Jak przechowywać opony po sezonie
O ile samochód nie jeździ na modelach wielosezonowych, okresowa wymiana ogumienia to konieczność. Jak przechowywać opony po sezonie?
Niebawem, do warsztatów wulkanizacyjnych zaczną ustawiać się kolejki samochodów. Wyraźnie widać, że kierowcy, którzy bagatelizują obowiązek sezonowej wymiany opon, należą do mniejszości. To się chwali, tym bardziej, że na szali waży się bezpieczeństwo nie tylko jednej osoby i jej ewentualnych pasażerów, a wszystkich użytkowników dróg. Jesień dobiega końca, a to oznacza, że już niebawem, gumy letnie trzeba będzie wymienić na zimówki. W tym miejscu nasuwa się jednak pytanie, na które odpowiedź, wbrew pozorom, nie jest taka łatwa i oczywista – jak przechowywać opony po sezonie?
Jak przechowywać opony po sezonie? Najpierw ustal, czy nadają się jeszcze do użytku
Gdy koło jest założone, dość trudno jest określić kondycję opony. Co innego, gdy mamy swobodny dostęp do wszystkich jej zakamarków. Po zdjęciu koła, bardzo łatwo można określić wysokość bieżnika i równomierność jego zużycia. Pamiętaj, polskie prawo dopuszcza do użytku opony o minimalnej głębokości rzeźby bieżnika na poziomie 1,6 mm. Przepisy obowiązujące w innych krajach Europy wskazują jednak, że nasz ustawodawca ma dosyć luźne podejście do tego tematu. Zdaniem ekspertów, opona z bieżnikiem poniżej 3 mm może już sprawiać spore kłopoty i warto wziąć sobie tę opinię do serca.
Kolejna rzecz, na którą należy zwrócić uwagę, to data produkcji. Jeżeli opona ma więcej niż 10 lat, nie ma sensu ryzykować, zostawiając ją na kolejny sezon. Uwagę powinny zwrócić też wszelkie uszkodzenia mechaniczne i ubytki bieżnika, nawet wtedy, gdy defekt nie powoduje spadku ciśnienia. W takiej sytuacji, warto skonsultować temat ze specjalistą, który będzie w stanie dość precyzyjnie określić jej stan.
Jak przechowywać opony po sezonie? Nie każde warunki są odpowiednie
Jeżeli okaże się, że wszystkie cztery opony są zdatne do użytku, warto rozważyć pozostawienie całego kompletu w zakładzie, który oferuje taką usługę. Zwykle kosztuje to od kilkudziesięciu do ponad stu złotych, zależnie od rozmiaru opony. Zalety takiego rozwiązania? Oszczędzasz miejsce i swój czas, należy bowiem wiedzieć, że nie wystarczy ot tak rzucić opon w pierwszy lepszy kąt, by móc zapomnieć o nich do następnego sezonu. Każda opona wymaga specjalnych warunków przechowywania i pewnej troski.
W pierwszej kolejności, z bieżnika opon warto usunąć drobne kamyki. Dlaczego jest to ważne? Ponieważ jeżeli o tym zapomnimy, pojawi się problem z wyważeniem koła. Opony należy dokładnie umyć i osuszyć. Warto sięgnąć po specjalny środek konserwujący gumę (konserwujący, nie czernidło).
Co do warunków przechowywania, nawet gdy dysponujesz dużym balkonem czy tarasem, zapomnij o trzymaniu tam opon. Dlaczego? To proste – wilgoć i niskie temperatury to czynniki, które przyspieszają degradację gumy. Nie należy sugerować się tym, że przecież opony są stworzone do pracy w różnych warunkach klimatycznych. Między pracą a bezczynnością występuje ogromna różnica. Oczywiście, nie musi to oznaczać, że po kilku miesiącach, cały komplet będzie nadawał się tylko do utylizacji, ale tak przechowywane opony na pewno posłużą krócej. Warto mieć to na uwadze.
Jak przechowywać opony po sezonie? Należy pamiętać o kilku istotnych wskazówkach
Najlepszym miejscem będzie suche pomieszczenie (wilgotność powietrza nie powinna przekraczać 70 procent), w którym nie występują urządzenia generujące znaczne ilości ciepła. Pamiętaj, wszelkie agresywne chemikalia nie służą gumie! Zadbaj zatem, żeby letni zestaw nie miał kontaktu z rozpuszczalnikami czy z paliwami.
Opony należy ustawić w pozycji pionowej. Przynajmniej raz w miesiącu, każdą z nich należy obrócić o 90 stopni. Zapobiegnie to odkształceniom. Nie ma żadnych przeciwwskazań, żeby całe koła przechowywać na stosie (jedno na drugim). Należy jednak zmniejszyć ciśnienie do tego stopnia, żeby cały ciężar opierał się na felgach, nie na bocznych ściankach opon.
Nie ma żadnych przeciwwskazań, do używania dedykowanych do tego celu stojaków, pionowych czy montowanych do ściany lub sufitu. Jeżeli jednak przechowujesz same opony, bez felg, w żadnym wypadku nie wieszaj ich na hakach. W ten sposób powstaną odkształcenia, które z całą pewnością uniemożliwią ich dalsze użytkowanie.