Ojciec oblał ją kwasem solnym, gdy miała zaledwie dwa miesiące. Przezwyciężyła jednak ból fizyczny i psychiczny. Postanowiła się nie poddawać. Dziś jest modelką, założyła własną fundację i inspiruje ludzi na całym świecie. Poznajcie historie Anmol Rodriguez.
Anmol Rodriguez – skazana na piekło
Kiedy dwumiesięczna Anmol Rodriguez była karmiona przez swoją matkę, ojciec w przypływie gniewu postanowił oblać je obie kwasem solnym. Mężczyzna był niezadowolony z faktu, że urodziła mu się córka, dlatego chciał pozbyć się ich obu. Matka Anmol zmarła w wyniku rozległych obrażeń. Dziewczynka trafiła do szpitala, gdzie była leczona przez pięć lat. W wyniku oparzeń nie widzi na lewe oko, a jej twarz jest znacznie oszpecona. Po dramatycznych zdarzeniach ojciec został skazany na karę więzienia, zaś kilkuletnia dziewczynka trafiła do sierocińca. Anmol Rodruguez jest hinduską. W Indiach oblewanie kwasem solnym kobiety przez mężczyzn jest dość powszechne, dlatego w sierocińcu Anmol czuła się bardzo bezpiecznie. Mimo zniekształconej twarzy nikt nie wytykał jej palcami. Nie zdołała jednak nawiązać trwałych przyjaźni, postanowiła więc skupić się na nauce. Dzięki swojej pracy i determinacji bez problemu dostała się na studia.
Anmol Rodriguez – polubić siebie
Na studiach Anmol pierwszy raz spotkała się z dyskryminacją. Dziwne spojrzenia i złośliwe komentarze spowodowały, że na drugim roku studiów popadła w depresję. Nie chciała opuszczać sierocińca. Dopiero szczera rozmowa z nauczycielem akademickim uświadomiła ją, że powinna skupić się na swoim życiu, a nie fałszywej opinii innych osób. Dziewczyna bez problemu ukończyła studia licencjackie, po których szybko znalazła zatrudnienie w jednej z firm komputerowych. To nie był jednak koniec kłopotów. W pracy, podobnie jak na studiach, ludzie bez przerwy szykanowali Anmol ze względu na zniekształconą twarz. Po pewnym czasie zwolniono ją, gdyż większość pracowników skupiała się wyłącznie na jej wyglądzie. Anmol znalazła później pracę w jednej z organizacji pozarządowych, w tym czasie odkryła też potencjał mediów społecznościowych.
Anmol Rodriguez – nie poddam się
Początkowo kobieta nieśmiało zaczęła publikować swoje zdjęcia. Z czasem pojawiły się marzenia o karierze aktorki i modelki. Dzięki umieszczonych w social mediach fotografiach została zaproszona na profesjonalną sesję zdjęciową. Pierwsza kampania, w której wzięła udział, dotyczyła bielizny pod hasłem: „Happy Is My Superpower”. Jej konto na Instagramie obserwuje dziś ponad 150 tysięcy użytkowników. Anmol Rodriguez założyła także własną fundację „Acid Attack Survivor Sahas Foundation” wspierającą ofiary, które zostały oblane kwasem solnym. Po wielu trudnych momentach kobieta powtarza, że kocha swoje życie takim, jakie jest. Przyznaje również, że w żaden sposób nie czuje się inna lub gorsza od reszty społeczeństwa. Jedyne, czego w życiu jej brakuje, to relacja z matką. Ma świadomość, ile zawdzięcza ludziom z sierocińca, jednak na co dzień brakuje jej bezwarunkowej, matczynej miłości.
Foto: Wikimedia Commons, Canva.com
Zobacz także:https://bezpiecznapodroz.org/?p=106677&preview=true – Asertywność – co to jest?