Michał Szpak jest panseksualny. Znany polski wokalista Michał Szpak wyjawił, że jest panseksualny. Szpak niemal od początku swojej kariery muzycznej wzbudzał kontrowersje swoim wyglądem i zachowaniem. Ma on ogromną grupę fanów także poza granicami Polski choć są i tacy, którzy go nienawidzą.
Michał Szpak jest panseksualny – orientacja
Jak przyznał Szpak w jednym z wywiadów może się zakochać w każdym kto go pokocha, nie ma znaczenia czy to mężczyzna czy kobieta. Pociąga go w zasadzie każdy człowiek, oczywiście nie każdy napotkany na ulicy. Kiedyś był już pytany o swoją orientacje seksualną, czy jest gejem lub coś w tym rodzaju. Wyznał, że ma dziewczynę choć jak widać równie dobrze mógłby mieć chłopaka. jak dodał w wywiadzie dla onetu, marzy o posiadaniu dziecka i przedłużeniu, jak to nazwał, linii życia. Co by nie mówić, drugi mężczyzna na pewno mu tego nie da.
Michał Szpak jest panseksualny – co to jest panseksualność?
Panseksualność to nic innego jak orientacja seksualna, nie jest ona na pewno heteroseksualna, ale też nie biseksualna ani także homoseksualizm. Orientacja panseksualna to pociąg emocjonalny, seksualny lub romantyczny. Osoby panseksualne żartobliwie twierdzą, że są ślepe na płeć bo nie zwracają na nią uwagi. Termin panseksualność pochodzi z przełomu XVIII i XIX wieku. Pierwszy użył jej myśliciel Johann Christoph Friedrich von Schiller aby wytłumaczyć cywilizację estetyczną i zmysłową, która była w sprzeczności z rozumem.
Michał Szpak jest panseksualny – gwiazdy panseksualne
Michał Szpak nie jest jedyną gwiazdą muzyczną o orientacji panseksualnej. Innymi takimi osobami są Miley cyrus, Cara Delevingne, Demi Lovato, Kesha, Sia czy Bella Thorne. Od dawna już nie kryją się one z tym. Sytuacja zarówno w Europie jaki w Polsce jeśli chodzi o orientacje seksualną przez ostatnich kilkadziesiąt lat uległa znacznej poprawie. Przykładowo wcześniej często osoby homoseksualne czy transpłciowe były często prześladowane, teraz też tak bywa, ale zdecydowanie rzadziej.
Zainteresował cię nasz artykuł? Przeczytaj także o Lidze Mistrzów na stadionie Legii