy o związkach partnerskich. Podobnego zdania jest wielu posłów i posłanek koalicji rządzącej. O wprowadzeniu tej ustawy mówił także Donald Tusk.
Jaki kraj wygrywa?
Wielu osobom może się wydawać, że Polska wygrywa w niechlubnym rankingu, gdyż jest krajem katolickim. Tymczasem okazuje się to nieprawdą. Zwycięskim krajem jest bowiem Malta, gdzie religia również pełni bardzo ważną rolę. Jak powiedziała Anna Maria Linczowska: „Głęboko wierzę, że dla wielu osób wierzących ważne są takie kwestie jak rodzina, szacunek do drugiego człowieka i bezpieczeństwo najbliższych.”. Co zatem odróżnia Polskę od Malty? Przedstawicielka Kampanii Przeciw Homofobii powiedziała: „Dla mnie najbardziej wyrazistym przykładem jest możliwość legalizacji związku (jednopłciowego). Jeśli kraj oferuje możliwość zawarcia związku partnerskiego lub nawet równość małżeńską, to zwyczajnie zbliża do siebie ludzi LGBT+ i nie czyni ich obcymi. Wiąże to się także z wieloma korzyściami, na które w Polsce mogą liczyć wyłącznie tradycyjne małżeństwa.”.
W innych krajach sytuacja co roku się poprawia. Niemcy wprowadziły przepisy przeciwdziałające przestępstwom z nienawiści i mowie nienawiści ze względu na tożsamość płciową. Zmiany w prawie wprowadziła również Grecja i Estonia, które awansowały w rankingu. Może i Polsce uda się dołączyć do tych państw w przyszłych latach.
Przeczytaj, co mówi Donald Tusk o związkach partnerskich.
Odwiedź restaurację Zdrówko oferującą smaczne jedzenie i najlepszy catering w Legionowie.