Czterokołowce lekkie posiadające homologację L6e oraz L7e, są znane na polskim rynku nie od dzisiaj. Mikrosamochody kategorii L6e (czterokołowce lekkie), to przeważnie pojazdy dwumiejscowe, dwucylindrowe o pojemności wynoszącej 400÷520ccm, oraz mocy nie przekraczającej ustawowych 4kW / 5,44 KM i masie własnej do 350 kg (bez masy akumulatorów). Takimi pojazdami mogą kierować już 14-latkowie, legitymujący się prawem jazdy kategorii AM, czyli uprawniającym do poruszania się motorowerem lub czterokołowcem lekkim. Homologacja L6e, narzuca ograniczenie prędkości maksymalnej czterokołowca lekkiego do 45 km/h. Więcej frajdy z jazdy dają mikrosamochody z homologacją L7e, są one skatalogowane jako czterokołowce ciężkie. W ich przypadku, moc maksymalna wynosi 15 kW / 20,4 KM, masa własna to 400 lub 550 kg (bez masy akumulatorów). 550 kg dotyczy pojazdów przeznaczonych do przewożenia towarów. Aby kierować pojazdem z homologacją L7e, koniczne jest posiadanie prawa jazdy, co najmniej kat.B1. Samochód elektryczny bez prawa jazdy?
Samochód elektryczny bez prawa jazdy? – elektryczne mikrusy
Wielka popularność na świecie mikrokarów z napędem spalinowym, nie umknęła uwadze koncernów motoryzacyjnych. Z kolei narastające zjawisko elektromobilności, w pewnym sensie wymusiło na nich podjęcie prac nad skonstruowaniem, całkowicie elektrycznych czterokołowców lekkich. Tak też się stało w czwartym co do wielkości koncernie motoryzacyjnym świata Stellantis. Citroen będący częścią koncernu, w 2019 roku, w trakcie Międzynarodowego Salonu Samochodowego w Genewie (jak na razie ostatniego), zaprezentował swoją wizję elektrycznego microcara, wpisującego się w miejską mobilność. Zademonstrowany concept – Citroen AMI, ma być alternatywą dla transportu publicznego oraz pojazdów dwukołowych.

Głównym atutem decydującym o zakupie, może być dostępność pojazdu dla młodzieży, jednocześnie należy pamiętać o ograniczeniach maleńkiego Citroena. Jego gabaryty, prędkość, zasięg i moc, predysponują go wyłącznie do użytku miejskiego. AMI jest do bólu praktyczny, a jego komfort wystarczający na krótkich dystansach. Zgodnie z unijnymi regulacjami z 1 stycznia 2019 roku, Citroen AMI zamiast warkotu silnika, wydaje odgłos dobrany przez konstruktorów, gdyż pojazdy elektryczne muszą w trakcie jazdy generować dźwięk ostrzegający pieszych.
Samochód elektryczny bez prawa jazdy? – Citroen AMI

Francuski microcar posiada homologację L6e, czyli czterokołowiec lekki. Oznacza to, że do jego prowadzenia wystarczy mieć ukończone 14 lat oraz posiadać prawo jazd kat. AM. Zgodnie z zapewnieniami producenta, w pojeździe o gabarytach długość 2410 mm, szerokość 1390 mm (bez lusterek bocznych), oraz wysokości 1520 mm, mogą swobodnie podróżować dwaj pasażerowie o wzroście nawet 1,9 m. W Citroenie AMI nie znajdziecie klasycznego bagażnika, jego rolę spełnia 63-litrowy schowek w okolicach miejsca na nogi. Silnik o mocy 8 KM ma pozwolić Citroenowi AMI na poruszanie się z prędkością maksymalną 45 km/h. Bateria o pojemności 5,5 kWh, ma umożliwić pokonanie dystansu do 75 km, jej pełne naładowanie z domowego gniazdka ma trwać ok. 3,5 godziny.
Dane techniczne:
Silnik | elektryczny |
Moc maksymalna | 6 kW / 8 KM |
Średnie zużycie energii | 11,9 kWh/100 km |
Maksymalny moment obrotowy | 63 Nm |
Bateria | Litowo-jonowa / 5,5 kWh |
Przeniesienie napędu | stałe przełożenie na przednie koła |
Przyspieszenie 0-100 km/h | 10,0 s |
Prędkość maksymalna | 45 km/h |
Nadwozie | 2 drzwiowe, 2 osobowe |
Długość | 2410 mm |
Szerokość | 1390 mm / bez bocznych lusterek |
Rozstaw osi | 1728 mm |
Masa własna | 471 kg |
Wysokość | 1520 mm |
Koła | 14” |
Citroen opracował także wersję dostawczą elektrycznego malucha, pod nazwą My Ami Cargo.
Citroenów AMI nie znajdziemy w ofercie sprzedażowej koncernu Citroen. Do Polski trafiają one za pośrednictwem firmy iXAR z Nysy, jak na razie są to wyłącznie pojazdy używane. Na motoryzacyjnych portalach sprzedażowych, ceny używanych egzemplarzy, wahają się od 35 900,00 zł do 44 200,00 zł.
Opel Rocks-e – niemiecki bliźniak Citroena AMI

