Administracja prezydenta Joe Bidena przekazywała ogromne sumy na wspieranie polskich organizacji pozarządowych i mediów o liberalnym profilu. Amerykańska Agencja ds. Rozwoju Międzynarodowego (USAID) finansowała projekty związane z „praworządnością” oraz „wolnymi mediami”, które w rzeczywistości promowały narrację opozycji wobec PiS. Według raportów, „Gazeta Wyborcza” otrzymała ok. 20 milionów dolarów, „Krytyka Polityczna” – 5 milionów dolarów, a portal OKO.press – 1,5 miliona dolarów. Środki te wspierały działania medialne osłabiające konserwatywny rząd i wzmacniające przekaz o „zagrożeniu dla demokracji” w Polsce. Pomoc obejmowała też szkolenia dla aktywistów, doradztwo dla organizacji proaborcyjnych oraz wsparcie dla ruchów LGBT+. USA finansowały lewicowy populizm
Fundacja Otwarty Dialog: finansowana przez ambasadę USA i oskarżana o próby destabilizacji, USA finansowały lewicowy populizm
Fundacja Otwarty Dialog była jedną z najbardziej kontrowersyjnych organizacji, która otwarcie nawoływała do „Majdanu nad Wisłą” i obalenia rządu PiS. Ambasada USA przekazała jej 71 tysięcy złotych na projekt „Demokratyczny Fitness”, który rzekomo miał promować demokratyczne wartości i wolność słowa. Równocześnie fundacja organizowała protesty antyrządowe, których celem było zdyskredytowanie PiS w oczach opinii publicznej. Liderka organizacji, Ludmiła Kozłowska, została wydalona z Polski za powiązania z obcymi wywiadami, lecz wciąż działała w strukturach finansowanych przez USA. Wsparcie dla takich organizacji rodzi pytania o rzeczywiste intencje administracji Bidena wobec Polski jako sojusznika NATO.
Lewicowe media i ich rola w kampanii przeciwko rządowi PiS – USA finansowały lewicowy populizm
Dotacje z USAID pozwalały lewicowym mediom w Polsce na prowadzenie agresywnych kampanii wymierzonych w PiS, a także na dezinformację dotyczącą działań rządu. „Gazeta Wyborcza”, „Newsweek Polska”, OKO.press czy TOK FM publikowały artykuły sugerujące, że PiS narusza praworządność i prowadzi autorytarną politykę. Finansowanie pozwoliło im zwiększyć zasięgi, organizować debaty oraz prowadzić śledztwa uderzające w polityków rządzącej partii. Poseł Janusz Kowalski z PiS skomentował sprawę, nazywając wsparcie USA „ingerencją w wewnętrzne sprawy Polski” i wezwał do pilnego zbadania źródeł finansowania tych mediów. Działania Bidena wywołały niezadowolenie w konserwatywnych środowiskach, które oskarżyły USA o próbę narzucania Polsce swojej agendy politycznej.
Trump odcina fundusze dla organizacji wspierających obalenie PiS
Po objęciu urzędu Donald Trump natychmiast zawiesił wszystkie międzynarodowe programy pomocowe, w tym granty dla organizacji pozarządowych w Polsce. Decyzja ta zaskoczyła lewicowe media i organizacje aktywistyczne, które nagle znalazły się w trudnej sytuacji finansowej. Wstrzymanie wsparcia dotknęło m.in. Helsińską Fundację Praw Człowieka, Krytykę Polityczną i inne organizacje wspierające narrację o „autorytarnym reżimie PiS”. Bez amerykańskich pieniędzy wiele z tych grup zaczęło szukać nowych sponsorów, zwracając się do Brukseli i niemieckich fundacji. Brak wsparcia z USA pokazał, jak bardzo uzależnione były one od zagranicznych pieniędzy.
Moralne i polityczne konsekwencje amerykańskiego finansowania opozycji w Polsce
Zaangażowanie administracji Bidena w działania wymierzone w rząd PiS rodzi poważne pytania o etykę takich działań. Stany Zjednoczone jako symbol demokracji nie powinny ingerować w procesy polityczne swoich sojuszników. Wsparcie dla lewicowych mediów i organizacji może doprowadzić do destabilizacji i wewnętrznych napięć. Wielu ekspertów podkreśla, że taka polityka podważa zaufanie do USA jako strategicznego partnera. Polska, jako kluczowy sojusznik NATO i kraj wydający miliardy dolarów na amerykańskie uzbrojenie, powinna otrzymywać wsparcie, a nie być poddawana politycznej presji. Administracja Bidena musi odpowiedzieć na pytanie, dlaczego finansowała działania osłabiające polski rząd, który wspierał ich politykę obronną w Europie.
USA ingerują w demokrację swoich sojuszników biorąc od nich miliardy dolarów za broń
Amerykańskie finansowanie lewicowych organizacji i mediów w Polsce nie jest przypadkiem. Polityka administracji Bidena jasno pokazała, że wspieranie określonych ruchów ideologicznych ma strategiczne znaczenie. Decyzja Donalda Trumpa o wstrzymaniu funduszy była próbą zatrzymania tej ingerencji, ale nie rozwiązała problemu. Polska musi być świadoma, że nawet najbliżsi sojusznicy mogą próbować wpływać na jej politykę wewnętrzną. Obywatele powinni pytać: czy naprawdę żyjemy w suwerennym kraju, skoro zagraniczne pieniądze kształtują polską scenę polityczną? USA finansowały lewicowy populizm.
Dziękujemy że przeczytałeś ten artykuł, przygotowany przez naszą redakcję składającą się z osób z niepełnosprawnościami.
Pierwsza w UE radiowa i portalowa redakcja z niepełnosprawnościami
Prowadzimy restaurację ZDRÓWKO którą wspiera Jarosław Uściński