9 dzień mundialu w Katarze. To już 9 dzień mistrzostw świata w Katarze. Jak na razie byliśmy już świadkami pięknych goli jak choćby trafienie z woleja Richarlisona reprezentującego Brazylię w starciu z Serbią. Wielkich pomyłek bramkarzy jak ta Mohhameda Al Owaisa z Arabii Saudyjskiej przy golu Roberta Lewandowskiego czy też kontuzji wykluczających z dalszego udziału w mistrzostwach świata. Co by nie mówić o kontrowersjach związanych z przyznaniem mistrzostw Katarowi ze sportowego punktu widzenia stadiony są bardzo dobrze przygotowane. Gorzej było np, z wpuszczaniem kibiców przy okazji meczu gospodarzy gdy wielu chętnych mecz spędziło pod stadionem. Dla niektórych gwiazd światowego formatu jak Cristiano Ronaldo, Leo Messiego czy 34-letniego Roberta Lewandowskiego mogą to być ostatnie mistrzostwa świata. Nas jednak najbardziej interesują występy reprezentacji Polski, ale o tym poniżej.
9 dzień mundialu w Katarze – reprezentacja Polski
Reprezentacja Polski notuje najlepszy start na mistrzostwach świata od mundialu w Meksyku w 1986 roku i dojścia do 1/8 finału. W pierwszym grupowym meczu Polacy zremisowali z Meksykiem 0:0. W Polsce ten wynik uznano za rozczarowanie choć nie rozumiem czemu. Po pierwsze, wcześniej biało czerwoni pierwszego spotkania nie przegrali 36 lat temu. Po drugie, reprezentacja Meksyku to po prostu lepsza drużyna, a że był to nudny mecz to inna sprawa. Ja patrzę na to trochę inaczej bo może podopieczni Michniewicza nie dali rozwinąć skrzydeł przeciwnikowi z czym wiązałby się atak większą liczbą zawodników? Wiadomo nie od dziś, że na takich turniejach liczy się wynik, a nie styl choć najlepsze byłoby to i to. Sobotnie spotkanie z Arabią Saudyjską to już w miarę spokojne zwycięstwo 2:0 po bramkach Lewandowskiego i Zielińskiego. Arabowie jednak nie okazali się takim chłopcem do bicia jak się wydawało, zresztą mają oni nadal realną szanse na awans.
9 dzień mundialu w Katarze – reprezentacja Polski
Piłkarzom Michniewicza pozostał ostatni mecz z Argentyną o awans do 1/8 finału mistrzostw świata. Wynik dający przepustkę jest najbliżej od wielu lat, zwycięstwo z Argentyną na pewno da nam awans z pierwszego miejsca, a nawet bardzo możliwe, że remis. Problem polega na tym, że Argentyna ma 3 „Oczka” na koncie i musi wygrać ostatni mecz z Polakami by nie drżeć o awans do samego końca. Nie można więc liczyć w starciu z „Albicelestes” na jakąkolwiek taryfę ulgową. Całkiem możliwe jednak, że nawet przegrana w ostatnim meczu w grupie da nam upragniony awans. Będzie zależało od wyniku meczu Meksyk – Arabia Saudyjska i wysokości ewentualnej porażki Polski z Argentyną. Awans z 1 i lub z 2 miejsca ma duże znaczenie w 1/8 finału. Uzyskanie promocji z drugiego miejsca to prawdopodobnie konfrontacja z Francją, a z pierwszego to mecz najpewniej z Danią lub Australią
9 dzień mundialu w Katarze – niespodzianki
W pierwszych dniach turnieju sensacje sprawiła reprezentacja Arabii Saudyjskiej, która zszokowała cały piłkarski świat pokonując 2:1 faworyzowaną drużynę Argentyny. Gole dla Arabii Saudyjskiej strzelali Al Shehri i Al Dawsari, a dla graczy z Ameryki Południowej trafił niezawodny Leo Messi. „Albicelestes” przed turniejem byli wymieniani w gronie faworytów do końcowego triumfu i zresztą nadal są bo w sobotę pokonali Meksyk 2:0. Na pewno jednak Argentyńczycy tą porażką zapiszą się w historii mundialu. Nim opadł kurz to już następnego dnia mieliśmy kolejny zupełnie nieoczekiwany rezultat jakim było zwycięstwo Japończyków nad Niemcami także 2:1. Dla drużyny z kraju kwitnącej wiśni trafieniami popisali się Ritsu Doan i Takuma Asano, a dla Niemców bramkę strzelił Gundogan. Ponadto wczoraj (27 listopada) Maroko pokonało 2:0 zawsze mocną Belgię po trafieniach Romaina Saissa i Zakaria Aboukhlala.
9 dzień mundialu w Katarze – Skrót rozmowy z Krystianem Bielikiem
Pomocnik reprezentacji Polski Krystian Bielik przed turniejem mówił, że biało czerwonych stać na wyjście z grupy nawet z pierwszego miejsca. Ze względu na przeciwników jego słowa można było traktować z przymrużeniem oka, ale dziś to nie brzmi już jak szaleństwo. Były zawodnik m. in. Legii Warszawa jest szczęśliwy, że jest w Katarze tym bardziej, że miał jechać na ostatnie Euro, ale plany pokrzyżowała kontuzja. Dodaje, że po meczu z Arabią Saudyjską całą drużyną poszli obejrzeć mecz Argentyny z Meksykiem i trochę podejrzeć najbliższego rywala. Według Bielika gra kadry wygląda dobrze zarówno w ofensywie jak i w defensywie, z przodu jednak trzeba zachowywać więcej spokoju. O rzucie karnym w meczu z Arabią Saudyjską powiedział, że jego zdaniem go nie było, to samo mówił kolegom na boisku jeszcze przed podyktowaniem go. Jedenastkę jednak obronił Wojtek Szczęsny i zdaniem Bielika Polska zgarnęła zasłużone 3 punkty.
Najbliższy mecz reprezentacji Polski w Katarze już w środę 30 listopada o godzinie 20.
Zainteresował cię nasz artykuł? Przeczytaj także o rozpoczęciu mistrzostw świata w Katarze