Sokół to motocykl, który zasługuje na miano legendy.
Kiedy spojrzymy wstecz, skupiając się na polskiej motoryzacji, bez trudu możemy dostrzec kilka przełomowych konstrukcji. Niezależnie od tego, czy mówimy o samochodach, czy też motocyklach jest kilka maszyn, które w okresie swojej produkcji ustanowiły nowe zasady. Swego czasu był to na przykład motocykl Junak, poczciwa Syrena, czy też ciężarówka Star 266. Dzisiaj chciałbym cofnąć się jeszcze dalej, pominąć czasy PRL-u i zatrzymać dopiero w okresie dwudziestolecia międzywojennego. To właśnie wtedy polscy inżynierowie skonstruowali maszynę, która bezdyskusyjnie zasługuje na miano legendarnej. Motocykl Sokół, bo o nim mowa, to jednoślad, który napawał dumą nie tylko jego właścicieli, ale dosłownie każdego, kto zdawał sobie sprawę, że była to w stu procentach polska produkcja. Oczywiście nie był to pojazd pozbawiony wad, jednak nie górowały one nad jego zaletami, a przede wszystkim nad faktem, iż stworzono go w Polsce, która przecież dopiero co odzyskała wolność.
Wszystko zaczęło się właśnie po odzyskaniu przez Polskę niepodległości. Chociaż struktury państwowe były jeszcze młode, a stan finansów nie sprzyjał wielkim zakupom, to i tak zdecydowano się spełnić prośby armii, która chciała mieć motocykl w stu procentach produkowany w kraju. Zalecenia były dość proste, motocykl miał być solidny, bezawaryjny i powinien posiadać boczny wózek. Misję skonstruowania pojazdu otrzymały Centralne Warsztaty Samochodowe (były one częścią PZInż, czyli Państwowych Zakładów Inżynierii). W 1929 roku po raz pierwszy zaprezentowano motocykl o oznaczeniu CWS M55. Konstrukcja została przygotowana w dość krótkim czasie, a dodatkowo materiały użyte do jej budowy nie były najwyższej jakości. Należy pamiętać, że ówczesny polski przemysł nie zawsze był w stanie dostarczać surowców pierwszej klasy. Model M55 okazał się porażką. Co prawda wyglądał naprawdę znakomicie, jednak awarii ulegała niemal co druga część wykorzystana przy jego budowie. Powstało 250 egzemplarzy motocykla i zdecydowano o zakończeniu produkcji.
Sokół – uczmy się na błędach
Wojsko wciąż chciało otrzymać swój motocykl i tak, już w trakcie produkcji seryjnej modelu CWS M55, rozpoczęto pracę nad jego następcą, który będzie pozbawiony wad poprzednika. W Państwowych Zakładach Inżynierii funkcjonowało Biuro Studiów i to właśnie tam rozpoczęto prace nad nowym motocyklem. Jego głównym konstruktorem był inżynier Zygmunt Okołów. Kierował on zespołem składającym się z inż. Mordasewicza i inż. Bidzińskiego oraz trójki techników – Porazińskiego, Raczka i Geblera. Początkowo motocykl znany był pod nazwą CWS M111, dopiero w 1936 roku zmieniono jego nazwę na Sokół 1000. Maszyna wyglądem przypominała model CWS M55 i bardzo dobrze, gdyż jak już wspominałem, motocykl M55 był naprawdę piękny. Kwestia silnika i wszelkich rozwiązań technicznych zostały oczywiście zmienione, tak by nie powielać błędów poprzednika. Prototypy powstały w 1932 roku, a seryjna produkcja rozpoczęła się w 1933 roku i trwała do 1939 roku.
Sokół 1000 był motocyklem produkowanym głównie dla Wojska Polskiego oraz (w mniejszym stopniu) dla Policji i Poczty Polskiej. Bardzo niewielka liczba egzemplarzy trafiła w prywatne ręce. Motocykl bardzo dobrze sprawdzał się w terenie i na zniszczonych polskich drogach. Był niezwykle wytrzymały, co było jego ogromnym atutem. Należy zaznaczyć, że Sokół 1000 był sprzedawany tylko i wyłącznie z bocznym wózkiem. Maszynę wyposażono w dwucylindrowy silnik o pojemności 995 cm3 i mocy 18 koni mechanicznych. Prędkość maksymalna wynosiła 100 km/h, a spalanie oscylowało w granicach 7 do 7,5 l na 100 km. Jak widać, Sokół nie należał do zbyt oszczędnych maszyn, jednak nie powinno to dziwić, biorąc pod uwagę jego masę własną, która wynosiła 230 kg, a wraz z wózkiem aż 375 kg. Konstruktorzy wyposażyli pojazd w skrzynię biegów o trzech przełożeniach, a także bateryjny zapłon. Pomimo sztywnego tylnego zawieszenia jazda Sokołem była stosunkowo komfortowa.
