Auto z historią – VW Golf Country – samochód nie z tej epoki

47

Radio Bezpieczna Podróż online!

Słuchaj muzyki, rozmów oraz najnowszych serwisów informacyjnych. Możesz słuchać nas na wszystkich urządzeniach.

VW Golf Country Wojtka oraz modelki Aleksandra Kiślak i Monika Januszczak
VW Golf Country Wojtka oraz modelki Aleksandra Kiślak i Monika Januszczak

VW Golf Country – samochód nie z tej epoki

Volkswagen Golf Country - egzemplarz Wojtka
VW Golf Country – egzemplarz Wojtka

VW Golf Country – nietypowy model Volkswagena trafił do salonów na początku 1990 roku. Na pierwszy rzut oka był niby identyczny, a z drugiej strony zupełnie inny. Od zwykłego Golfa 2 różnił się orurowaniem, podwyższeniem o 14 centymetrów oraz kołem zapasowym doczepionym do rur w na wysokości tylnej klapy bagażnika. Technicznie różnił się od wersji standardowej napędem na cztery koła. Napęd pochodził z wersji produkowanej od 1986 roku nazywanej Syncro. Wyprodukowano tylko niecałe 8 tysięcy Golfów Country. Większość z nich trafiła na rynek amerykański. Poza Niemcami w Europie praktycznie nie spotykane.

Volkswagen Golf Country - egzemplarz Wojtka - przód
Volkswagen Golf Country – egzemplarz Wojtka – przód

VW Golf Country – eksperyment Volkswagena

Volkswagen nie chciał inwestować zbyt dużo w eksperyment którym z pewnością był Country. Niewątpliwą zaletą tego modelu jest duża ilość części dostępnych ze zwykłej wersji. Jednak są i takie, których praktycznie już nigdzie nie znajdziemy. Wnętrze w dużej mierze pochodzi z tradycyjnego Golfa. Silnik o pojemności 1,8l w wersji uterenowionej osiągał słabe wyniki względem wersji standardowej. Więcej palił, rozpędzał się dużo wolniej, prędkość maksymalna ledwie przekraczała 150 km/h (wersja zwykła 195 km/h). Bagażnik był o 100 litrów mniejszy. Do tego 15 calowe koła, które raczej z założenia nie sprawdzą się w terenie. Mimo tego Golf Country od razu znalazł swoich fanów na świecie, którzy mimo jego wielu wad pokochali te samochody, a dziś dzięki nim możemy obserwować pięknie „zakonserwowane” egzemplarze mimo, że część z nich ma już 28 lat. Jednym z fanów tego modelu jest Wojciech, który zgodził się odpowiedzieć na kilka pytań na temat swojego zielonego VW Golfa Country.

Volkswagen Golf Country - egzemplarz Wojtka na paradzie
Volkswagen Golf Country – egzemplarz Wojtka na paradzie

Czy chodziło o kupno fajnego auta czy o konkretnie Golfa Country?

W 1994 roku po raz pierwszy ujrzałem ten model przywieziony ze Szwajcarii. Był czerwony i miał być rozebrany na części jako dawca do Golfa jeżdżącego w rally cross. Od tego czasu był to samochód o którym marzyłem. Jednak nigdy nie było czasu na tak wielki projekt, mimo że wcześniej zajmowałem się zabytkowymi motocyklami. W końcu jednak przyszedł taki czas że należało spełnić swoje marzenie i tak stałem się posiadaczem zielonego Country!

Volkswagen Golf Country - egzemplarz Wojtka - parking
Volkswagen Golf Country – egzemplarz Wojtka – parking

Brak postów do wyświetlenia