W Maju planowany jest wielki protest rolników w Warszawie. Do tego wydarzenia chcą dołączyć zwolennicy PiS.
Wydarzenie zaplanowano na 10 maja. Ma ono stanowić wyraz niezadowolenia z planowanego wdrożenia Europejskiego Zielonego Ładu. Piotr Duda, szef NSZZ „Solidarność”, ostrzega, że konsekwencje tego działania mogą być katastrofalne dla polskiego rolnictwa oraz dla gospodarki kraju. W jego przekonaniu, Zielony Ład przyniesie zniszczenie sektora rolniczego, podniesienie cen energii, zakaz pojazdów spalinowych, a także przymusowe modernizacje budynków. Te zapowiedzi wzbudziły falę niepokoju wśród społeczności rolniczej i nie tylko.
Niezwykła determinacja rolników wyraża się nie tylko w zapowiedziach protestów, ale także w ich organizacji. Choć szczegółowa trasa demonstracji jeszcze nie została ustalona, to już teraz można zaobserwować zaangażowanie i mobilizację środowiska. Dotychczas rolnicy rozważali lokalizacje takie jak aleje Ujazdowskie czy ulica Wiejska, aby w symboliczny sposób przekazać swoje postulaty.
Wielki protest rolników w Warszawie – dołącza PiS
Równolegle 10 maja swoją obecność w stolicy zapowiedziało PiS. To wywołuje dodatkowe napięcie i stawia pytanie o przebieg wydarzeń w czasie tego dnia. Ostatnie protesty rolników już raz przerodziły się w starcia z policją, co jest niepokojącym sygnałem przed zbliżającym się strajkiem. Konfrontacja z siłami porządkowymi 6 marca przyniosła aż 13 rannych funkcjonariuszy.
Nieco może dziwić chęć PiS-u do wzięcia udziału w proteście rolników. Jarosław Kaczyński, lider partii PiS, wcześniej wyrażał poparcie dla europejskiego zielonego ładu, podkreślając konieczność uczestnictwa w nim dla dobra kraju. W 2021 r. mówił: „odrzucanie Europejskiego Zielonego Ładu oznaczałoby ustawienie się na marginesie i innego rodzaju kłopoty, to plan, w którym warto uczestniczyć nawet za pewną cenę”. . Obecnie, gdy rolnicy wyrażają swoje niezadowolenie, PiS zmieniło front. Jarosław Kaczyński powiedział: „Marsz w Warszawie zainicjowała „Solidarność”, my mieliśmy inną datę, ale dzisiaj jest taki czas, że nie ma co się dzielić, ale trzeba być razem. Trzeba pamiętać, że do wyborów idziemy jako Prawo i Sprawiedliwość, jako Zjednoczona Prawica, ale idziemy przede wszystkim jako biało-czerwoni.”.
Dlaczego polscy rolnicy strajkują?
Wielki protest rolników w Warszawie to kontynuacja wcześniejszych akcji. Strajki, które rozpoczęły się w Lutym tego roku, mają wiele przyczyn:
1. Europejski Zielony Ład: Rolnicy sprzeciwiają się wielu zapisom pakietu unijnych działań na rzecz zrównoważonego rolnictwa i ochrony środowiska. Obawiają się, że nowe wymogi dotyczące m.in. ograniczenia użycia pestycydów i nawozów, ugorowania części pól oraz hodowli zwierząt, doprowadzą do spadku produkcji, wzrostu kosztów i utraty miejsc pracy.
2. Napływ żywności z Ukrainy.
3. Niskie ceny i wysokie koszty: Rolnicy od dawna narzekają na niskie ceny płacone za produkowane przez nich towary, przy jednoczesnym wzroście kosztów produkcji, takich jak ceny paliwa, nawozów i pasz. W obliczu rosnącej inflacji i presji cenowej ze strony supermarketów, ich sytuacja staje się coraz trudniejsza.
4. Brak rządowego wsparcia: Rolnicy uważają, że rząd polski nie robi wystarczająco dużo, aby ich wesprzeć w tych trudnych czasach. Domagają się m.in. wyższych dopłat bezpośrednich, rekompensat za straty poniesione w wyniku wojny w Ukrainie oraz ułatwień w dostępie do kredytów.
Przeczytaj o tym, że rolnicy protestowali także w Brukseli.
Odwiedź restaurację Zdrówko prowadzoną przez osoby niepełnosprawne. Zjesz w niej pyszne posiłki i zamówisz najlepszy catering w Legionowie.
