
TOKIO / WARSZAWA, 31 października 2025 r. – Prawie ćwierć wieku po zjechaniu ostatniego egzemplarza z linii produkcyjnej, Honda ogłosiła, że kultowy model Prelude powróci do salonów sprzedaży pod koniec 2025 roku jako model 2026. Minęło niemal 25 lat, odkąd produkcja popularnego coupe została zakończona, jednak jego powrót zwiastuje nową erę. Zapowiedziana przez entuzjastycznie przyjęty koncept na zeszłorocznych targach motoryzacyjnych w Los Angeles i Tokio, odrodzona Prelude pozostanie wierna korzeniom jako sportowe coupe, podobnie jak jej popularni przodkowie z lat 80. i 90.
Jednak pod niemal każdym innym względem model ten stanowi radykalne zerwanie z tradycją. Po pierwsze, będzie dostępny wyłącznie jako hybryda. Po drugie, jego odważna stylistyka tylko w niewielkim stopniu nawiązuje do przeszłości.

Prelude – Powrót Legendy
- Nowa era: To zupełnie nowe coupe z napędem hybrydowym, inspirowane oryginalną, dwudrzwiową Hondą Prelude (produkowaną w latach 1979-2001).
- Wypełnienie luki: Prelude zajmie miejsce w ofercie zwolnione po wycofaniu dwudrzwiowych wersji modeli Accord Coupe i Civic Coupe.
- Sportowa hybryda: To pierwsze hybrydowe coupe Hondy od czasu modelu CR-Z.
- Specyfikacja: Dokładne dane techniczne nie są jeszcze znane, ale moc prawdopodobnie będzie pochodzić z nowego, 200-konnego układu napędowego znanego z Civica Hybrid. Samochód będzie dostępny wyłącznie z automatyczną skrzynią biegów.
- Technologia: Model zostanie wyposażony w technologię Honda S+Shift, zaprojektowaną w celu poprawy liniowej kontroli zmiany biegów i zwiększenia dynamiki.
- Premiera: Powrót do salonów nastąpi pod koniec 2025 roku, najprawdopodobniej jako model rocznikowy 2026.

Nowa Definicja Hondy Coupe
Pod wieloma względami nowa Prelude jest bardziej duchowym następcą dwudrzwiowych wariantów Accorda i Civica niż bezpośrednią kontynuacją klasycznych poprzedników. Honda wyraźnie jednak zamierza nasycić ją sportowym charakterem. Chociaż producent wstrzyma się z publikacją pełnej specyfikacji i cen jeszcze przez wiele miesięcy, wiemy już, że samochód produkcyjny będzie wyglądał niemal identycznie jak zgrabny koncept z 2023 roku.
Klasyczne Dziedzictwo w Hybrydowej odsłonie
Nazwa Prelude niesie ze sobą ogromny bagaż wspomnień – w latach 1979-2001 model ten znalazł ponad 800 000 nabywców. Oryginalna Prelude została wprowadzona na rynek w czasach, gdy coupe cieszyły się popularnością porównywalną do dzisiejszych SUV-ów. Było to kompaktowe, przystępne cenowo coupe, mające rywalizować z Toyotą Celicą i Fordem Mustangiem.

Oparta na komponentach Civica z napędem na przednie koła, łączyła wysokiej jakości wnętrze z klasyczną stylistyką (długa maska, krótki tył), inspirowaną Mercedesem-Benz SL, ale za ułamek jego ceny.
Począwszy od 1983 roku, kolejne generacje stawały się coraz bardziej sportowe, zarówno wizualnie, jak i pod względem prowadzenia. Z czasem coupe to stało się dla Hondy laboratorium badawczym, wprowadzającym innowacje takie jak system czterech kół skrętnych (4WS), silniki ze zmiennymi fazami rozrządu (VTEC) czy dyferencjały z wektorowaniem momentu obrotowego. Mimo to Prelude zachowała klasyczne proporcje, lekką konstrukcję i napęd na przednie koła. Choć niektórzy entuzjaści wciąż kręcą nosem na przednionapędowe auta sportowe, modele Prelude z lat 90. należały w swoim czasie do najlepiej prowadzących się samochodów na świecie.
Niestety, stały się również dość drogie. W obliczu spadającej sprzedaży, po 2001 roku Honda postanowiła skoncentrować swoje wysiłki na modelach S2000 Roadster i Civic. W 2010 roku Honda podjęła kolejną próbę stworzenia sportowego coupe, model CR-Z, ale na szczęście nie zdecydowano się na użycie nazwy Prelude dla tej mało popularnej hybrydy. Dwudrzwiowe wersje Accord i Civic zostały ostatecznie wycofane odpowiednio w 2017 i 2020 roku.

