Dylematy w kwestii dobra dziecka pojawiają się u rodziców już od momentu jego narodzin. Dobre rady ze strony bliskich niekiedy jednak, zamiast pomagać – szkodzą. Kiedy zatem warto ich posłuchać? O tym właśnie mówi najnowsza akcja społeczna „Nie mów mi jak”.
„Nie mów mi jak” – akcja społeczna – dylematy rodziców
Czy dziecko powinno już samo spać w łóżeczku? Jakie przedszkole będzie dla dziecka najlepsze? W jaki sposób karmić malucha? Trzeba przyznać, że rodzice od początku muszą dokonać wielu wyborów. Niemal wszyscy rodzice zgodnie twierdzą, że w rodzicielstwie nie ma uniwersalnych rozwiązań. Potwierdzają również, że przy większości dylematów nietrudno o wielu „doradców” – i to zarówno wśród członków rodziny, jak i przyjaciół. Problem pojawia się jednak, gdy owi „doradcy” zwyczajnie zaczynają narzucać swoje zdanie. Rodzic powinien przede wszystkim pamiętać, że sam najlepiej zna swoje dziecko. I choć często trudno mu podjąć najlepszą dla swojej pociechy decyzje, to i tak powinien zaufać własnej intuicji. Co nie oznacza, że wolno mu korzystać z dobrych rad – wprost przeciwnie! Należy jednak w tej sytuacji odpowiednio je filtrować, a co najważniejsze – nie działać wbrew sobie. Komunikat zwrotny nie powinien z kolei urazić uczuć drugiej osoby.
„Nie mów mi jak” – akcja społeczna – właściwy komunikat
W związku z tym doskonale sprawdzi się np. zdanie w stylu: „Dziękuje za Twoją troskę, jednak sama/sam zrobię tak, jak uważam za stosowne”. Osoby wspierające warto też obdarzyć zrozumieniem przykładowo mówiąc: „Rozumiem, że Ty tak postąpiłeś, ale ja jednak wole zrobić to inaczej”. W takich sytuacjach zdecydowanie warto unikać dodatkowych konfliktów. Katarzyna Żukow – Tapioles – psycholog, która na co dzień pracuje z rodzicami, potwierdza, iż badania pokazują, że polscy rodzice są w czołówce najbardziej wypalonych. Dążenie do perfekcjonizmu w połączeniu z brakiem czasu niestety prowadzi do trudnych sytuacji. A przecież jeden z pierwszych etapów samego buntu u dziecka zaczyna się już w wieku około 2 lat. Krzyki, tupanie nóżkami i złość kiedy nie otrzymuje tego, czego pragnie, to nic innego, jak walka o swoje indywidualne „ja”. Dziecko zaczyna mieć świadomość, że jest oddzielnym bytem i instynktownie zaczyna samodzielnie stawiać swoje granice.
„Nie mów mi jak” – akcja społeczna – kontakt z dzieckiem
Jak zatem udzielać rad rodzicom? Przede wszystkim nie należy narzucać im własnego zdania. W zamian można zwyczajnie zapytać, czy czegoś im nie trzeba lub jak można im pomóc. Można również podsunąć im kilka możliwych opcji do wyboru. Często również wystarczy kilka słów wsparcia i otuchy. Akcja społeczna „Nie mów mi jak” doskonale pokazuje również jak modele rodziny są zróżnicowane pod względem kultury. W Polsce zazwyczaj w wychowaniu bierze udział wyłącznie dwoje rodziców. Przy tym jednak jedno z nich zazwyczaj ma bardziej decydujący wpływ m.in. ze względu na pracę zawodową drugiego rodzica. Przykładowo w krajach Afryki jednak udział w wychowaniu malucha biorą całe, często wielopokoleniowe rodziny. W dzisiejszych zabieganych czasach warto przede wszystkim się wzajemnie wspierać – nie tylko jeśli chodzi o opiekę nad dzieckiem, ale i wzajemne relacje.
Zapraszamy na rozmowę z Agnieszką Dąbrowską – nauczycielką, pedagogiem, współorganizatorką akcji „Nie mów mi jak”, która miała miejsce w ramach kolejnej audycji „Z dobrej strony”, której możecie posłuchać w Radiu Bezpieczna Podróż.
Zobacz także: Akcja Legionowskiego Wolontariatu w II LO