W trakcie swojego wystąpienia na szczycie Rady Bezpieczeństwa ONZ, polski minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski wygłosił mocne przemówienie. Skierowane było bezpośrednio do stałego przedstawiciela Rosji przy ONZ, Wasilija Niebienzii. Sikorski przypomniał o tragicznej przeszłości. Miał na myśli okres, kiedy to sowieckie władze współpracowały z nazistowskimi Niemcami podczas ataku na Polskę w 1939 roku. Ponadto zwrócił uwagę na współczesne działania Rosji na Ukrainie, w szczególności w kontekście porwań ukraińskich dzieci. Radosław Sikorski ostro na szczycie ONZ. „Czy to kolaboracja?”
Radosław Sikorski ostro na szczycie ONZ. „Czy to kolaboracja?”
W trakcie wystąpienia Sikorski przywołał kontrowersyjny temat współpracy Związku Radzieckiego z III Rzeszą podczas II wojny światowej. W odpowiedzi na zaprzeczanie przez ambasadora Rosji sowiecko-nazistowskiej kolaboracji, polski minister pokazał zdjęcie z parady wojskowej w Brześciu. To tam w 1939 roku wspólnie maszerowali żołnierze niemieccy i sowieccy.
– Mam nadzieję, że rozpoznajecie państwo sowieckie uniformy – dodał Sikorski, odnosząc się do tego historycznego faktu. Bywa on negowany przez rosyjską dyplomację.
„Czym to się różni od działań nazistów?”
Kluczowym elementem wystąpienia Sikorskiego było porównanie działań współczesnej Rosji wobec Ukrainy do działań nazistowskich Niemiec wobec Polski i ZSRR. Minister zwrócił uwagę na przymusowe wywożenie ukraińskich dzieci z terenów zajętych przez Rosję. Jak stwierdził – przypomina zbrodnie, które Niemcy popełniali na dzieciach z Polski, ponadto Związku Radzieckiego podczas II wojny światowej. Sikorski przytoczył historię obozów filtracyjnych, gdzie naziści więzili tysiące dzieci, z których wiele zostało zgermanizowanych.
– Czym to, co Rosja robi ukraińskim porwanym dzieciom, różni się od tego, co niemieccy naziści robili z polskimi i rosyjskimi dziećmi? – pytał Sikorski w ostrym tonie. Kierował swoje słowa bezpośrednio do ambasadora Niebienzii.
Uprowadzenia dzieci – zbrodnia ludobójstwa
Minister Sikorski przypomniał, że przymusowe uprowadzanie dzieci jest traktowane jako zbrodnia ludobójstwa zgodnie z międzynarodowym prawem. W swoim przemówieniu wezwał do odpowiedzialności za te działania. Ponadto przypomniał, że stałe członkostwo w Radzie Bezpieczeństwa ONZ nakłada na państwa szczególną odpowiedzialność. Również za utrzymanie pokoju i ochronę ludności cywilnej.
– Stali przedstawiciele Rady Bezpieczeństwa powinni być strażnikami pokoju, a nie toczyć wojny przeciwko dzieciom innych narodów. Ponadto dodał: To jest hańba Rosji, która nie zostanie wybaczona ani zapomniana – powiedział Sikorski. Ponadto wzywał Rosję do refleksji nad swoimi działaniami na Ukrainie.
Kwestia adopcji ukraińskich dzieci
Jednym z najbardziej dramatycznych momentów przemówienia było zadanie ambasadorowi Rosji pytania o liczbę ukraińskich dzieci, które zostały zaadoptowane przez rosyjskich urzędników. To pytanie, uderza w samo sedno kontrowersji związanych z przymusowymi deportacjami i adopcjami dzieci z terenów Ukrainy. Ponadto podkreśla skalę problemu oraz brak transparentności ze strony Rosji.
Mocne słowa na tle globalnych napięć
Wystąpienie Radosława Sikorskiego w ONZ było jednym z wielu sygnałów ze strony Polski i społeczności międzynarodowej, które mają na celu zwrócenie uwagi na przemoc, jakiej doświadcza Ukraina w wyniku agresji Rosji. Porównania do działań nazistowskich, jakich dopuściła się III Rzesza, mają na celu obnażenie brutalnych praktyk stosowanych wobec ukraińskich cywilów, w tym dzieci.
Przemówienie polskiego ministra wpisuje się w szerszą narrację międzynarodowej krytyki wobec Rosji, która jest oskarżana o łamanie praw człowieka i zbrodnie wojenne na Ukrainie.
Ponadto przeczytaj o: Zbigniew Ziobro: Nikt mnie nie badał! Afera Pegasusa w tle.
——
Dziękujemy że przeczytałeś ten artykuł, przygotowany przez naszą redakcję składającą się z osób z niepełnosprawnościami.
Pierwsza w UE radiowa i portalowa redakcja z niepełnosprawnościami
Prowadzimy restaurację ZDRÓWKO którą wspiera Jarosław Uściński