Tadej Pogacar Królem Giro d’Italia 2024 – jest to oczywiście 107. edycja, trzytygodniowego kolarskiego wyścigu etapowego Grand Tour. Wyścig rozpoczął się w sobotę 4 maja w Venaria Reale i zakończy 26 maja w Rzymie. Wyścig jest wieloetapowy, a dokładniej 21 etapów na odległość 3400,8 km (2113 mil). Ten wspaniały wyścig dojechał do mety. Giro, miało kilku aktorów, o których się mówiono podczas wyścigu, ale najwięcej o tym jednym kolarzu. Tak, tak tu chodzi o tego niesamowitego, dominatora tej edycji słoweńskiego kolarza Tadeja Pogacara z (UAE). Również jako człowieka, gdzie pokazał klasę w jednym z etapów…! Najpierw, co działo się na poszczególnych etapach 19, 20, 21.
Tadej Pogacar Królem Giro d’Italia 2024 – etap 19
19. etap Giro d’Italia to 157 kilometrów i 3251 metrów przewyższenia, a więc kolejny dość intensywnie wypakowany wspinaczką. Kolarze jechali z Mortegliano do Sappady.
Włoch Andrea Vendrame wygrał w alpejskiej stacji Sappada dziewiętnasty odcinek Giro d’Italia. Kolarz Decathlon AG2R triumfował po ucieczce dnia. Drugie miejsce zajął Pelayo Sanchez (Movistar Team), a podium uzupełnił Georg Steinhauser (EF Education-EasyPost). Oczywiście nadal liderem klasyfikacji generalnej pozostał Tadej Pogacar (UAE Team Emirates).
Tadej Pogacar Królem Giro d’Italia 2024 – etap 20
Przedostatnim akcentem Giro był etap górski na dystansie 184 km i przewyższeniu ponad 4500 m z Alpago do Bassano del Grappa. W tym przypadku oczywiście ponownie Tadej Pogacar (UAE Team Emirates) w pięknym stylu wygrał już szósty etap tegorocznego Giro d’Italia. Na drugim miejscu ze stratą 2:07 Francuz Valentin Paret-Peintre z (Decathlon AG2R La Mondiale) i trzecie miejsce Kolumbijczyk Daniel Martinez z (Bora-hansgrohe).
Rafał Majka narzucił mordercze tempo w grupie liderów około 37 km przed metą, zgubił rywali Pogaczara, a chwilę później Słoweniec poprawił swoim atakiem, odjeżdżając już samotnie. Rafał Majka po pięknej pomocy wywalczył dziesiąte miejsce na etapie.
Tadej Pogacar Królem Giro d’Italia 2024 – etap 21
Ostatnim etapem był etap płaski na dystansie 125 km i odbywający się w Rzymie.
Belg Tim Merlier z (Soudal Quick-Step) został zwycięzcą ostatniego, 21. etapu Giro d’Italia. Belg finiszował przed Włochem Jonathanem Milanem z (Lidl-Trek) i Australijczykiem Kadenem Grovesem z (Alpecin-Deceuninck). Stanisław Aniołkowski (Cofidis) uplasował się na 6. pozycji.
Niekwestionowany triumf w klasyfikacji generalnej odniósł debiutujący w tym wyścigu Tadej Pogaczar z UAE Team Emirates, który uzyskał blisko 10 minut przewagi nad drugim miejscem. Ponieważ jest to największą przewagą klasyfikacji generalnej nad drugim zawodnikiem podczas wszystkich wielkich tourów w XXI wieku.
Na podium z absolutnym królem tego wyścigu staną debiutujący w takiej roli Kolumbijczyk Daniel Felipe Martinez z (BORA-hansgrohe) oraz osiągający swoje piąte top3 w karierze Geraint Thomas Wielka Brytania z (INEOS Grenadiers).
W czołowej „10” po raz pierwszy znajdą się Włoch Antonio Tiberi z (Bahrain-Victorious), Kolumbia Einer Rubio z (Movistar Team) i także Michael Storer Australia z (Tudor Pro Cycling Team). Najlepszy z Polaków, czyli Rafał Majka, zajmie 15. miejsce, a 129 miejsce zajął drugi z Polaków Stanisław Aniołkowski z (Cofidis).
Tadej Pogacar Królem Giro d’Italia 2024 – Tadej Pagacar
To, co zrobił Tadej Pogacar w trakcie 20 etapu, było coś niezwykłego w pięknym stylu.
Pogacar pokazał wielką klasę. Młody kibic biegł obok jadącego kolarza. Ten wziął napój od członka ekipy UAE Team Emirates i przekazał chłopcu. – Dzieciak był szczęśliwy, biegnąc obok Słoweńca. Historia dnia dla chłopca, a ręce, aż same składają się do oklasków dla Tadeja.
Dziękujemy że przeczytałeś ten artykuł, jest on przygotowany przez naszą redakcję składającą się z osób z niepełnosprawnościami. A jeżeli zainteresował cię nasz materiał? Przeczytaj także: Wrotycz roślina odstraszająca kleszcze