James Earl Jones, aktor o niezwykłym głosie i talencie. Był znany z ról w filmach, telewizji i teatrze. Zmarł w wieku 93 lat w swoim domu w hrabstwie Dutchess w stanie Nowy Jork. Informację o jego śmierci potwierdził jego agent, Barry McPherson, w oficjalnym oświadczeniu. Jones zostanie zapamiętany jako jeden z najbardziej wszechstronnych aktorów, którego głos stał się ikoną popkultury, szczególnie za sprawą postaci Dartha Vadera.
James Earl Jones – Trudne początki i niezwykła droga na szczyt
Jones nie miał łatwego startu w życiu. Urodzony na farmie, przez wiele lat zmagał się z jąkaniem, co doprowadziło do wieloletniego milczenia. Wychowywany przez rasistowską babcię po porzuceniu przez rodziców, pokonał swoje trudności z mową dzięki niezwykłej woli i pracy. Z początku ledwo wiązał koniec z końcem, pracując w tanich restauracjach i mieszkając w skromnych warunkach. Jednak z czasem jego talent, siła charakteru i wyjątkowy głos otworzyły mu drzwi do Broadwayu i Hollywood.
Jones zyskał sławę dzięki roli w sztuce „The Great White Hope” na Broadwayu, gdzie zagrał postać inspirowaną Jackiem Johnsonem, pierwszym czarnoskórym mistrzem świata w boksie. Ta rola przyniosła mu nagrodę Tony, a późniejsza adaptacja filmowa zapewniła nominację do Oscara. W swoim dorobku miał ponad 120 filmów, niemal 90 seriali telewizyjnych oraz niezliczoną liczbę spektakli teatralnych. Wszyscy pamiętają jego charakterystyczny głos jako Dartha Vadera w „Gwiezdnych wojnach” oraz Mufasę w „Królu Lwie”.
Ikona głosu: Darth Vader i Mufasa
Chociaż jego twarz rzadko pojawiała się na ekranie, głos Jonesa stał się jednym z najbardziej rozpoznawalnych w historii kina. W roli Dartha Vadera w „Gwiezdnych wojnach” jego głęboki, groźny ton dodał postaci niesamowitej charyzmy. Z kolei jako Mufasa w „Królu Lwie” zyskał uznanie zarówno dzieci, jak i dorosłych. Jego głos był nieodłącznym elementem wielkich produkcji, nawet jeśli jego nazwisko nie zawsze było widoczne w napisach końcowych.
James Earl Jones był aktorem, który potrafił wcielić się w niemal każdą postać. W jego repertuarze znajdowały się zarówno role królewskie, jak i te bardziej przyziemne. Potrafił zagrać króli, generałów, ale także zwykłych ludzi, takich jak Big Daddy w „Kotce na gorącym blaszanym dachu” Tennessee Williamsa. Jego występy na scenie były pełne emocji, a jego głęboki głos hipnotyzował widownię, przenosząc ją w inny świat.
Walka z jąkaniem i triumf nad słabościami
Jones, przez wiele lat w dzieciństwie, zmagał się z jąkaniem, które sprawiło, że przestał mówić. Dopiero w szkole, dzięki wsparciu nauczyciela, powoli zaczął odzyskiwać pewność siebie i na nowo uczyć się sztuki komunikacji. Przez lata wypracował techniki, które pomogły mu opanować mowę, a jego trudności z dzieciństwa przekształciły się w siłę na scenie i ekranie. „Walka z jąkaniem nauczyła mnie inaczej patrzeć na język i komunikację” – mówił w swoich wspomnieniach.
James Earl Jones nie tylko zdobywał liczne nagrody, w tym Tony, Złote Globy, Emmy oraz honorowego Oscara, ale także zainspirował miliony aktorów na całym świecie. W 2022 roku Broadway uhonorował go, nadając teatrowi Cort jego imię. Jego dziedzictwo żyje dalej zarówno w kinie, jak i na deskach teatru, gdzie nadal inspiruje młodych aktorów.
James Earl Jones pozostanie niezapomniany jako legenda, którego głos i talent przekraczały granice czasu i miejsca.
———————-
Dziękujemy że przeczytałeś ten artykuł, przygotowany przez naszą redakcję składającą się z osób z niepełnosprawnościami.
Pierwsza w UE radiowa i portalowa redakcja z niepełnosprawnościami
Prowadzimy restaurację ZDRÓWKO którą wspiera Jarosław Uściński