Nowa Prelude: Styl i Osiągi
Samochody dwudrzwiowe od lat sprzedają się słabo, dlatego inwestycja w nowy model oznaczała staranne rozważenie grupy docelowej. Nowa Prelude może z równym powodzeniem przyciągnąć wszystkich. I byłych właścicieli Accordów i Civiców Coupe lub modelu CR-Z, co fanów starych generacji Prelude.
Na pierwszy rzut oka, nowe coupe nie ma wiele wspólnego ze starymi modelami. No ale zaoferuje stylowy i dający frajdę z jazdy wybór w prawdopodobnie przystępnej cenie – co jest bardzo w duchu oryginału.
Rozmiarami zbliżona do obecnego Civica, ale oparta na krótszym rozstawie osi, nowa Prelude najprawdopodobniej podzieli z nim część struktury oraz wersję jego nowego napędu hybrydowego. Układ ten składa się z 2,0-litrowego silnika czterosuwowego i dwóch silników elektrycznych. W modelu Civic Hybrid system ten generuje 200 KM i 315 Nm momentu obrotowego, co pozwala na przyspieszenie 0-100 km/h w czasie nieco ponad 6 sekund. Mniejsza i prawdopodobnie lżejsza Prelude powinna osiągać jeszcze lepsze wyniki.
Fani Hondy mogą być sceptyczni co do sportowego charakteru hybrydy z automatyczną skrzynią biegów, jednak Prelude historycznie stawiała finezję prowadzenia ponad czystą prędkość na prostej. Jeśli podwozie będzie choć w połowie tak dobre jak w Civicu, jazda nią powinna dostarczać mnóstwo frajdy. Honda ogłosiła również, że samochód będzie wyposażony w funkcję “S+ Shift” – tryb jazdy zaprojektowany w celu poprawy liniowej kontroli zmiany biegów, aktywowany przyciskiem na konsoli środkowej i prawdopodobnie zarządzany za pomocą manetek przy kierownicy.
Z zewnątrz nowa Prelude wygląda niemal identycznie jak koncept z 2023 roku. Ostry przód może przywodzić na myśl nowe modele Toyoty, ale muskularne błotniki i tył w stylu przypominającym Porsche zdecydowanie komunikują sport i elegancję. Przeszklony dach przywodzi na myśl wycofaną Acurę NSX, co również działa na jej korzyść. Jak w innych małych coupe, tylna kanapa z pewnością będzie ciasna, ale większość potencjalnych nabywców szuka stylu, a nie przestrzeni.
Odrodzenie Japońskich Coupe?
Odrodzona Prelude formalnie zadebiutuje pod koniec 2025 roku. Choć cena nie jest znana, wydaje się prawdopodobne, że będzie pozycjonowana wyżej niż Honda Civic Si
Honda nie będzie jednak długo sama na tym polu. Zaledwie kilka tygodni temu Toyota potwierdziła japońskiemu magazynowi Best Car, że pracuje nad wznowieniem Celiki. Czyli jednego z klasycznych rywali Prelude – a także nad nowym GR86 i w pełni elektrycznym MR2. Krążą również plotki, że Mazda pracuje nad nowym samochodem sportowym z silnikiem Wankla, bazującym na zeszłorocznym koncepcie Iconic SP.
Wygląda na to, że w latach 2027-2028 klasyczna japońska rywalizacja może powrócić do salonów. Ale Prelude będzie pierwsza.
 
 
 
 







































