SsangYong XLV turbo diesel od środka
SsangYong XLV turbo diesel od środka – wstęp.
SsangYong XLV turbo diesel od środka, dziś testujemy nieco koreańską markę samochodów którą można coraz częściej spotkać na polskim rynku. Marka ta kojarzy się trochę z egzotyką ale zapewniam SsangYong XLV to w żadnym wypadku nie jest autem egzotycznym. Wprost przeciwnie. SsangYong XLV to wg mnie bardzo europejskie auto.
SsangYong XLV turbo diesel od środka – co ma w środku i jak to gra.
Cały system multimedialny oparty jest na dużym 9 calowym wyświetlaczu. Z tego co zauważyłem ekrany takie stają się powoli standardem w nowych samochodach. To dobre rozwiązanie.
Duży, czytelny wyświetlacz bardzo ułatwia korzystanie i poprawia komfort jazdy. System audio oparty na ośmiu głośnikach jest solidny jednak w brzmieniu trochę plastikowy. Ale przy odpowiednim ustawieniu korekcji można nad nim świetnie zapanować. W przypadku tego systemu w XLV odkryłem mały problem z niskimi częstotliwościami. Otóż zauważyłem że przy zbyt mocnej korekcji basy przejmują kontrolę nad słuchanym materiałem. Jest to trochę drażniące ponieważ głośniki zaczynają lekko pierdzieć. Wynikać to może ze zbyt dużej mocy głośników i wzmacniacza nie do końca dobranego do gabarytów i wytłumienia środka auta. Ale jak pisałem przy odpowiedniej korekcji można doskonale nad tym zapanować.
Poza tym jednym, małym mankamentem i moją producencką czepliwością nie znalazłem żadnych problemów z systemem audio. Wszystkie wejścia audio działają bardzo dobrze, aux, usb, bluetooth, karta SD system nie ma żadnych kłopotów ze znalezieniem nośników i sczytaniem ich zawartości oraz odpaleniem z nich muzyki. Nawigacja działa poprawnie, jest szybka i bardzo intuicyjna to bezapelacyjnie jej plus. A w komplecie z dużym wyświetlaczem który jest na pokładzie stanowi bardzo dobry zespół. Słabym natomiast elementem wyposażenia jest system głośnomówiący.
Łączenie telefonu przez bluetooth działa bardzo sprawnie, tak samo przenoszenie danych jak książka telefoniczna czy smsy trwa dosłownie chwile. Problemem jest natomiast jakość rozmów telefonicznych jaką oferuje nam system głośnomówiący. Jest po prostu słaba, niestety nie udało mi się ustalić przyczyny takiego stanu rzeczy. Pomimo podjętych prób zmiany ustawień, korekcji połączenie brzmiało jak rozmowa z kimś kto przebywa za ścianą. To zdecydowanie najsłabszy punkt systemu audio w nowym SsangYong XLV.
SsangYong XLV turbo diesel od środka – podsumowanie.
Podsumowując test SsangYonga XLV zastanawiałem się dla kogo jest ten samochód. Myślę że to auto dla młodych, aktywnych ludzi. Duże, całkiem dobrze wyposażone i fajnie wyglądające. A do tego w całkiem dobrej opcji cenowej ponieważ jego podstawowa wersja kosztuje od około 69000 pln. Co biorąc pod uwagę obecną modę na auta typu SUV nie jest cena wygórowaną.
SsangYong XLV turbo diesel 115 KM – Babskim Okiem