Wczorajsza masakra pod Moskwą – nowe informacje.
Wczorajsza masakra pod Moskwą – nowe informacje. Jak już zapewne niemal każdy słyszał w piątek 22 marca na obrzeżach Moskwy doszło do ataku terrorystycznego, do którego później przyznało się tzw, Państwo Islamskie. Jeszcze nad ranem Komitet Śledczy podawał, że w sali koncertowej gdzie doszło do tragedii zginęły 93 osoby, ale na teraz jest to już około 150 zabitych. Jednocześnie służby informują, że ta liczba cały czas może się powiększyć ponieważ nadal tam pracują służby.
Wczorajsza masakra pod Moskwą – nowe informacje w sprawie ataku terrorystycznego
Jako pierwsza o zamachu poinformowała rosyjska agencja TASS. Z hali, w której doszło do masakry unosił się ciemny dym. Z miejsca zdarzenia pojawiły się zdjęcia, ale były one tak drastyczne, że po prostu nie nadawały się do publikacji. W piątek około godziny 23 czasu polskiego Rosjanie podali, że udało się ugasić niemal cały pożar. Ogień objął obszar o powierzchni niemal 14 tysięcy metrów kwadratowych. Świadkowie z sali koncertowej w Krasnogorsku relacjonowali, że w ataku terrorystycznym brało udział „pięciu brodatych mężczyzn” choć następnie pojawiła się informacja, że napastników miało być sześciu. Wynik oględzin pokazał, że w ataku terrorystycznym wykorzystano broń automatyczną, którą razem z pozostawioną amunicją zabezpieczyli śledczy. Rosyjskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych całą sytuację określiło „krwawym atakiem terrorystycznym”.
Wczorajsza masakra pod Moskwą – jedenastu zatrzymanych
Rosyjskie FSB podało, że zatrzymano 11 osób z czego czterech z nich miało być zamachowcami. Wcześniej jednak FSB informowało o dwóch podejrzanych obywatelach Tadżykistanu, którzy mieli przebywać kilka kilometrów od granicy z Ukrainą. Ministerstwo Spraw Zagranicznych Tadżykistanu momentalnie zażądało by nie podawać niesprawdzonych informacji. Tadżyckie władze jak dotąd nie otrzymały od oficjalnych władz Rosji potwierdzenia tych informacji. W związku z zaistniałą sytuacją prosimy o podawanie tylko sprawdzonych informacji podaje MSZ Tadżykistanu.
Zainteresował cię nasz artykuł? Przeczytaj także o nocnym poderwaniu polskich myśliwców