Świat jest na krawędzi, perspektywa trzeciej wojny światowej stała się upiornie realna, a groźba konfliktu nuklearnego to już nie tylko temat dyskusji teoretycznych – mówił Donald Tusk podczas wystąpienia na kongresie Europejskiej Partii Ludowej w Rotterdamie. Nikt nie może pozostać obojętny wobec palenia ukraińskich miast, gwałcenia kobiet i dzieci, mordowania cywilów, przymusowych wywózek ludzi w głąb Rosji. – Europa nie może dyskutować dziś o tym jak ocalić twarz Putina, a jedynie o tym, jak pomóc Ukrainie wygrać tę okrutną wojnę, bo to nasza wojna Lider PO przekonywał, że Ukraina walczy także w naszym imieniu i naszym interesie.
Świat na krawędzi III wojny światowej – co na to świat
W ciągu dziewięciuset dni jego kadencji, w Chinach wybuchła pandemiaCOVID-19, a w ciągu kolejnych 2,5 roku Wielka Brytania opuściła UE, Australię nawiedziły najtragiczniejsze w historii pożary lasów, USA doświadczyły masowych antyrasistowskich protestów po śmierci George’a Floyda, a później szturmu na Capitol po przegranych przez Donalda Trumpa wyborach prezydenckich. Ponadto zakończyła się autonomia Hongkongu, w Białorusi wybuchła rewolucja, Amerykanie skapitulowali przed talibami w Afganistanie, w Niemczech zakończyła się era rządów kanclerz Angeli Merkel. – A dziewięćdziesiąt dni temu nastąpiła inwazja Rosji na Ukrainę. Świat jest na krawędzi, perspektywa trzeciej wojny światowej stała się upiornie realna, a groźba konfliktu nuklearnego to już nie tylko temat dyskusji teoretycznych – podkreślił.