Pogrzeb Marcina, 28-letniego funkcjonariusza zakładu karnego w Jastrzębiu-Zdroju, który został brutalnie pobity na śmierć przez grupkę nastolatków w Sosnowcu, odbędzie się pod koniec tygodnia i będzie miał charakter państwowy – ustaliła nieoficjalnie Wirtualna Polska. Tymczasem sprawa napaści trafiła do sądu rodzinnego i toczy się za drzwiami zamkniętymi. Śmiertelne pobicie w Sosnowcu to wstrząs dla całej społeczności.
Brutalny atak podczas imprezy plenerowej – Śmiertelne pobicie w Sosnowcu
Marcin przyjechał z Jastrzębia-Zdroju na koncert w Sosnowcu z narzeczoną. Podczas imprezy zauważył, że troje nastolatków napadło na nieznanego mu 19-latka. Bez wahania stanął w jego obronie, co niestety przypłacił życiem. Mężczyzna został ciężko pobity przez napastników, Dominika, Jakuba i Wiktora, którzy mają po 16 lat. Został przetransportowany do szpitala w stanie krytycznym, gdzie zmarł kilka dni później.
Policja szybko zidentyfikowała i zatrzymała sprawców napaści. Ze względu na wiek, sprawa została przekazana do sądu rodzinnego w Sosnowcu. Decyzją sądu, nastolatkowie zostali umieszczeni w schronisku dla nieletnich na trzy miesiące. Policja ani prokuratura nie ujawniają motywu ataku, jednak sąd dysponuje już wynikami sekcji zwłok Marcina, która odbyła się w piątek, 14 czerwca.
Świadkowie zdarzenia
Narzeczona Marcina, Karolina, relacjonowała dramatyczne chwile w rozmowie z TVN. Opowiedziała, że jeden z napastników popchnął ją, co spowodowało jej upadek i uderzenie głową o murek. Widziała, jak Marcin rzucił się na pomoc 19-latkowi, a następnie sam stał się celem brutalnego ataku. Napastnicy kopali go w głowę, aż stracił przytomność. Na koncercie nikt nie udzielił im pomocy, a jeden ze sprawców chwalił się swoim czynem w mediach społecznościowych, nie okazując żadnych wyrzutów sumienia.
Społeczeństwo jest zszokowane brutalnością ataku i brakiem empatii ze strony napastników. Prokuratura stara się teraz ustalić pełne okoliczności zdarzenia, aby odpowiednio ukarać sprawców. Pomimo młodego wieku napastników, ich czyny są nie do usprawiedliwienia i wymagają surowego potępienia.
Marcin był piłkarzem czwartoligowej Spójni Landek, a wcześniej grał w innych klubach. Zawodowo pracował w służbie więziennej w Jastrzębiu-Zdroju. Był lubianym i szanowanym człowiekiem, który zginął, próbując pomóc drugiemu człowiekowi. Jego pogrzeb, mający charakter państwowy, jest wyrazem szacunku dla jego bohaterskiej postawy i wielką stratą dla społeczności.
Śmiertelne pobicie w Sosnowcu – Podsumowanie
Decyzja sądu rodzinnego, by sprawę toczyć za zamkniętymi drzwiami, spotyka się z mieszanymi reakcjami. Społeczeństwo domaga się sprawiedliwości i surowego ukarania sprawców tego brutalnego czynu. Śmierć Marcina jest tragicznym przypomnieniem o konieczności przeciwdziałania przemocy i zapewnienia bezpieczeństwa na publicznych wydarzeniach.
———————-
Dziękujemy że przeczytałeś ten artykuł, przygotowany przez naszą redakcję składającą się z osób z niepełnosprawnościami.
Pierwsza w UE radiowa i portalowa redakcja z niepełnosprawnościami
Prowadzimy restaurację ZDRÓWKO którą wspiera Jarosław Uściński