Finał Argentyna Francja. Wczorajszym (18 grudnia) finałowym meczem Argentyny z Francją zakończyły się mistrzostwa świata w Katarze. Zanim jednak odbył się mecz finałowy to w sobotę (17 grudnia) rozegrano mecz o trzecie miejsce pomiędzy Chorwacją, a Marokiem. Mecz zakończył się wynikiem 2:1 dla Chorwatów. Reprezentacja Polski zakończyła Mistrzostwa świata w Katarze na 1/8 finału co jest najlepszym wynikiem biało czerwonych na mundialu od 1986 roku. Jednak zdecydowanie więcej niż o sukcesie sportowym podopiecznych Czesława Michniewicza mówi się o stylu gry drużyny i aferze związanej z pieniędzmi od premiera. Mimo, że wczoraj Polska nie grała w finale mundialu+ to nasz kraj miał w nim swój udział. Jako sędzia główny wystąpił Szymon Marciniak i jego asystenci. Sam mecz był jednym z najlepszych, pełnym dramaturgii finałów mistrzostw świata ostatecznie zakończonym wynikiem 3:3 i zwycięstwem „Albicelestes” po karnych. O tym i o innych rzeczach poniżej.
Finał Argentyna Francja – przebieg meczu
Sam mecz jak już napisałem był pełen zwrotów akcji. W pierwszej połowie na boisku karty rozdawała Argentyna, która na przerwę schodziła z wynikiem 2:0. Wydawało się, że podopieczni Lionela Scaloniego mają wszystko pod kontrolą i tak było do 80 minuty. Wtedy Szymon Marciniak podyktował rzut karny, a swój show rozpoczął Kylian Mbappe. Dwie minuty później było już 2:2 i taki stan utrzymał się do końca spotkania, potrzebna więc była dogrywka. W niej w 108 minucie na 3:2 trafił Messi i wydawało się, że Argentyna tym razem dopnie swego. Jednak na 2 minuty przed końcem dogrywki Mbappe po raz kolejny popisał się swoim geniuszem i doprowadził do karnych. Zaliczył on tym samym klasycznego hat tricka, a jednocześnie został królem strzelców mundialu. W serii jedenastek lepsza okazała się już Argentyna zdobywając po raz trzeci w historii mistrzostwo świata.
Finał Argentyna Francja – polscy sędziowie
Był to chyba najbardziej jak dotąd „Polski” finał choć nasi zawodnicy udziału w nim nie brali. Wszystko to za sprawą sędziego Szymona Marciniaka i jego asystentów na liniach Tomasza Listkiewicza i Pawła Sokolnickiego. Oczywiście najwięcej się mówiło o Marciniaku, a jego asystenci pozostali tak jakby w cieniu. Polak prowadził spotkanie jak profesor prawie nie popełniając błędów. Poza Polską chwalą go na prawie całym świecie, gratulacje za pomocą mediów społecznościowych złożył mu były wybitny sędzia Pierluigi Collina. Pochwały dla Polaków powędrowały także od znanego byłego angielskiego arbitra Howarda Webba. Jedyne słowa krytyki przyszły od Francuzów, ale to akurat można zrozumieć, nie jest to na pewno obiektywna krytyka.
Zainteresował cię nasz artykuł? Przeczytaj także o kontrowersjach związanych z mundialem.