Opel Rocks-e bazujący na Citroenie AMI, także wyposażono w silnik elektryczny o mocy maksymalnie 8 KM, a jego wymiary zewnętrzne czyli długość 2410 mm oraz szerokość nadwozia (bez lusterek bocznych) 1390 mm czynią go niezwykle poręcznym w ruchu miejskim. We wnętrzu maleńkiego nadwozia, podobnie jak w Citroenie AMI będą mogli podróżować dwaj bardzo wysocy pasażerowie, będą oni mieli do dyspozycji 63-litrowy schowek w okolicy nóg. Niewątpliwie świetna widoczność w tych microcarach, zapewniają prawie pionowe szyby oraz szklany dach. Opel Rocks-e wyposażono w kabel do ładowania o długości 3 m, a znajdziemy go we wnęce po stronie pasażera. Korzystanie z publicznych ładowarek umożliwia odpowiedni adapter / przejściówka. Podobnie jak we francuskim protoplaście, maksymalny zasięg Opla Rocks-e wynosi 75 km, prędkość maksymalną ograniczono do 45 km/h. Masa własna pojazdu wynosi 471 kg. Akumulator o pojemności 5,5 kWh ma identyczną charakterystykę jak ten w Citroenie AMI.

Modyfikując wersję osobową, opracowano „dostawczaka” pod nazwą Opel Rocks-e Kargo. Nie zmieniając bryły nadwozia, po usunięciu fotela pasażera oraz zamontowaniu pionowej przegrody, osiągnięto ponad 400 litrów przestrzeni ładunkowej oraz średnicę zawracania na poziomie 7,20 m.
Fiat Topolino – “trzeci bliźniak”
Rosnąca w Europie popularność, elektrycznego czterokołowca lekkiego, Citroena Ami, zwróciła uwagę kolejnego producenta z grupy Stellantis. Jak donosi prasa motoryzacyjna, trwają rozmowy dyr. Generalnego Fiata z władzami koncernu, na temat uzupełnienia oferty producenta o elektrycznego, miejskiego malucha.

Ma to być nowy Fiat Topolino bazujący na platformie Citroena AMI. Oznacza to, że Topolino zostanie wyposażony w silnik o mocy 6kW, napędzający Citroena AMI. 75-kilometrowy zasięg, będzie zapewniał akumulator litowo-jonowy o pojemności 5,5 kWh. Zgodnie z zapewnieniami producenta, nadwozie Fiata Topolino ma się odróżniać od pozostałych bliźniaków, dzięki wyrafinowanym elementom stylistycznym będzie nawiązywał do stylu prezentowanego np. przez Fiata 500. Planowany jest również Topolino w wersji Kabrio. Fiat zapowiada pojawienie się Topolino w sprzedaży jeszcze w 2023 roku.
Materiał wideo z testów Opla Rocks-e, na ulicach Amsterdamu: De Opel Rocks-e getest – het antwoord op de populaire Biro
Może cię również zainteresować: Baterie do samochodów elektrycznych