Fałszywe plotki o śmierci gwiazd – znane osoby uśmiercane w wypadkach samochodowych
W sieci regularnie pojawiają się szokujące informacje na temat tragicznych wypadków samochodowych znanych osób. Przerażające informacje pojawiają się całkowicie niespodziewanie i w ciągu kilkunastu minut obiegają cały świat. Po kilku godzinach okazuje się, do żadnego wypadku nie doszło. Zazwyczaj główny zainteresowany, czyli osoba, na której temat pojawiła się fałszywa informacja nie jest świadoma, tego, co dzieje się w sieci. Czemu mają służyć fałszywe plotki o śmierci gwiazd?
Fałszywe plotki o śmierci gwiazd – Maciej Musiał
17 marca w internecie pojawiła się informacja o tragicznej śmierci Macieja Musiała, aktora młodego pokolenia. Zgodnie z zamieszczoną w sieci informacją, Maciej Musiał zginął w wypadku samochodowym. Fani aktora od razu starali się zweryfikować szokującą informację i jak można się domyślić, informacja okazała się fałszywa. Co ciekawe, fałszywa plotka na temat wypadku opublikowana była jedynie na portalach społecznościowych. Wchodząc na popularne serwisy informacyjne lub portale plotkarskie, które zazwyczaj jako pierwsze publikują wszystkie „gorące newsy”, nigdzie nie było wiadomości na temat śmierci aktora.
Fałszywe plotki o śmierci gwiazd – dwa komunikaty na temat Maciej Musiała
Co ciekawe, już drugi raz Maciej Musiał padł ofiarą fałszywych plotek. W 2013 po raz pierwszy wykorzystano jego osobę w dokładnie ten sam sposób. Wtedy również przyczyną śmierci był tragiczny wypadek samochodowy. Niemal od razu nasuwa się pytanie, dlaczego tworząc tego typu plotki zawsze wykorzystywany jest motyw wypadku. Odpowiedź jest bardzo prosta. Dzięki tragicznemu wypadkowi o wiele łatwiej wzbudzić zainteresowanie i skłonić użytkowników portali społecznościowych do kliknięcia.
Maciej Musiał kilka godzin po publikacji informacji o jego śmierci sprostował fałszywe plotki. Niestety w jego przypadku taka sytuacja miała miejsce już 2 razy. Mogłoby się wydawać, że aktor jest przyzwyczajony do tego typu sytuacji i do publicznego wyjaśniania pewnych spraw. Pamiętajmy jednak, że zanim on dowiedział się o owym „newsie” na własny temat, wiadomość mogła dotrzeć najpierw do rodziców, najbliższej rodziny i przyjaciół, dla których bez wątpienia mógł to być prawdziwy szok.
Fałszywe plotki o śmierci gwiazd – Kuba wojewódzki i Andrzej Grabowski
Bohaterami tego typu fałszywych informacji bardzo często są popularne osoby, o których bardzo często słyszymy w mediach. W Polsce uczestnikami wymyślonych, śmiertelnych wypadków samochodowych byli już min. Kuba Wojewódzki, Andrzej Grabowski czy Sylwester Wardęga. Podobne, niesmaczne informacje zamieszczane były również na temat Anny Przybylskiej, kiedy aktorka jeszcze żyła.
Sytuacja wygląda dokładnie tak samo, kiedy mówimy o osobach popularnych nie tylko w Polsce, lecz także na całym świecie. Russel Crowe, Eddie Murphy, Natalie Portmann czy Paul McCartney to tylko przykłady osób, które musiały zmagać się ze „śmiertelnymi wypadkami samochodowymi”, w których rzekomo brali udział.
Zazwyczaj mechanizm jest taki sam w każdym przypadku. Znana osoba ginie podczas dojazdu na koncert, w trasie koncertowej czy np. na urlopie w Aplach, jak miało to miejsce u Johna bon Jovi. W świecie show-biznesu szczególnie często o swojej śmierci mógł przeczytać Paul McCartney. Pierwsza fałszywa informacja na temat muzyka pojawiła się już w 1969 roku, kiedy Beatlesi byli na szczycie wszystkich list przebojów.
Fałszywe plotki o śmierci gwiazd – W jaki sposób publikowane są wymyślone informacje
Przede wszystkim warto zauważyć, że fałszywe plotki o śmierci gwiazd i ich wypadkach samochodowych zazwyczaj pojawiają się w portalach społecznościowych, w którym mogą być w bardzo łatwy sposób udostępniane. Ponadto zazwyczaj kierują nas do stron, których nigdy wcześniej nie odwiedzaliśmy i których nie znamy. Każda informacja opatrzona jest wzbudzającym emocje zdjęciem: zazwyczaj jest to zdjęcie aktora obok fotografii zniszczonego auta, z którym de facto dana osoba nie ma nic wspólnego. Po kliknięciu bardzo często jesteśmy proszeni o podanie adresu e-mail, numeru telefonu lub np. o udostępnienia zdjęcia, a co więcej, dopiero po zaakceptowaniu regulaminu i wprowadzeni danych system przekieruje nas do fałszywego artykułu.
Fałszywe plotki o śmierci gwiazd – jaki jest ich sens?
Pierwszym pytaniem, jakie przychodzi do głowy jest pytanie: dlaczego? Każdy z nas zna powiedzenie „jak nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o pieniądze” i trzeba przyznać, że w tej sytuacji jest to stuprocentowa prawda. Obecnie duża część naszego życia przeniosła się do internetu. Tutaj niestety nie brakuje osób, które żerują na naszej naiwności oraz na naszych słabościach.
Zazwyczaj wymyślone informacje o wypadkach i śmierci mają nas skłonić do kliknięcia oraz do podania danym osobowych, które później internetowi mogą wykorzystać. Bardzo często takie niewinne kliknięcie uruchamia płatną subskrypcję, która naciąga nieświadomych użytkowników na bardzo duże kwoty. Niestety, nie są to pojedyncze przypadki, lecz masowe działanie, z którym borykamy się od bardzo dawna. Internetowi przestępcy używają wszystkich metod, włącznie z tragicznymi wypadkami gwiazd, aby nakłonić nas do podania ważnych dla nich informacji. Czy możemy powstrzymać ten proceder lub ograniczyć takie żerowanie na cudzym nieszczęściu? Wydaje się, że jest tylko jeden sposób: nie klikać, nie reagować i sprawdzać wszystkie „gorące plotki”, które znajdziemy w sieci.
Najdroższe auta gwiazd czyli czym jeżdżą sławni i bogaci