Osobowość z pogranicza nie jest zaliczana do chorób psychicznych. Mimo to utrudnia życie nie tylko osobie dotkniętej tym problemem, ale i jej najbliższemu otoczeniu. Jakie mamy jej sposoby leczenia? Jak wygląda codzienne funkcjonowanie z tego typu zaburzeniem?
Osobowość z pogranicza – wewnętrzna pustka
Młoda kobieta trafia na oddział psychiatryczny po próbie samobójczej. Okazuje się, że od lat cierpi na zaburzenia lękowo-depresyjne. Przyjmuje stałe leki. Jest jedynaczką. Jej rodzice rozstali się, gdy miała 5 lat. Niestety nie ma zbyt wielu dobrych wspomnień z dzieciństwa. Matka stosowała wobec niej przemoc fizyczną, a ojciec mimo kupowania drogich prezentów, nigdy nie miał dla niej czasu. Już w szkole podstawowej przejawiała agresywne zachowania względem swoich rówieśników. Pierwszy raz okaleczyła się mając 16 lat. Jako nastolatka wpadła również w szemrane towarzystwo, w którym nie brakowało alkoholowych i ryzykownych zachowań. W wieku 20 lat zaszła w ciąże i stworzyła stały związek. Jej relacja partnerem okazała się jednak bardzo burzliwa, gdyż kobieta była ogromnie o niego zazdrosna. Obawiała się, że mężczyzna ją zostawi. Pod wpływem ciągłych awantur, partner faktycznie od niej odszedł. Kobieta bezskutecznie błagała, by do niej wrócił. Wkrótce po zażyciu dużej ilości tabletek trafiła na oddział.
Osobowość z pogranicza – dramat najbliższych
Na oddziale psychiatrycznym kobieta wyznała, że regularnie doświadcza zmienności nastroju. Raz czuje smutek, innym razem złość lub lęk. Dodała też, iż ma wrażenie, że nie wie kim jest. Po jakimś czasie usłyszała diagnozę – osobowość z pogranicza. Inaczej problem określany jako osobowość borderline. Osoby z tym zaburzeniem naprzemiennie czują obawę, pustkę i gniew. Z tego powodu chorzy przejawiają wiele innych zachowań, jak np. zaniżone poczucie własnej wartości, agresję, brak stabilizacji, czy nieufność. Z powyższego przykładu możemy zobaczyć, że główną przyczyną były prawdopodobnie zaburzone relacje rodzinne. Do dzisiaj jednak nie ustalono jednoznacznego powodu występowania problemu. Do czynników, obok wspomnianych więzów rodzinnych, zalicza się m.in. uwarunkowania genetyczne, zaburzenia w obrębie mózgu, czy przeżyte traumy. „Dużą rolę w kształtowaniu się borderline mają czynniki genetyczne. Jeżeli np. mama lub tata przejawiają zachowania impulsywne, to takie zachowania mogą pojawić się u ich dziecka”. – mówi psycholog Magdalena Żurawska.
Osobowość z pogranicza – nie wiem kim jestem
Jak wspomnieliśmy wyżej, czynnikiem ryzyka są także przebyte traumy. W tym wypadku może być to np. stosowanie przemocy lub brak dostatecznej opieki w dzieciństwie. Diagnozę osobowości z pogranicza najpewniej można postawić po ukończeniu 18 roku życia. Wiadomo także, że mózg osoby z zaburzeniami funkcjonuje zupełnie inaczej, niż osoby zdrowej. Osobowości z pogranicza bardzo często towarzyszą m.in. zaburzenia depresyjne, lękowe, czy problemy z prawidłowym odżywianiem. Problem diagnozowany jest przede wszystkim na podstawie rozmowy. Nie jest to jednak typowy wywiad, a specjaliści korzystają z określonych narzędzi, które pomogą im ustalić, czy pacjent spełnia odpowiednie kryteria. Wśród nich mamy m.in. zaniżony obraz tożsamości, zachowania impulsywne, nasilone poczucie smutku i lęku, czy bezpodstawny osąd określonych sytuacji. Kryteriów jest oczywiście więcej, jednak ich dobór jest także uzależniony od indywidualnego przypadku. Podstawą leczenia osobowości borderline jest psychoterapia, której rodzaj dostosowany jest do potrzeb pacjenta.
Osobowość z pogranicza – wsparcie bliskich
W szczególności zalecana jest jednak terapia schematu, terapia dialektyczno-behawioralną, bądź psychoterapia psychodynamiczna. Leczenie może obejmować także włączenie środków farmakologicznych. Same procesy są także długotrwałe. Problem osobowości z pogranicza to trudność nie tylko dla chorego, ale i jego najbliższego otoczenia. Jak się okazuje, bliscy mają również ogromny wpływ na proces leczenia. „Otoczenie może zachęcić pacjenta do terapii. Komunikacja z osobą z borderline może być bardzo trudna, zwłaszcza w sytuacjach kryzysowych. Niezwykle istotne jest okazanie wsparcia i empatii. Możemy powiedzieć „bardzo się martwię o Ciebie, widzę, że cierpisz”, „wyobrażam sobie, że jest Ci trudno”, przy jednoczesnym stawianiu granic przez otoczenie”. – podkreśla psycholog, Magdalena Żurawska. Choć terapia jest długotrwała i intensywna, to jej efekt powinien być jasny – odzyskanie poczucia własnej osobowości, a w wyrażania uczuć i potrzeb.
Przeczytaj także: Znane osoby z zespołem Tourette’a