Mercedes A200 DCT
Dawno dawno temu gdzieś w Sztutgarcie siedziało paru gości i kombinowało jakby tu zdystansować konkurencję. Mercedes zawsze był postrzegany jako limuzyna no może czasem kombi ale najchętniej jako auto sportowe klasy premium. Żaden inny producent premium nie produkował wtedy tak zwanych kompaktów. One miały coraz większy udział w rynku, zapadła decyzja by to zmienić. Tak oto pojawił się projekt W168 i wszedł na rynek w 1997 roku więc prawie 20 lat temu, niby kompakt ale jakiś taki wysoki i duży, za duży, nie przeżył testu łosia. Potem było już tylko lepiej. Po paru latach klasa A urosła i się wydłużyła i zorientowano się że już przecież jest klasa B, konkurencja w ramach jednego producenta?
Hmmm… tak postanowiono stworzyć z klasy A normalny kompakt. Sukces przerósł oczekiwania. Od zeszłego roku mamy nową stylizację Mercedes A200 DCT i zupełnie nowy silnik. Wspólnie opracowany z Renault 1300 cm3 tak jak kiedyś diesel 1500dCi, Renault specjalizuje się w małych jednostkach i robi to bardzo dobrze. Tak więc produkt Renault ma gwiazdę i jest pod maską z gwiazdą, wszyscy i tak myślą że to 100% Mercedes, i dobrze bo to rewelacyjny silnik.
A teraz okiem technicznym
Mercedes A200 DCT – Silnik/skrzynia
1600 cm3 doładowane turbosprężarką o mocy 156KM przy 5300 obr/min oraz 250Nm pomiędzy 1250 a 4000 obr/min zamieniono na mniejszy. Jest to wyżej wymieniony 1300 cm3 silnik o podobnych parametrach. Powiedzmy że mniejszy, lżejszy i bardziej oszczędny. Dzięki mądremu zaprojektowaniu układu zasilania auto w całym zakresie obrotów ma prawie liniową charakterystykę mocy i momentu obrotowego co daje miłe uczucie elastyczności i dobrej dynamiki. Zawdzięcza to nowej turbosprężarce typu twin-scrol. Skrzynia biegów jest jedną z najlepszych na rynku, 7G-DCT jest to dwusprzęgłowy automat, ta skrzynia to już legenda bo w tej chwili jest jedną z najmniej awaryjnych no i oczywiście jest niemalże niezniszczalna.
Mercedes od trzydziestu już lat produkuje swoje skrzynie automatyczne więc są dopracowane bo doświadczenie Mercedesa w sporcie samochodowym jest legendarne. Dość przypomnieć że ostatnie mistrzostwa w F1 wygrała ekipa z gwiazdą i w kategorii zespołów i w kategorii kierowców, tu akurat podwójnie. Tak więc auto z mniejszym silnikiem jest lżejsze i lepiej jeździ a rozpędza się w 8.2s do setki czyli trochę mniej jak z poprzednim silnikiem.
Mercedes A200 DCT – Zawieszenie/koła/hamulce
Zawieszenie z przodu na kolumnach McPherson a z tyłu na wielowahaczach daje komfort ale i ze względu na dosyć twarde amortyzatory gazowe dobre trzymanie drogi. Brakowało mi regulowanego zawieszenia ze zmienną twardością amortyzatorów bo to by idealnie pasowało do charakteru auta tym bardziej że mamy opony 225/40×18 co w pewnych warunkach powoduje że ze względu na nierówności pragniemy miękkości. Czasem jednak przy szybszej jeździe potrzeba by była posiadania twardszych amortyzatorów zwłaszcza na polskich drogach więc apeluję do producenta o opcjonalny wybór takiego zawieszenia. Hamulce wyposażone są w nawiercane wentylowane tarcze z przodu i z tyłu i w naprawdę potężne zaciski, są bezwzględnie skuteczne.
Mercedes A200 DCT – Ekonomia
I tu jesteśmy trochę rozczarowani, jeździliśmy Renault Kadjar z tym silnikiem i spalanie było niższe niż w A klasie. Czemu tak? A to oczywiście robi masa, Mercedes mimo że mały kompakt waży 1300kg. Spalanie w mieście to 7l/100 a w trasie 6l/100km i to przy średnio dynamicznej jeździe. Jeżdżąc jak lubimy(auto świetnie się prowadzi) wyszło 2l/100km więcej. Taka to uroda benzyniaków.
https://youtu.be/xEHKG_D1Yi4
Paweł Kubalski