Suzuki Baleno SHVS DualJet Hybrid

Po dłuższej przerwie pojawia się nam Suzuki Baleno SHVS DualJet Hybrid. To taki trochę większy SWIFT do którego miałem kiedyś sentyment. Baleno charakteryzuje się bardzo niską masą bo ciut ponad 900kg a to ma ogromne znaczenie i w przypadku zużycia paliwa ale też i drogi hamowania. Suzuki dołącza do trendu i postanowiło w Baleno zainstalować hybrydowy napęd, niestety trochę dziwne to rozwiązania ale ok. Suzuki Baleno SHVS to tak zwana miękka hybryda czyli trochę większy rozrusznik jest zamontowany pomiędzy silnikiem a skrzynią biegów. Trochę większy bo normalnie miałby 2kW a tak ma 5kW i może dopędzać też silnik spalinowy a przy hamowaniu silnikiem odzyska energię. Tej energii nie jest zbyt dużo to i baterie są małe i lekkie, ma to swoje zalety, układ jest prosty i tani a pozwala na polepszenie ekonomii i dynamiki małego atmosferycznego silniczka.

Cennikowo jest droższa od zwykłej wersji ok 5%. Jest to bardzo atrakcyjne a można liczyć na zużycie paliwa o ok 0.5L/100km mniejsze. Jazda jest przyjemna i choć nie jest to wielka moc to wyraźnie czuć że z dołu gdzie momentu brak hybryda się przydaje.

teraz okiem technicznym

Suzuki Baleno SHVS DualJet Hybrid – Silnik/skrzynia

Tym razem zespół napędowy nie został dotknięty downsizingiem. Tknięty za to magią elektryki czyli hybrydą i bardzo dobrze bo to trwałe i ekonomiczne rozwiązanie. Każdy silnik doładowany jest skomplikowany z natury i awaryjny nie tylko ze względu na stopień komplikacji budowy ale i charakterystykę pracy. Choć w obecnych czasach doładowane silniki są chronione sterowaniem elektronicznym przed gwałtownym przyrostem momentu na niskich obrotach to jednak problem występuje. Silniki atmosferyczne nawet te małe potrafią bez problemu przejechać pół miliona kilometrów, w tym przypadku jest to jednostka 1200 ccm i ma 90KM oraz 120Nm. Moment jest dostępny już od 2tys obr w 90% bo silnik ma zmienne fazy rozrządu, niestety jednak jest go mało więc dodatkowe nawet 20Nm robi różnicę. Taka kombinacja pozwoliła na zastosowanie skrzyni biegów o jedynie 5 przełożeniach więc znów tanie rozwiązanie, tanie i bezawaryjne.

Suzuki Baleno SHVS DualJet Hybrid – zawieszenie/koła/hamulce

I tu znów prostota i niezawodność, przednie zawieszenie to kolumny MacPherson a tył to belka skrętna, auto zachowuje się na drodze jak każda osobówka. Nie jest to wersja usportowiona ale zapewnia kompromis między ekonomią/kosztami budowy zawieszenia a komfortem który ma zapewnić. Przy okazji jest to rozwiązanie mało awaryjne, zapewnia stabilne prowadzenie nawet przy 140km/h co w tak lekkim aucie jest dobrym wynikiem. Hamulce z przodu tarcze wentylowane a z tyłu UWAGA bębny, czyżby wracały do łask? Widać że księgowi rządzą, cóż toż to auto popularne więc tak trzeba. Koła choć malutkie bo 175/65×15 to raczej w Punto 15 lat temu ale przy tej masie okazuje się że są wystarczające. Jedyny mankament to to że psują wygląd bo auto ładne a kółko jak od rowerka. Na szczęście jest opcja 185/55×16 takie niby półsportowe ale zdecydowanie lepiej wyglądają.

Suzuki Baleno SHVS DualJet Hybrid – Ekonomia

To jest najmocniejsza strona Suzuki Baleno SHVS DualJet Hybrid, kiedy ujrzałem w katalogu wielkość zbiornika paliwa 37L to trochę się przeraziłem a tu okazuje się że to wystarczy. To auto średnio w teście spaliło 5.2l/100km a w trasie przy 90km/h zadowoliło się 4.3l/100km co jak na benzyniaka jest godne uwagi. Niestety jazda powyżej 120km/h powoduje że silnik się męczy i zaczyna pożerać paliwo więc jeśli planujecie autostradowe trasy to wybierzcie inny silnik. To auto jest dla jeżdżących spokojnie, wtedy odpłaci się i ekonomią i bezawaryjnością.

przeczytaj też o innej małej hybrydzie Suzuki Swift