Na granicy polsko-niemieckiej rośnie liczba nielegalnych incydentów z udziałem niemieckiej policji. Funkcjonariusze przewożą nielegalnych migrantów przez granicę i zostawiają ich na terytorium Polski. Takie sytuacje miały miejsce m.in. w Rosówku oraz Osinowie Dolnym. Niemieccy mundurowi podrzucili tam Afrykańczyków i rodzinę migrantów, wskazując im przystanek autobusowy. Te działania naruszają zasady współpracy sąsiedzkiej. Mieszkańcy przygranicznych miejscowości czują się zlekceważeni przez władze. Policja przerzuca migrantów do Polski wiedząc że nikt ich nie powstrzyma.
Niemcy łamią prawo, przerzucając migrantów do Polski bez uzgodnień
Niemiecka policja nielegalnie przerzuca migrantów do Polski, łamiąc prawo unijne i normy międzynarodowe. Procedury dotyczące przekazywania cudzoziemców powinny być zgodne z unijną dyrektywą powrotową. Zamiast tego, funkcjonariusze z Niemiec traktują Polskę jak strefę zrzutu. Przerzucanie ludzi bez zgody i dokumentacji to nie przypadek – to stały mechanizm. Polskie władze powinny natychmiast domagać się przerwania tych praktyk. Obecna sytuacja pokazuje, że Berlin czuje się całkowicie bezkarny.
Berlin robi, co chce, bo Warszawa nie reaguje z siłą
Brak kar dla niemieckich służb to efekt biernej postawy rządu w Warszawie. Polska nie reaguje wystarczająco stanowczo, dlatego Niemcy nie mają powodów, by przestać. Straż Graniczna prosi o wyjaśnienia, ale to nie wystarczy. Bez oficjalnej interwencji i międzynarodowego nagłośnienia sprawy – sytuacja się nie zmieni. Ludzie w Polsce pytają: dlaczego nasi politycy milczą, gdy sąsiad bezkarnie przerzuca do nas ludzi? Rząd powinien wreszcie działać, a nie tylko przyglądać się zza biurek.
Gdzie są twarde decyzje i obrona granic? niemiecka policja przerzuca migrantów
Prezydent nazwał działania Niemców „nielegalnymi i skandalicznymi”, ale za tymi słowami nie poszły żadne realne decyzje. Potrzebujemy konkretów, nie oświadczeń. Polska musi bronić swojej granicy i wymagać szacunku od partnerów w UE. Niemcy nie mogą sobie pozwalać na ignorowanie naszych granic. Jeśli rząd nie zareaguje z siłą, stracimy autorytet i możliwość skutecznego egzekwowania swoich praw. Ludzie chcą widzieć efekty, nie kolejne puste komunikaty.
Polska musi zareagować, bo nikt nas nie będzie szanował
Jeśli polski rząd nie zareaguje natychmiast na działania niemieckich służb, da sygnał, że można nas ignorować. Bezkarne przerzucanie migrantów do Polski pokazuje, że Berlin nie boi się konsekwencji. Musimy pokazać, że potrafimy się postawić i bronić własnego terytorium. Bez twardej reakcji ryzykujemy kolejne incydenty. Czas wreszcie powiedzieć „dość”. Polska nie może być zapleczem problemów migracyjnych dla Niemiec. Tu kończy się gościnność, a zaczyna odpowiedzialność za państwo.
Dziękujemy że przeczytałeś ten artykuł, przygotowany przez naszą redakcję składającą się z osób z niepełnosprawnościami.
Pierwsza w UE radiowa i portalowa redakcja z niepełnosprawnościami
Prowadzimy restaurację ZDRÓWKO którą wspiera Jarosław Uściński