Sokół – czas na kolejne modele
W 1934 roku w Biurze Studiów PZInż. Powstał specjalistyczny Dział Motocyklowy. Jego kierownikiem został Tadeusz Rudawski, niezwykle utalentowany konstruktor oraz zapalony motocyklista. Z racji na wciąż „wolne” moce produkcyjne zdecydowano się zbudować lżejszą maszynę, która będzie się nadawała do zastosowań cywilnych. Prace nad prototypem oraz wszelkiego rodzaju testy trwały niespełna dwa lata. W drugiej połowie 1935 roku na rynku zadebiutował Sokół 600 RT (skrót od nazwiska konstruktora i przeznaczenia motocykla, czyli Rudawski – Turystyczny). Wiele rozwiązań wykorzystanych w modelu 600 RT zostało opatentowanych, jak na przykład skrzynia biegów, którą skonstruowano jako oddzielny zespół. Motocykl szybko zdobył dużą popularność, był niezawodny, dysponował dobrymi właściwościami jezdnymi, a przy tym wyglądał naprawdę efektownie. W maszynie wykorzystano jednocylindrowy, czterosuwowy silnik o pojemności 575 cm3, mocy 15 KM, spalaniu na poziomie 4 l/100 km i prędkości maksymalnej wynoszącej 110 km/h.
Po sukcesie Sokoła 600 zdecydowano się kontynuować drogę polegającą na budowie lżejszych maszyn i rozpoczęto pracę nad Sokołem 500 oraz Sokołem 200. Pierwszy z nich wyglądał tak jak jego starszy brat – Sokół 600, dysponował jednak innym silnikiem oraz mniejszą wagą. Niestety ze względu na brak zainteresowania ze strony armii, głównego odbiorcy Sokołów, nigdy nie wszedł do produkcji. Powstały jedynie 3 prototypy maszyny. Odmienny los spotkał Sokoła 200, który latem 1939 roku trafił do produkcji seryjnej. Był on lekki (101 kg), dysponował silnikiem o pojemności 199,2 cm3, który generował moc rzędu 3 koni mechanicznych. Spalanie utrzymywało się na poziomie 3l/100 km, a prędkość maksymalna wynosiła 85 km/h. Zanosiło się na to, że model Sokół 200 zrobi naprawdę dużą karierę, jednak wszystkie plany zniweczyła wojna, która wybuchła we wrześniu 1939 roku. Zakończono wtedy produkcję Sokołów i marka już nigdy nie zdołała się odrodzić.
Sokół – to już nie wróci
Chociaż marka Sokół była czymś, z czego mogliśmy być dumni i powinna być traktowana jak skarb narodowy, to niestety musimy zdać sobie sprawę, że już nigdy nie wróci ona na polskie drogi. Należy zaznaczyć, że nazwę Sokół nosił jeszcze jeden motocykl, który został wyprodukowany zaraz po II Wojnie Światowej. Był to jednak zwyczajny hołd oddany przedwojennym maszynom. W ostatnich latach głośno było o prywatnej inicjatywie, która miała za zadanie przywrócić marce Sokół blask. W 2014 pokazano nawet pierwszy egzemplarz nowego Sokoła na XXII Międzynarodowym Salonie Przemysłu Obronnego. Niestety od tamtej pory brakuje nowych wieści i nie zanosi się na to, by pomysł przywrócenia marki zakończył się sukcesem. Pozostaje nam jedynie międzywojenna historia i wiele opowieści o wspaniałych motocyklach Sokół.
Źródło: Jan Tarczyński – Polskie Motocykle 1918-1945
Aby zilustrować rozwój przemysłu motoryzacyjnego w Polsce, warto przeczytać Niemen z Grodna – polski motorower