Śmierć turysty w Karkonoszach. Do tragicznego w skutkach zdarzenia doszło dziś w Karkonoszach. Pomimo przybycia na miejsce tragedii Lotniczego Pogotowia Ratunkowego i udzielonej pomocy zmarł 40-kilkuletni turysta. Cała sytuacja miała miejsce podczas wspinaczki na Śnieżkę. Mimo użycia defibrylatora mężczyźnie nie udało się przywrócić akcji serca. Walka o jego życie trwała godzinę przekazał redakcji Kontakt24 Adam Tkocz, pełniący obowiązki naczelnika Grupy Karkonoskiej GOPR.
Śmierć turysty w Karkonoszach – tragiczne zdarzenie w Karkonoszach
Do tej sytuacji miało dojść przed godziną 13 bo wtedy zgłoszenie otrzymał zespół ratownictwa medycznego. Od razu po otrzymaniu informacji na miejsce wysłano samolot Lotniczego Pogotowia Ratunkowego w skład którego wchodzili ratownicy z Karpacza oraz z Zielonej Góry. Co naturalne wokół poszkodowanego zgromadzili się pozostali turyści wśród których znalazł się lekarz. Od razu przystąpił on do resuscytacji, którą prowadził aż do przybycia służb ratunkowych. Niestety ostatecznie mężczyźnie nie udało się przywrócić czynności życiowych. Przyczyną śmierci poszkodowanego było zatrzymanie krążenia.
Śmierć turysty w Karkonoszach – dobre warunki
Po tym zdarzeniu ratownicy pomogli zejść na dół rodzinie zmarłego co nastąpiło po godzinie 17. Obecnie w Karkonoszach panują bardzo dobre warunki pogodowe do wspinaczki jednak równocześnie może to być zdradliwe. Ratownicy przypominają, że w związku z trwającymi upałami do wyprawy na Śnieżkę trzeba się dobrze przygotować nie zapominając szczególnie o wodzie do picia i nakryciu głowy przypomina Adam Tkocz. Dodaje on aby trasę wybrać na miarę swoich możliwości.
Zainteresował cię nasz artykuł? Przeczytaj także o Charlotte Kretschmann nie żyje