
To decyzja, na którą czekało wiele środowisk. Wczoraj, 28 października, Rada Ministrów przyjęła projekt ustawy o asystencji osobistej osób z niepełnosprawnościami – przełomowe rozwiązanie przygotowane wspólnie przez Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej oraz Pełnomocnika Rządu ds. Osób Niepełnosprawnych, Łukasza Krasonia.
Nowe przepisy mają stworzyć stały, ogólnopolski system usług asystenckich, który zapewni osobom z niepełnosprawnościami realne wsparcie w codziennym życiu, pracy i nauce. To zmiana, która – jak podkreślają autorzy projektu – ma charakter cywilizacyjny.
„Na naszych oczach tworzy się historia”
– Ogrom pracy wielu ludzi, trudne decyzje i kompromisy. Po drodze protesty, korekty kierunku, czasem zwykła frustracja. Dziś jednak najważniejsze jest to, że na naszych oczach zadziewa się historia – napisał na Facebooku Łukasz Krasoń, Pełnomocnik Rządu ds. Osób Niepełnosprawnych.
– Zaraz wjedziemy do Sejmu z ustawą. Wierzę, że szybko Prezydent ją podpisze, a my w MRPiPS będziemy mogli zabrać się za wdrażanie przepisów. Już palę się do tej roboty! – dodał wiceminister.
Entuzjazm wiceministra podziela Katarzyna Nowakowska, wiceministra rodziny:
– To wielki krok w stronę podmiotowego traktowania osób z niepełnosprawnościami. Do tego, by państwo widziało w nich ludzi z potencjałem, a nie koszt.
System, który daje niezależność
Zgodnie z projektem, asystencja osobista stanie się trwałym elementem polityki społecznej państwa. Usługi będą bezpłatne, a korzystać z nich będą mogły osoby z niepełnosprawnościami w wieku 18–65 lat, które uzyskają co najmniej 80 punktów w skali potrzeby wsparcia. Od 2030 roku system obejmie także młodzież od 13. roku życia.
Asystent będzie towarzyszył osobie z niepełnosprawnością w codziennych czynnościach – od wyjść do pracy, szkoły czy lekarza, po wsparcie w zakupach, poruszaniu się i organizacji życia społecznego. W zależności od potrzeb, pomoc obejmie od 20 do nawet 240 godzin miesięcznie, czyli do ośmiu godzin dziennie.
– Asystencja osobista to nie koszt, lecz inwestycja w niezależność, aktywność i godne życie osób z niepełnosprawnościami. To także wsparcie dla ich rodzin, które odzyskają czas na pracę, rozwój i odpoczynek – podkreśla minister rodziny, pracy i polityki społecznej Agnieszka Dziemianowicz-Bąk.
Zawód z misją – i godnym wynagrodzeniem
Projekt ustawy wprowadza również wysokie standardy zawodowe dla asystentów. Każdy z nich przejdzie szkolenie i uzyska formalne potwierdzenie kwalifikacji. Nad jakością usług czuwać będą samorządy oraz organizacje pozarządowe.
Wynagrodzenie asystentów ma wynosić od 49 do 55 zł brutto za godzinę, co przy pełnym wymiarze oznacza nawet ponad 8 tys. zł miesięcznie. To nie tylko stabilna praca dla tysięcy nowych specjalistów, ale też sygnał, że państwo poważnie traktuje rolę tej profesji.
Realna zmiana dla setek tysięcy rodzin
Z usług asystencji osobistej skorzysta około 100 tysięcy osób z niepełnosprawnościami, a pośrednio poprawi się jakość życia nawet pół miliona członków ich rodzin. Dzięki nowemu systemowi wielu opiekunów będzie mogło powrócić na rynek pracy, rozpocząć naukę lub po prostu odzyskać czas dla siebie.
Nowe przepisy mają wejść w życie 1 stycznia 2027 roku, a świadczenie usług asystenckich rozpocznie się od kwietnia 2027 roku. Od początku 2027 roku będzie można składać wnioski o przyznanie prawa do asystencji.
Inwestycja w godność i przyszłość
Ustawa o asystencji osobistej wpisuje się w ducha Konwencji ONZ o prawach osób z niepełnosprawnościami, stawiając na niezależność, aktywność i pełne uczestnictwo w życiu społecznym. To nie tylko wsparcie dla jednostek – to również impuls dla rynku pracy i lokalnych gospodarek.
Państwo zyska bardziej aktywnych obywateli, a społeczeństwo – większą solidarność.
Jak podkreślają twórcy ustawy, to nie koszt, lecz inwestycja w godność i równość szans.







































