Piotr Najsztub spowodował wypadek

47

Radio Bezpieczna Podróż online!

Słuchaj muzyki, rozmów oraz najnowszych serwisów informacyjnych. Możesz słuchać nas na wszystkich urządzeniach.

Piotr Najsztub
Piotr Najsztub

Piotr Najsztub spowodował wypadek na przejściu dla pieszych

W czwartek, 5 października, w godzinach wieczornych, Piotr Najsztub – dziennikarz i publicysta, potrącił na pasach 77-letnią kobietę. Do zdarzenia doszło na jednym z przejść dla pieszych w podwarszawskim Konstancinie. Kilka dni po zdarzeniu w mediach ukazały się szczegóły wypadku Najsztuba. Okazało się, że dziennikarz prowadził auto nie mając przy sobie prawa jazdy.

Piotr Najsztub – w jaki sposób doszło do zdarzenia?

Piotr Najsztub mapka wypadku
Piotr Najsztub mapka wypadku

Do wypadku Piotra Najsztuba doszło w czwartek wieczorem, na skrzyżowaniu ulic Piasta i Piłsudskiego w Konstancinie – Jeziornie. Dziennikarz na jednym z przejść dla pieszych potrącił 77-letnią staruszkę. Na początku policja nie chciała ujawnić, kto był kierowcą Chevroleta, który wjechał na pasy. Opublikowano jedynie oświadczenie ze szczegółami zdarzenia oraz z informacją, że kierowca Chevroleta był trzeźwy. Informację ze strony KPP w Piasecznie przekazał komisarz Jarosław Sawicki:

Kierujący pojazdem marki Chevrolet, jadąc ulicą Piłsudskiego za skrzyżowaniem z ulicą Piasta, na wyznaczonym przejściu dla pieszych potrącił pieszą, która przechodziła przez ulicę. Prowadzący pojazd 55-latek był trzeźwy„.

Piotr Najsztub – dziennikarz nie miał przy sobie prawa jazdy

Piotr Najsztub - prawo jazdy a raczej jego brak
Piotr Najsztub – prawo jazdy a raczej jego brak

Bardzo szybko na miejscu zdarzenia pojawili się funkcjonariusze policji. Jedną z pierwszych czynności, jaką policjanci wykonują na miejscu zdarzenia, jest sprawdzenie tożsamości kierowcy, aktualności wszystkich niezbędnych dokumentów, a także sprawdzenie trzeźwości. Funkcjonariusze potwierdzili, że w wydychanym przez dziennikarza powietrzu nie było śladów alkoholu, a także nie był on pod wpływem środków odurzających. Problemem jednak okazały dokumenty i wezwani na miejsce policjanci zmuszeni byli zatrzymać dowód rejestracyjny samochodu. Piotr Najsztub nie miał przy sobie prawa jazdy, ważnej polisy OC oraz aktualnych badań technicznych samochodu. Właśnie w tym momencie pojawiło się wiele wątpliwości: czy dziennikarz posiada aktualne dokumenty? Czy ma prawo do kierowania pojazdami? oraz, dlaczego funkcjonariusze policji nie chcieli ujawnić jego tożsamości?

Piotr Najsztub – nie wiadomo, dlaczego doszło do zdarzenia

Z informacji, które przekazała policja nie wynika jasno, co było bezpośrednią przyczyną wypadku oraz dlaczego do niego doszło. Czy Piotr Najsztub nie zauważył kobiety na przejściu? Jechał ze zbyt dużą prędkością? A może kobieta nagle wbiegła na przejście dla pieszych i dziennikarz nie zdążył wyhamować? Na te oraz na wiele innych pytań odpowiedzi będą dopiero ustalane. Na razie, nikt nie usłyszał jeszcze zarzutów w sprawie. Możemy więc spodziewać się, że w najbliższych tygodniach poznamy więcej szczegółów zdarzenia.

Piotr Najsztub – obrażenia potrąconej kobiety

Piotr Najsztub beztroski gość
Piotr Najsztub beztroski gość

Oprócz policji na miejsce zdarzenia wezwano również karetkę pogotowia. Ratownicy musieli zająć się 77-letnią kobietą, która została potrącona. Kobieta trafiła do pobliskiego szpitala z licznymi zadrapaniami, ranami, sińcami oraz z urazami żeber. Jak wiadomo, jej życiu nie zagraża niebezpieczeństwo, jednak musiała pozostać pod obserwacją lekarzy.

Z pewnością kobiet wkrótce będzie mogła zostać wypisana ze szpitala. Bardzo możliwe, że będzie musiała skorzystać z pomocy rehabilitantów i fizjoterapeutów, którzy pomogą jej odzyskać pełną sprawność i wrócić do zdrowia. Bardzo często w takich sytuacjach występują liczne powikłania pourazowe oraz inne problemy zdrowotne. Oby 77-latka poszkodowana w zdarzeniu jak najszybciej odzyskała zdrowie i mogła wrócić do normalnego życia. Póki co nie wiadomo jednak, czy Piotr Najsztub będzie musiał ponieść koszty leczenia i rehabilitacji potrąconej. Oby policji jak najszybciej udało się więc ustalić dokładny przebieg zdarzeń i ukarać winnego.

Piotr Najsztub – Kara za spowodowanie wypadku?

Piotr Najsztub - jest jaki jest
Piotr Najsztub – jest jaki jest

Jak pisaliśmy wcześniej, na razie dziennikarz nie usłyszał zarzutów i nie wiadomo, czy przeciwko niemu będzie toczyło się postępowanie. Jeśli tak się stanie, Piotr Najsztub będzie miał o co się martwić. Zgodnie z obowiązującym kodeksem karnym, za spowodowanie wypadku grozi kara pozbawienia wolności do lat trzech. Dodatkowo w śledztwie funkcjonariusze będą musieli wyjaśnić, dlaczego mężczyzna prowadził auto bez prawa jazdy oraz dlaczego nie posiadał aktualnych badań technicznych i OC. W sprawie tego wykroczenia najprawdopodobniej zostanie skierowana sprawa do sądu. Wtedy też okaże się, dlaczego dziennikarz nie miał wspomnianych dokumentów uprawniających do jazdy, a także, w jaki sposób zostanie za to ukarany.

Brak postów do wyświetlenia