Możliwa strefa buforowa na granicy z Białorusią. Polscy żołnierze nie zawahają się gdy będzie trzeba stanąć w obronie naszej granicy powiedział premier Donald Tusk podczas konferencji prasowej. Z kolei szef MSWiA Tomasz Siemoniak oświadczył, że jest w posiadaniu informacji jakoby Rosjanie mieli gromadzić tysiące osób by następnie przerzucać je na nasze terytorium. Nie będziemy żałowali pieniędzy na nasze bezpieczeństwo. Mamy w planach przywrócenie 200-metrowej strefy buforowej przy granicy państwowej dodaje Donald Tusk. Premier nie zdradza konkretnego celu budowy strefy buforowej, ale możliwe, że chodzi o późniejsze wprowadzenie zakazu w związku z budową zapory nieopodal granicy z Białorusią.
Możliwa strefa buforowa na granicy z Białorusią – ochrona granicy najważniejsza
Do wszystkich musi dotrzeć, że to nie czas na jakiekolwiek rozmowy dyplomatyczne, ochrona granicy jest najważniejsza mówi Donald Tusk. W takim samym tonie wypowiada się Minister Obrony Narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz – musimy strzec naszej granicy. Za to Szef MSWiA Tomasz Siemoniak powiedział, że jest to zaplanowana akcja dywersyjna, a od sojuszników wiemy, że Putin gromadzi tysiące ludzi by ich do nas przerzucać. W ostatnich dniach głośno było o tym jak migrant, który nielegalnie przekroczył naszą granicę ranił polskiego żołnierza nożem przekazał we wtorek w Programie 1 Polskiego Radia wiceminister spraw wewnętrznych i administracji Czesław Mroczek. Parę godzin przed wymienionym zajściem mieli zostać zaatakowano funkcjonariusze straży granicznej. Jeden z nich dostał butelką natomiast drugiego zaatakowano niebezpiecznym narzędziem, do którego przytwierdzony był nóż.
Możliwa strefa buforowa na granicy z Białorusią – polski żołnierz zaatakowany nożem
Ww. żołnierz próbował powstrzymać migranta i wówczas zaatakowano go nożem. Do tej sytuacji doszło ok. godziny 4.30 we wtorek na granicy polsko-białoruskiej w pobliżu Dubicz Cerkiewnych w województwie podlaskim. Mundurowy po prostu odbywał patrol po stronie białoruskiej gdy został zaatakowany nożem powiedziała mjr Magdalena Kościńska, rzecznik 16. Pomorskiej Dywizji Zmechanizowanej. Kościńska dodaje, że napastnik wcisnął rękę między metalowymi prętami stalowej zapory i wtedy miał zadać cios w okolice żeber. Pamiętajmy wszyscy, że nasi żołnierze narażają swoje życie by bronić granicy, a w efekcie całego kraju. Zarówno on jak i rodzina żołnierza są pod dobrą opieką. W drodze są posiłki wysłane w celu obrony granic. Ja będę tam z samego rana brzmiał wczoraj wpis na platformie X premiera Donalda Tuska.
Możliwa strefa buforowa na granicy z Białorusią – wizyta władz
Wizyta premiera, szefa MON i szefa MSZ na granicy polsko-białoruskiej ma oczywiście związek z ugodzeniem nożem polskiego żołnierza. Poszkodowany żołnierz wykonujący swoją służbę znajduje się w stanie ciężkim przekazał rano na antenie Radia Zet wiceszef MON Cezary Tomczyk. Szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz atak na żołnierza nazwał „bandyckim”. Sytuacja na granicy robi się coraz trudniejsza co jest przemyślanymi działaniami Aleksandra Łukaszenki oraz Wladimira Putin dodaje.
Foto: Artur Reszko
Zainteresował cię nasz artykuł? Przeczytaj także o tragicznej śmierci młodego mężczyzny