Liga Mistrzów na stadionie Legii. We wtorek 11 października na stadionie Wojska Polskiego przy łazienkowskiej w Warszawie odbył się grupowy mecz Ligi Mistrzów. Najciekawsze jest to, że nie brała w nim udziału Legia tylko wynajmujący z powodu inwazji Rosji na Ukrainę Szachtar Donieck. Ukraińcy podejmowali „U siebie” Real Madryt, sam mecz miał różne fazy, ale był dość wyrównany jednak to Szachtar pierwszy zdobył bramkę. Poza zdobytym przez naszych sąsiadów golem za wiele na boisku się nie działo. Jednak im bliżej było końca tym „Królewscy” bardziej przyciskali, apogeum nastąpiło mniej więcej ok. 75 minuty. Wtedy zaczęło się oblężenie pola karnego Szachtara, lecz z tych ataków niewiele wynikało. Wielu ludzi szykowało się już do wyjścia, a niektórzy już zapewne poszli, aż tu nagle nadeszła 93 minuta gry. Po jednej z centr bramkę głową strzelił Antonio Rudiger ustalając wynik na 1:1.
Liga Mistrzów na stadionie Legii – oprawa i frekwencja
Na wyjście piłkarzy z szatni przed pierwszym gwizdkiem sędziego na trybunach zaprezentowano nieskomplikowaną oprawę z kartonów tworzących flagi ukraińską i polską. Taka sama oprawa tylko w barwach samej Polski często prezentowana jest na PGE Narodowym przed meczami reprezentacji. Na tym meczu padł rekord frekfencji na stadionie Legii, a na stadion przyszło ponad 29 tysięcy kibiców, którzy zapełnili niemal cały stadion. Nawet sektor gości był zapełniony prawie do ostatniego miejsca. Najśmieszniejsze i najsmutniejsze zarazem jest to, że w tym widowisku zabrakło warszawskiej drużyny. Jednak nie od dziś wiadomo, że ludzi na stadiony przyciągają wielkie marki typu Real Madryt czy FC Barcelona itp.
Liga Mistrzów na stadionie Legii – stan rywalizacji
W tabeli grupy F ligi Mistrzów po 4 kolejkach z 10 oczkami na koncie prowadzi Real Madryt. Drugi jest niemiecki zespół RB Lipsk z 6 punktami, jeden punkt mniej ma właśnie wymieniany Szachtar donieck. Zaś czerwoną latarnią grupy jest były klub m. in. Artura Boruca Celtic Glasgow zdobywszy 1 punkt. Do końca fazy grupowej pozostały tylko 2 kolejki, zawodnicy z Doniecka zmierzą się najpierw na wyjeździe z Celtikiem, a na koniec podejmą RB Lipsk. Bardzo prawdopodobne, że to ostatnie starcie pomiędzy Ukraińcami, a Niemcami zadecyduje, który zespół awansuje do dalszej fazy Ligi Mistrzów. Jednak nawet gdyby Szachtarowi powinęła się noga i tak z 3 miejsca awansuje, tyle, że do 1/16 Ligi Europy. Więc tak czy takna wiosnę w Warszawie zapewnie nadal będziemy mieć europejskie rozgrywki.
Liga Mistrzów na stadionie Legii – Haopel – Lech Poznań
Dzisiaj (13 października) o godzinie 21 Lech Poznań rozegra kolejny mecz w ramach Ligi Konferencji. W 4 kolejce tychże rozgrywek przeciwnikiem „Kolejorza” będzie pochodzący z Izraela Haopel Berr Sheeva. Kadra Poznaniaków jeśli chodzi o zdrowie wygląda bardzo dobrze ponieważ wszyscy są w pełni sił. W ekipie z Poznania nie zagra jedynie Adriel Ba Loua, ale to dlatego, że nie wpuszczono go na teren Izraela. Największym problemem Lecha nie są braki kadrowe tylko brak skuteczności ponieważ w ostatnim czasie zarówno w Ekstraklasie jak i w Europie. Jak na razie Wielkopolan ratują zrywy indywidualności w postaci głównie Michaela Ishaka i Michała Skórasia.
Zainteresował cię nasz artykuł? Przeczytaj także o podsumowaniu pracy Kosty Runjaicia