Ślisz odchodzi z Legii. Bartosz Ślisz jest polskim piłkarzem, który gra na pozycji środkowego pomocnika w Legii Warszawa. Jest to bardzo utalentowany zawodnik, który ma duży potencjał. W ostatnich sezonach pokazał już, że jest w stanie grać na wysokim poziomie. Oprócz gry w Legii wciąż młody pomocnik zaczyna coraz częściej zostawać powoływany do seniorskiej reprezentacji Polski. Zwłaszcza jeśli będzie nadal dobrze grał w Legii. W „dorosłej” reprezentacji Polski do tej pory rozegrał sześć meczów.
Oto kilka konkretnych wydarzeń, które mogą mieć miejsce w najbliższej przyszłości Bartosza Slisza:
- Może zostać powołany do seniorskiej reprezentacji Polski na mecze eliminacji do mistrzostw świata 2026.
- Może wybrać go do drużyny sezonu Ekstraklasy.
- Może pomóc Legii Warszawa zdobyć mistrzostwo Polski.
Bartosz Ślisz ma przed sobą bardzo obiecującą przyszłość. Jest to zawodnik, który może osiągnąć wiele w swojej karierze. W ostatnim czasie pojawiły się spekulacje, że Ślisz może kupić klub z zagranicy. Nie jest jednak pewne, że Ślisz pozostanie w Legii na kolejne sezony.
Ślisz odchodzi z Legii – rozmowa dla Foot Trucka
W rozmowie dla Foot Trucka Bartosz Ślisz zdradził, że interesowały się nim m. in. FC Kopenhaga i Tranbzonspor. Drugi z wymienionych miał być nawet zdecydowany na Polaka, ale sam zainteresowany w ostatniej chwili zerwał rozmowy. Defensywny pomocnik Legii wspomniał, że należy do rady drużyny i jego słowa mają jakąś „wagę”. Ślisz z wieloma trenerami ma dobry kontakt, ale najlepiej dogaduje się z Przemysławem Małeckim, którego zna jeszcze z czasów gry w Zagłębiu Lubin. Co oczywiste, Ślisz i Josue grają w tym samym sektorze boiska więc często współpracują. Na początku Ślisz słabo dogadywał się z Portugalczykiem, lecz teraz rozumieją się bez słów. Najtrudniejszym sezonem w całej karierze był rzecz jasna ten z sezonu 2021/2022, w którym warszawska drużyna omal nie spadła z Ekstraklasy. Zawodnikowi bardzo dobrze pracuje się z klubowym psychologiem i podkreśla, że bez niego nie osiągnąłby tyle.
Zainteresował cię nasz artykuł? Przeczytaj także o śmierci biznesmena Janusza Filipiaka