VW Scirocco GTS
Kiedy w latach osiemdziesiątych w Polsce pojawiło się trochę Scirocco wszyscy patrzyli na nie jak na objawienie. Choć z reguły te sprowadzane miały silniki w okolicach 70KM i 1.6L z zasilaniem atmosferycznym i tak były przedmiotem podziwu. Ich wygląd rasowego coupe napawał radością. Sam fakt że były droższe od Golfa choć dzieliły z nim większość elementów i to że były niepraktyczne, ciasne powodował ich unikalność. 30 lat temu ich właściwości jezdne były co najmniej skromne, jedynie wygląd dodawał dramatyzmu. Teraz Scirocco GTS jest jest pełnoprawnym sportowym coupe. Wygląd jest bardzo rasowy, nie tylko na zewnątrz ale i w środku, czuć ducha dobrej zabawy. To co go wyróżnia od udawanych sportowych aut to brzmienie. W czasach powszechnego oszukaństwa gdzie nie tylko kobiece biusty są sztuczne ale i brzmienie silnika tu jest niespodzianka. Silnik, wydech wszystko jest naturalne, nie ryczy a brzmi, rasowo i naturalnie.
Nie wierząc własnym uszom po odpaleniu go musiałem wyjść i posłuchać, marzenie!!!! Najfajniejsze jest to że przy wysokich obrotach nie jest natarczywy a trzymanie się drogi dorównuje jakości akustyki. Bajeczne autko za rozsądne pieniądze i z dobrym wykończeniem. Dodam na koniec że środek jest w czarnym macie, nawet podsufitka, …i te przeszycia czerwoną nitką…
A teraz okiem technicznym
Silnik/skrzynia
VW Scirocco GTS czyli nazwa zobowiązuje więc dołożono 10KM więcej. Dołożono bo to znany z innych produktów VW silnik 2.0 TSI standardowo z mocą 220KM. Tu mamy 230KM przy 4400 obr/min czyli jak w dieslu a moment 350Nm pomiędzy 1400 a 3500 obr/min. Ciągnie z dołu aż miło dzięki temu możemy mu wybaczyć automat o jedynie 6 przełożeniach. Trochę to nie pasuje do takiej marki, wszyscy dwusprzęgłówki mają już przynajmniej 7-biegowe. Dobrze że zostało zmodyfikowane oprogramowanie sterujące skrzynią. I kiedy pamiętam Skoda Octavia RS mająca ten sam zespół napędowy zupełnie inaczej się zabierała do pracy. Nie tylko skrzynia żwawiej zmienia biegi ale też czuć pod pedałem bardziej spontaniczne reakcje na gaz. To wszystko czyni że nie znając podobieństw zespołu napędowego z innymi markami koncernu nie uwierzylibyśmy że pod maską siedzi to samo co np. w Seacie czy Skodzie. Wszystko w GTS jest przeprojektowane, zindywidualizowane, z jednej strony daje to niezawodność ale też poczucie odrębności.
Zawieszenie/koła/hamulce
Nie będę się rozpisywał o szczegółach bo to spód od Golfa GTI. Jednak zastosowanie opon 235/40×18 i obniżenie zawieszenia oraz jego utwardzenie spowodowało że przy masie 1370kg stabilność w czasie trudnych sytuacji jest bardzo ok. Zabrakło mi aktywnych amortyzatorów, choć tłumienie jest jeszcze względne wobec rewelacyjnej trakcji to wyposażenie w nawet tylko dwustopniową twardość by wystarczyło. Dla wymagających do jazdy w trasę jest za twarde, do ekstremalnej jazdy za miękkie. Jedyne co nam zostaje to wybór opcji DCC regulowanych amortyzatorów.
Ekonomia
Cudów nie ma i nie będzie, patrząc na gabaryty auta i pojemność silnika zużycie jakie ma nasz VW Scirocco GTS jest stosunkowo wysokie. Pamiętając test Golfa wynik 7,2l/100km średniego spalania może niepokoić natomiast patrząc co to auto potrafi!!!! Takie parametry trakcyjne i taka dynamika przy takim zużyciu paliwa nie mają konkurencji na naszym rynku. Oczywiście do znudzenia pojechaliśmy naszą drogą 7 do Trójmiasta i w jedną stronę trzymając się przepisów wyszło nam 6,1l/100km. Wracaliśmy jednak korzystając z radochy dostarczanej przez autko i wyszło już 7,4l/100km. W mieście zakorkowanym można powalczyć o 6,5l ale można jechać bez stresu i mieć 8,3l/100km bo nasze samopoczucie jest tego warte a spojrzenia współuczestników ruchu i przechodniów bezcenne.
VW Scirocco GTS -babskim okiem
to cudowne dziecko niemieckiego koncernu, jego nazwa została zaczerpnięta od nazwy wiatru Sirocco. Pomimo, że na zewnątrz samochód wykazuje właściwości sportowe to jego wnętrze jest bardzo eleganckie, w sposób udany i wyjątkowy połączono te dwie cechy. Pojawia się tu specjalny wzór tapicerki na fotelach, gałka dżwigni zmiany biegów jest w kształcie piłeczki golfowej, kierownica obszyta czerwoną nicią, podsufitka w kolorze czarnym. Ta ostatnia sprawia, że samochód jest jeszcze bardziej kompaktowy i elegancki. Na desce rozdzielczej pojawiły się dodatkowe wskażniki, które pokazują temperaturę oleju, ciśnienie oraz stoper. Są to klasyczne dodatki umieszczane w mocniejszych wersjach Scirocco.
Nie jestem miłośniczką aut sportowych ale ten w moim przekonaniu stanowi wyjątek. Już po krótkim teście czuję że jego charakter współgra z moim i wiem że z nim mogłabym spędzić kilka lat. Rodzinny niestety nie jest ale myślę że nikt kto chce posiadać sportowe auto nie ma takich wymagań. Już samo posiadanie 3 drzwi wyklucza auto z bycia rodzinnym, tylna kanapa również nie uchodzi za gościnną. Osoba o wysokim wzroście na pewno się tam nie zmieści. Jak więc widzicie pewne warunki musimy spełnić aby być w zgodzie ze swoim wyborem.
Nam pozostaje życzyć szczęśliwej drogi i bezpiecznej podróży.
przeczytaj Golf Bluemotion 1,4 TSI DSG
