Nowojorska policja i społeczność żegnają Emilię Rennhack, 30-letnią funkcjonariuszkę, która zginęła w wyniku tragicznego wypadku, gdy kierowca SUV-a wjechał w salon kosmetyczny. Emilia, pochodząca z Polski, pozostawiła rodzinę, przyjaciół i współpracowników pogrążonych w żalu.
Emilia Rennhack, z domu Kowalczyk, wyemigrowała z Polski do USA w wieku 12 lat. W zeszły piątek, po zakończeniu służby, udała się do salonu kosmetycznego Hawaii Nail & Spa w Deer Park na Long Island, aby przygotować się na wesele koleżanki. Niestety, jej życie zakończyło się tragicznie, gdy 64-letni Steven Schwally wjechał SUV-em w salon, zabijając Emilię oraz trzy inne osoby: właściciela salonu Jiancai Chena oraz jego dwie pracownice, Yan Xu i Meizi Zhang. Dodatkowo dziewięć osób zostało rannych.
Portal ABC News poinformował, że Schwally przed wypadkiem wypił 18 piw. Po zatrzymaniu przyznał, że pił do godziny 4 rano w piątek, a za kierownicę wsiadł kilkanaście godzin później. Policja aresztowała Schwally’ego, a sąd hrabstwa Suffolk ustalił kaucję na 2 miliony dolarów (lub 1 milion dolarów w gotówce). Jego rozprawa odbędzie się 12 lipca.
Życie i kariera Emilii Rennhack
Emilia Rennhack zrealizowała swoje marzenie o służbie w mundurze, dołączając do nowojorskiej policji w 2018 roku. W ciągu sześciu lat swojej pracy w 102. posterunku NYPD na Queensie, zdobyła szacunek zarówno wśród współpracowników, jak i społeczności. Pełniła służbę w oddziale do spraw przemocy w rodzinie, gdzie wywarła pozytywny wpływ na życie wielu rodzin potrzebujących wsparcia.
102 posterunek NYPD poinformował, że Emilia dokonała ponad 150 zatrzymań podczas swojej kariery. Poznała tam również swojego męża, Carla Rennhacka, który także jest funkcjonariuszem policji. Policja oraz związek zawodowy (Police Benevolent Association of the City of New York) wyraziły głęboki żal po stracie Emilii, opisując ją jako osobę odważną, współczującą i oddaną swojej służbie.
Rodzina i przyjaciele pożegnają Emilię w najbliższą sobotę na pogrzebie w New Hyde Park na przedmieściach Nowego Jorku. Związek zawodowy funkcjonariuszy NYPD opublikował kondolencje w mediach społecznościowych, podkreślając, że ich serca pękają po tragicznej stracie.
ZOBACZ RÓWNIEŻ
Witajcie na Naszym Portalu – źródle informacji, które nie tylko informuje, ale także inspiruje! Jesteśmy pierwszą w Europie redakcją, gdzie różnorodność nie jest jedynie hasłem, lecz naszą siłą. Nasze treści są współtworzone przez utalentowane jednostki z niepełnosprawnościami, co sprawia, że każdy artykuł jest wyjątkowy.
Odkryj więcej na naszej stronie
- Katastrofa w Chrcynnie: Kluczowe dowody wciąż nieznane!
- Polscy paraolimpijczycy na medal, a potem szalona zabawa!
- James Earl Jones zmarł w wieku 93 lat. Darth Vader i Mufasa mieli jego głos
- Michał Probierz stawia na ofensywę – czas na ruch liderów kadry.
- Dookoła świata z europosłem Ryszardem Czarneckim: traktor, chiński motorower i samochody widmo