Magda Linette i Magdalena Fręch odpadają z Wimbledonu – tak, tak oczywiście Magda Linette i Magdalena French nie meldują się w drugiej rundzie, ponieważ przegrały swoje mecze w 1 rundzie turnieju na kortach w Londynie. Ten turniej tenisowy zaliczany do turniejów Wielkiego Szlema. Jest to najstarszy i najbardziej prestiżowy turniej tenisowy na świecie – The Championships. Rozgrywany jest w jednej z 32 dzielnic Wielkiego Londynu – Wimbledon (w gminie London Borough of Merton), położonej na południowy zachód od centrum miasta. Na tamtejszych kortach trawiastych All England Lawn Tennis and Croquet Club (AELTC) odbywa się co roku, na przełomie czerwca i lipca. Uznawany jest za nieoficjalne mistrzostwa świata na kortach trawiastych.
Magda Linette i Magdalena Fręch odpadają z Wimbledonu – Magda Linette
Oczywiście zacznę od Magdy Linette, która niestety przegrała z ukraińską tenisistką Eliną Switoliną 5:7, 7:6 (11-9), 3:6 w pierwszej rundzie wielkoszlemowego Wimbledonu. Choć po zaciętym meczu, ponieważ spotkanie trwało dwie godziny i 40 minut.
Początek starcia był niezwykle wyrównany, a wymuszone przez kapryśną aurę przerwy spowodowały, że zawodniczki z dużą ochotą przystąpiły do gry. Obserwowaliśmy ciekawe wymiany, ale ciągle nie było przełamania żadnej ze stron. Aż do jedenastego gema, w którym Ukrainka po zaciętej walce wykorzystała break pointa, a w następnym asem serwisowym zakończyła seta.
Polka miała szanse na pokonanie wyżej notowanej rywalki, postawiła jej trudne warunki, ale ostatecznie musiała uznać wyższość rozstawionej z nr 21 Ukrainki. Chociaż Linette nie pożegnała się z Londynem. Bierze bowiem także udział w turnieju gry podwójnej, do którego przystąpiła wraz z Peyton Stearns. Pierwszy mecz polsko-amerykański duet rozegra dzisiaj.
Magda Linette i Magdalena French odpadają z Wimbledonu – Magdalena Fręch
I oczywiście Magdalena Fręch trzeba przyznać, że Polka nie miała łatwego losowania. Ponieważ juz w I rundzie trafiła na rozstawioną z numerem 20. Brazylijkę Beatriz Haddad Maią. Chociaż bardzo szkoda tego meczu Magdy Fręch, bo rozstrzygnął się tak naprawdę tym, kto potrafił wykorzystać swoje szanse. Magda miała ich naprawdę sporo, ale nie udało się skorzystać.
Początek meczu był bardzo wyrównany. Do stanu 3:3 obie tenisistki pewnie wygrywały swoje gemy serwisowe. W siódmym gemie przełamała Brazylijka, która po chwili wyszła na prowadzenie 5:3. Magdalena Fręch nie dawała za wygraną i doprowadziła do remisu 5:5. Niestety ostatnie słowo w tej partii należało do rywalki, która ponownie przełamała i wygrała 7:5. W drugim secie Fręch może żałować niewykorzystanych szans. Dobrze serwowała, ale w drugim i szóstym gemie nie wykorzystała łącznie pięciu break pointów. Wyjątkowo obiecująco zaczął się gem szósty, w którym prowadziła już 40-0. Pięć kolejnych piłek wygrała jednak Haddad Maia.
Ostatecznie Polka przegrała mecz 1. rundy z Brazylijką Beatriz Haddad Maią 5:7, 3:6. I szybko zakończyła się przygoda Magdaleny Fręch w wielkoszlemowym Wimbledonie.
Dziękujemy że przeczytałeś ten artykuł, jest on przygotowany przez naszą redakcję składającą się z osób z niepełnosprawnościami. A jeżeli zainteresował cię nasz materiał? Przeczytaj także: Kamil Stoch z nowym teamem