Fundacja Lux Veritatis ojca Tadeusza Rydzyka, działająca od 1998 roku ma szczęście do dotacji. Dzięki wsparciu państwowych spółek pod rządami PiS zgromadziła ponad 11,5 mln zł z samych darowizn i sponsoringu. Kwota ta może być jednak znacznie wyższa, ponieważ PKO BP, sponsorujące dziewięć wydarzeń, odmówiło ujawnienia przekazanych środków. Nie są również uwzględnione wydatki na zakup usług medialnych i wsparcie kampanii politycznych. Całkowita suma darowizn na rzecz fundacji może więc znacznie przekraczać ujawnioną kwotę 11,5 mln zł.
Kto dał najwięcej? Ranking darowizn dla Lux Veritatis ojca Rydzyka
Na czele darczyńców Lux Veritatis stoi PZU, które przekazało aż 6 750 000 zł. Następnie PEKAO SA zasiliło fundację kwotą 2 829 950 zł. 2 150 000 zł przeznaczono na gazetę wspierającą referendum przy wyborach parlamentarnych. Kolejne darowizny, choć mniejsze, nadal stanowią pokaźne sumy. Oto szczegółowa lista:
- PZU: 6 750 000 zł
- PEKAO SA: 2 829 950 zł
- KGHM: 1 020 000 zł
- PGE: 563 282 zł
- JSW: 120 000 zł
- Totalizator Sportowy: 100 000 zł
- PGG: 20 000 zł
Kwoty z PKO BP oraz Alior Banku pozostają nieznane, co rodzi podejrzenia o jeszcze wyższe ukryte finansowanie. Całość stanowi poważne wsparcie dla fundacji Rydzyka ze środków publicznych.
Fundacja Rydzyka jako polityczna inwestycja państwowych spółek
Działania państwowych spółek w zakresie darowizn na rzecz Lux Veritatis wydają się mocno powiązane z interesami politycznymi. Przykładem jest wsparcie medialne i gazety finansowane przez PEKAO SA, służące promowaniu referendum przy okazji wyborów parlamentarnych w 2023 roku. Środki wydawane przez państwowe spółki na wspieranie instytucji ojca Rydzyka mogą sugerować, że darowizny są częścią szerszej strategii politycznej. Strategii mającej na celu zdobycie przychylności pewnych środowisk wyborczych.
Przepływ publicznych pieniędzy – kto nadzoruje?
Finansowanie organizacji Lux Veritatis w formie darowizn i sponsoringu z publicznych funduszy budzi pytania o nadzór i kontrolę nad przeznaczeniem tych środków. Choć fundacja deklaruje, że pieniądze są wykorzystywane zgodnie z prawem na cele statutowe, brak pełnej przejrzystości w raportach i nieujawnione kwoty z PKO BP oraz Alior Banku pozostawiają pole do spekulacji, czy fundusze te faktycznie są używane w sposób zgodny z interesem publicznym.
Media i promocja polityczna w ramach darowizn
Z raportów wynika, że darowizny na Lux Veritatis nie ograniczały się do wsparcia organizacji wydarzeń. Pokaźne sumy były wydawane na zakup usług medialnych i kampanie informacyjne w Telewizji Trwam, co dodatkowo wspierało narrację polityczną. Koszt przedwyborczej promocji medialnej samej fundacji, sfinansowany przez państwowe spółki, wyniósł ponad 4,6 mln zł. Fakt, że te usługi nie zostały uwzględnione w darowiznach, wzmacnia podejrzenia o instrumentalne wykorzystywanie fundacji.
Czy cele statutowe fundacji pokrywają się z interesem publicznym?
Lux Veritatis, zgodnie ze swoimi deklaracjami, przeznacza darowizny na cele statutowe, jednak sposób ich wykorzystania – w tym medialne wsparcie przed wyborami – rodzi pytania o rzeczywiste priorytety fundacji. Utrzymywanie fundacji z darowizn państwowych spółek bez pełnej transparentności rodzi wątpliwości co do tego, czy fundacja Rydzyka nie służy bardziej interesom politycznym niż społecznym.
Wątpliwości i brak odpowiedzi ze strony beneficjentów
Zarówno przedstawiciele Lux Veritatis, jak i spółki państwowe, unikali jednoznacznych odpowiedzi na pytania dotyczące finansowania fundacji i przeznaczenia darowizn. Niepełne dane finansowe, ukryte kwoty oraz niejasności wokół celów statutowych fundacji sprawiają, że wsparcie dla Lux Veritatis budzi kontrowersje wśród opinii publicznej.
Ojciec Rydzyk wspierany nawet przez MON, czyli modlitwa orężem?
———————-
Dziękujemy że przeczytałeś ten artykuł, przygotowany przez naszą redakcję składającą się z osób z niepełnosprawnościami.
Pierwsza w UE radiowa i portalowa redakcja z niepełnosprawnościami
Prowadzimy restaurację ZDRÓWKO którą wspiera Jarosław Uściński