Od „Top Model” do grobu. Paulina Lerch musiała zginąć?

Dramatyczna historia Pauliny Lerch - od bycia uczestniczką "Top Model" do tragicznego finału. Co skrywają zniszczone marzenia?

566

Radio Bezpieczna Podróż online!

Słuchaj muzyki, rozmów oraz najnowszych serwisów informacyjnych. Możesz słuchać nas na wszystkich urządzeniach.

Paulina Lerch Top Model
Cena za marzenia okazała się najwyższą z możliwych

Będlewo, niewielka miejscowość pod Poznaniem, stało się miejscem dramatu, który wstrząsnął całą Polską. Ofiarą brutalnego morderstwa padła 33-letnia Paulina Lerch, była uczestniczka programu „Top Model”, której losy od lat budziły zainteresowanie mediów. Tragiczny finał jej życia to mroczna opowieść o zniszczonych marzeniach i mrocznych tajemnicach. Od „Top Model” do grobu. Paulina Lerch musiała zginąć?

Od „Top Model” do grobu. Paulina Lerch musiała zginąć?

Paulina Lerch, wcześniej znana jako Paulina Liberacka, po raz pierwszy zyskała rozgłos w 2010 roku, kiedy jako 18-latka pojawiła się w pierwszej edycji programu „Top Model”. Już wtedy wyróżniała się nietypowym zachowaniem, które przyciągnęło uwagę widzów i jurorów. Podczas castingu, przyszła z „wyimaginowanym przyjacielem Przemkiem” i próbując zaimponować jurorom, udawała delfina. Niestety, nie zyskała uznania jurorów, którzy odrzucili jej kandydaturę.

Jednak Paulina Lerch nie poddała się. Siedem lat później spróbowała ponownie, tym razem po długotrwałych przygotowaniach, w tym zrzuceniu 20 kilogramów, aby spełnić swoje marzenie o karierze modelki. Niestety, i tym razem jej aspiracje nie spotkały się z pozytywną oceną.

Od modelingu do koszmaru

Po nieudanych próbach zaistnienia w modelingu, Paulina skupiła się na swoim życiu prywatnym i zawodowym. Wzięła ślub i otworzyła działalność w branży beauty. Jej mężem został Sławomir L., znany w środowisku przestępczym pod pseudonimem „Klakson”. Małżeństwo, które miało być nowym początkiem dla Pauliny, stało się początkiem końca.

Sławomir L. miał za sobą przeszłość kryminalną, a niedawno wyszedł z aresztu, czekając na proces za handel narkotykami. Choć w ich wspólnym życiu z pewnością nie brakowało trudnych momentów, nic nie wskazywało na tragedię, która miała się wydarzyć.

Finał: morderstwo i samobójstwo

Kilka dni temu w podpoznańskim Będlewie doszło do wydarzeń, które zakończyły życie Pauliny Lerch. Według pierwszych ustaleń, Sławomir L. strzelił z rewolweru do swojej żony, a następnie odebrał sobie życie. Ciała małżonków policja odkryła w ich domu, już w stanie znacznego rozkładu. To rodzina, zaniepokojona brakiem kontaktu z parą, powiadomiła służby.

Tragiczne wydarzenia wstrząsnęły nie tylko bliskimi ofiar, ale także wszystkimi, którzy pamiętali Paulinę z jej telewizyjnych występów. Jej życie, które miało być historią walki o marzenia, zakończyło się w sposób, który pozostawił więcej pytań niż odpowiedzi.

Historia Pauliny Lerch to opowieść o dziewczynie, która marzyła o życiu w blasku fleszy, ale skończyła w cieniu mrocznych wydarzeń. To przypomnienie, jak kruche mogą być nasze marzenia i jak brutalnie rzeczywistość potrafi je zniszczyć. Tragedia, która rozegrała się w Będlewie, to dramatyczne zakończenie życia pełnego nadziei, które mogło potoczyć się zupełnie inaczej.

Przeczytaj też o: 300 tys. za milczenie? Sylwester Wardęga odkrywa szokujące praktyki w Pandora Gate!

 

Dziękujemy że przeczytałeś ten artykuł, przygotowany przez naszą redakcję składającą się z osób z niepełnosprawnościami.

Pierwsza w UE radiowa i portalowa redakcja z niepełnosprawnościami

Prowadzimy restaurację ZDRÓWKO którą wspiera Jarosław Uściński

 

Wspomoż fundację - Przekaż 1.5% podatku

Jesteśmy medium składającym się z osób z niepełnosprawnościami. Jeśli czytasz nasze wiadomości i podoba Ci się nasza praca to zostań naszym czytelnikiem.

Jak widzisz na naszym portalu nie ma żadnych reklam. Jest to możliwe dzięki takim jak TY.

  • Nr. rach. bankowego: 02 1750 0012 0000 0000 3991 4597
  • KRS: 0000406931
  • NIP: 5361910140

Przekaż nam swoje 1,5% a dzięki temu nadal nie będziemy zamieszczać reklam a TY będziesz czytał czysty tekst mając świadomość że przyczyniłeś się do jego napisania.

Brak postów do wyświetlenia