Dawno nie widziany Ryszard Terlecki nie szczędzi słów krytyki wobec niektórych radnych z Małopolski. „Liczy się tylko osobisty interes, a łapczywość na pieniądze, wpływy i udział we władzy, przesłania racjonalne myślenie” – pisze, odnosząc się do niedawnej decyzji sejmiku województwa. Radni odrzucili w nim kandydaturę Łukasza Kmity na marszałka województwa, mimo poparcia partyjnych władz. Ryszard Terlecki ujawnia niewygodne fakty dla PIS.
Ryszard Terlecki ujawnia niewygodne fakty dla PIS.
W środę, w tajnym głosowaniu, radni sejmiku województwa małopolskiego po raz drugi odrzucili kandydaturę posła PiS, byłego wojewody Łukasza Kmity na stanowisko marszałka. To zaskakujące, zważywszy na to, że PiS ma w tym sejmiku większość. Konflikt, który trwa od kwietnia, dotyczy podziału stanowisk w zarządzie województwa i ma swoje korzenie w rywalizacji frakcji skupionych wokół byłej premier Beaty Szydło oraz byłego wicemarszałka Sejmu Ryszarda Terleckiego.
Groźba przedterminowych wyborów
Jeśli do 9 lipca nie uda się wybrać marszałka i zarządu województwa, sejmik zostanie rozwiązany. Ponadto w Małopolsce ogłoszone zostaną przedterminowe wybory. Kolejna sesja sejmiku zaplanowana jest na poniedziałek 1 lipca. Terlecki nie kryje rozczarowania i złości. W swoim felietonie na Facebooku pisze o „rozłamowej grupce” produkującej kłamliwe opinie na temat Kmity.
Łukasz Kmita, wspominany przez Terleckiego, jest postacią budzącą kontrowersje. Według Kamila Dziubki z Onetu, dla ludzi związanych z Andrzejem Adamczykiem i Beatą Szydło jest „niezjadliwy”. Wspomina się jego zachowanie jako wojewody, które było, delikatnie mówiąc, skandaliczne. Ponadto rzekomo zrobił „czystkę” w urzędzie wojewódzkim po swoim poprzedniku Piotrze Ćwiku, co nie zostało mu zapomniane. Obecnie Kmita prosi o głosy tych, których wcześniej „wdeptywał w ziemię”.
Terlecki: Bez honoru nie ma miejsca w PiS
„Zdrada nie popłaca… Małopolska przeżywa trudne chwile” – stwierdził Terlecki. Podkreślił, że kryzys w sejmiku jest rezultatem doboru niewłaściwych osób na listy wyborcze, także z PiS. „Na listach znalazło się parę osób nieodpowiedzialnych. One mają w nosie dobro Małopolski, czasem 'przyspawani’ do zajmowanych foteli, a czasem ulegają swoim urojonym ambicjom” – ocenił.
Kto zdradził ideały PiS?
Według Terleckiego, ci radni zdobyli głosy wyborców tylko dzięki szyldowi PiS, ale nie czują się do niczego zobowiązani. „Ludziom bez honoru nie można pozwalać na przyklejanie się do Prawa i Sprawiedliwości” – dodał. Wskazał, że zdrada dwóch radnych PiS w województwie podlaskim doprowadziła do przejęcia władzy przez obóz Tuska. W Małopolsce, gdzie PiS ma większość 21 radnych wobec 18 radnych Platformy i Trzeciej Drogi, kilkoro radnych blokuje wybór Kmity.
Przyszłość sejmiku w rękach radnych
Terlecki sugeruje, że najlepszym rozwiązaniem byłoby powtórzenie wyborów do sejmiku, choć nadal szuka innych sposobów uniknięcia tej sytuacji. W kwietniowych wyborach PiS uzyskało w Małopolsce 43,9 proc. głosów. KKoalicja Obywatelska – 25,94 proc., Trzecia Droga – 12,39 proc., a Konfederacja – 7,95 proc. Teraz przyszłość sejmiku zależy od decyzji tych, którzy, według Terleckiego, zdradzili ideały PiS.
Przeczytaj też o: Zdrada w PIS. Sejmik małopolski wciąż bez marszałka.
Dziękujemy że przeczytałeś ten artykuł, przygotowany przez naszą redakcję składającą się z osób z niepełnosprawnościami.
Pierwsza w UE radiowa i portalowa redakcja z niepełnosprawnościami
Prowadzimy restaurację ZDRÓWKO którą wspiera Jarosław Uściński