
Dlaczego drony były bez ładunków wybuchowych? Prowokacja bez bomb. Kto i po co wysłał drony nad Polskę? Fakt, że drony, które wleciały do Polski, nie przenosiły ładunków wybuchowych, jest kluczem do zrozumienia całej operacji, a nie argumentem przeciwko rosyjskiemu autorstwu. Działania Rosji od lat wpisują się w strategię tzw. “działań w szarej strefie”, czyli prowokacji poniżej progu otwartej wojny. Celem nie było fizyczne zniszczenie, lecz osiągnięcie kilku celów strategicznych naraz. Po pierwsze, było to klasyczne rozpoznanie walką – sprawdzenie w praktyce, jak szybko i skutecznie reaguje polska i sojusznicza obrona powietrzna. Wynik, z ich perspektywy, był sukcesem: ujawniono luki w systemie, czasy reakcji i procedury decyzyjne NATO. Po drugie, była to operacja psychologiczna, mająca na celu wywołanie niepokoju w polskim społeczeństwie, podważenie zaufania do wojska i rządu oraz zasianie niezgody.
Po trzecie, wysłanie nieuzbrojonych dronów pozwala na kontrolowaną eskalację. Gdyby Polska zestrzeliła wszystkie, Rosja mogłaby oskarżyć nas o agresję wobec “zabłąkanych, nieuzbrojonych obiektów”. Gdyby doszło do katastrofy, mogliby mówić o nieszczęśliwym wypadku. Celowe wysłanie uzbrojonych dronów byłoby jawnym aktem wojny, prowokującym twardą odpowiedź NATO. Brak bomb nie był więc gestem litości, a wyrachowanym elementem operacji, mającym zapewnić maksymalne korzyści przy minimalnym ryzyku.
Dlaczego drony były bez ładunków wybuchowych? i kto na prawdę je wysłał?
Teoria, jakoby za tym incydentem stała Ukraina, jest skrajnie nieprawdopodobna i sprzeczna z jej fundamentalnym interesem narodowym. Największym strategicznym zasobem Ukrainy jest jedność i wsparcie Sojuszu Północnoatlantyckiego, a Polska odgrywa w tym systemie rolę absolutnie kluczową jako hub logistyczny i najbliższy sojusznik. Przeprowadzenie tak ryzykownej operacji “fałszywej flagi” byłoby geopolitycznym samobójstwem. Ryzyko zdemaskowania przez zachodnie systemy wywiadowcze (które precyzyjnie śledzą ruchy w regionie) jest ogromne, a konsekwencje – natychmiastowe odcięcie od pomocy militarnej i finansowej – byłyby katastrofalne.
Ukraina potrzebuje każdej sztuki sprzętu do obrony własnego terytorium; marnotrawienie blisko dwudziestu dronów na taką prowokację byłoby nonsensem z militarnego punktu widzenia. Logika “wysłali je bez ładunków, żeby nikomu nie stała się krzywda” jest chybiona, ponieważ to właśnie Rosji, a nie Ukrainie, zależało na tym, aby prowokacja nie przerodziła się w otwarty konflikt z NATO. Dla Ukrainy ewentualna eskalacja z udziałem NATO byłaby korzystna, więc gdyby chcieli prowokować, logiczniej byłoby doprowadzić do incydentu z ofiarami, by wywołać maksymalnie silną reakcję. Dlaczego drony były bez ładunków wybuchowych? Czy jest sensowna odpowiedź?
Przywoływanie tragedii w Przewodowie
Przywoływanie tragedii w Przewodowie jest w tym kontekście mylące, ponieważ porównujemy dwa zupełnie różne zdarzenia. W Przewodowie mieliśmy do czynienia z nieszczęśliwym wypadkiem w warunkach wojennych. Ukraińska rakieta obrony powietrznej, wystrzelona w celu zestrzelenia nadlatującego rosyjskiego pocisku, na skutek awarii lub minięcia się z celem spadła na polskie terytorium. Było to zdarzenie losowe, będące tragiczną konsekwencją zmasowanego ataku Rosji na Ukrainę. Natomiast incydent z dronami był zaplanowaną, celową i synchroniczną operacją militarną, polegającą na świadomym skierowaniu kilkudziesięciu obiektów w przestrzeń powietrzną innego państwa. Choć komunikacja strony ukraińskiej po tragedii w Przewodowie pozostawiała wiele do życzenia, nie ma żadnych podstaw, by przypisywać jej złą wolę czy intencjonalne działanie. Mylenie tragicznego wypadku z zaplanowaną prowokacją prowadzi do błędnych wniosków. Wszystkie dowody i logika militarna wskazują, że za ostatnim incydentem stała Rosja, realizując swoją długofalową strategię testowania, destabilizowania i zastraszania flanki NATO.
Dlaczego drony były bez ładunków wybuchowych?
Wszystkie dowody i logika militarna wskazują, że za ostatnim incydentem stała Rosja, realizując swoją długofalową strategię testowania, destabilizowania i zastraszania flanki NATO. Ale…
#dronybojowe #wojnawukrainie #rosyjskaprowokacja







































