Josip Iličić – zawstydził świat. Niezwykła historia słoweńskiego piłkarza.

Nie pokonała go bałkańska wojna, COVID i własne słabości.. dziś wygrywa najważniejsze...

133

Radio Bezpieczna Podróż online!

Słuchaj muzyki, rozmów oraz najnowszych serwisów informacyjnych. Możesz słuchać nas na wszystkich urządzeniach.

Josip Iličić
Josip Iličić wygrał coś więcej...

Josip Iličić, były gwiazdor Atalanty, powrócił na boisko w meczu z Anglią, grając zaledwie piętnaście minut. W tym krótkim czasie miał dziesięć kontaktów z piłką, wygrał jeden pojedynek i cztery razy stracił piłkę. Jednak najbardziej pamiętny moment nastąpił, gdy podbiegł do niego Declan Rice, ukłonił się i powiedział: „Bardzo cię szanuję, Josip.” Słoweniec, który przez ostatnie lata walczył z mrokami depresji, w końcu wydostał się z cienia. Josip Iličić – zawstydził świat. Niezwykła historia słoweńskiego piłkarza.

Josip Iličić – zawstydził świat. Niezwykła historia słoweńskiego piłkarza.

Metaforyczne porównanie głowy człowieka pochłoniętego depresją do dżungli przypisuje się Gian Piero Gasperiniemu, trenerowi Atalanty. To on, odwiedzając Iličića w szpitalu w październiku 2023 roku, przypomniał sobie, jak kilka miesięcy wcześniej zawodnik ten strzelił cztery gole w spektakularnym meczu z Valencią. Jednak wówczas ujrzał w szpitalnym łóżku wrak człowieka, wychudzonego o dwanaście kilogramów. Gasperini nie mógł uwierzyć własnym oczom, widząc człowieka, którego niedawno chętnie nagrodziłby Złotą Piłką.

Droga na dno i z powrotem

Przed pandemią Iličić był jednym z najlepszych piłkarzy w Europie. Jego kolejne znakomite występy, w tym hat-tricki i dublety, zapowiadały świetlaną przyszłość. Jednak za fasadą tego sukcesu kryły się liczne fobie i problemy zdrowotne. Były kolega z drużyny wspominał, jak Iličić, nazywany przez innych „Babulką”, cierpiał na hipnofobię po tragicznej śmierci Davide Astoriego, bojąc się zasnąć z obawy, że już nigdy się nie obudzi.

Wojenne demony i osobiste tragedie

Iličić, urodzony w Prijedorze, był świadkiem etnicznych czystek, które odebrały życie tysiącom ludzi. Jego ojciec zmarł, gdy miał zaledwie siedem miesięcy. Wojenne traumy i osobiste tragedie wpłynęły na jego kruchą psychikę. Pandemia COVID-19, która miała swoje epicentrum w Bergamo, dopełniła dzieła zniszczenia. Izolacja, rozłąka z rodziną i przytłaczająca rzeczywistość doprowadziły do załamania nerwowego, które odsunęło go od futbolu.

Po długiej walce z depresją, Iličić wrócił do gry. Jesienią 2021 roku zdobywał bramki w Serie A i Lidze Mistrzów, jednak demony wróciły w 2022 roku. Atalanta rozwiązała z nim kontrakt, a Iličić wrócił do Słowenii, gdzie NK Maribor dał mu szansę na nowy początek. Choć jego powrót nie był spektakularny, pokazał, że walczy. W sezonie 2023/24 strzelił osiem goli i zanotował jedenaście asyst, udowadniając, że wciąż ma coś do pokazania.

„Szanuję Twoją historię”

W czerwcu 2024 Iličić otrzymał powołanie do reprezentacji Słowenii. W towarzyskim meczu z Armenią zdobył zwycięskiego gola, a w meczu z Anglią, choć grał krótko, jego obecność była odczuwalna. „Szanuję twoją historię” – te słowa Declana Rice’a skierowane do Iličića oddają uznanie dla jego walki z depresją i powrotu na szczyt.

Historia Josipa Iličića jest przypomnieniem, że nawet najciemniejsze chwile mogą prowadzić do niezwykłych powrotów. Jego walka z depresją, triumfy i upadki, a w końcu powrót do gry są inspiracją dla wszystkich, którzy zmagają się z własnymi demonami. Iličić wydostał się z mroku i znowu błyszczy na boisku…

Przeczytaj o rekordzie RL9Lewandowski pokazuje najgorszą skuteczność od 2016 r.

Wspomoż fundację - Przekaż 1.5% podatku

Jesteśmy medium składającym się z osób z niepełnosprawnościami. Jeśli czytasz nasze wiadomości i podoba Ci się nasza praca to zostań naszym czytelnikiem.

Jak widzisz na naszym portalu nie ma żadnych reklam. Jest to możliwe dzięki takim jak TY.

  • Nr. rach. bankowego: 02 1750 0012 0000 0000 3991 4597
  • KRS: 0000406931
  • NIP: 5361910140

Przekaż nam swoje 1,5% a dzięki temu nadal nie będziemy zamieszczać reklam a TY będziesz czytał czysty tekst mając świadomość że przyczyniłeś się do jego napisania.

Brak postów do wyświetlenia