Początek w wykonaniu Legii. Za nami już 2 kolejki rundy wiosennej więc można się pokusić o pierwsze wnioski na temat gry Legii Warszawa. Oba starcia z Koroną Kielce i Zagłębiem Lubin wyglądały podobnie. Zanosiło się na pewne zwycięstwo „Wojskowych”, a nerwy były do ostatniej sekundy bo „wirtuozi futbolu” przy 3:0 z Koroną i 2:0 z Zagłębiem zapominali jak się gra. Ostatecznie jednak 3 punkty zostawały w Warszawie i w sumie były to wygrane dość spokojne bo nie przypominam sobie jakiejś „nawałnicy” ze strony rywali. Nie ulega jednak wątpliwości, że przypadkowy błąd i skończyłoby się remisem. W obu spotkaniach błyszczał Josue, który w głosowaniu kibiców został wybierany zawodnikiem obu spotkań. W związku z potknięciami rywali legioniści umocnili się na pozycji wicelidera. Wśród grupy pościgowej na tą chwilę jedynym poważnym przeciwnikiem wydaje się Lech, który jednak traci do „Wojskowych” 5 „oczek”. Na prowadzeniu Raków, który zmierza po pierwsze mistrzostwo w historii, ale…
Początek w wykonaniu Legii – wzmocnienia
Na sam koniec okienka transferowego Legia dokonała jedynego wzmocnienia podczas tej przerwy. Do Warszawy dołączył nowy-stary zawodnik Tomas Pekhart, plusem na pewno jest, że drużyna się nie osłabiła. Na razie jednak Pekhart zagrał tylko w drugiej części meczu z Lubinianami więc nie można za wiele o nim powiedzieć. Wielu obserwatorów i komentatorów nie wyobraża sobie warszawskiej Legii i innych „znawców futbolu” bez Josue i Mladenovicia. Obu po tym sezonie kończą się kontrakty i na razie niewiele wskazuje, że zostaną one przedłużone. Mladenović na razie rozczarowuje, ale Josue to gwiazda drużyny, a nawet całej Ekstraklasy. W przeszłości jednak już bywały podobne sytuacje jak kluczowa postać odchodziła, przed laty był to Danilej Lujboja, później Odjidja Ofoe. Zawsze jednak po ich odejściach gorzej lub lepiej, ale jakoś to wyglądało
Początek w wykonaniu Legii – mistrzostwo Polski
Po jednym z najgorszych sezonów w historii klubu 2 miejsce, które obecnie zajmuje Legia włodarze warszawskiego klubu przyjmują z pocałowaniem ręki. Przed sezonem raczej niewielu spodziewało się tak dobrych wyników. Co oczywiste jednak, w Warszawie zawsze liczy się tylko mistrzostwo Polski, a właśnie pojawiła się taka możliwość. Podopieczni Marka Papszuna obecnie znajdują się w przeciętnej formie co trzeba wykorzystać myśląc o tytule. W perspektywie legioniści mają spotkania u siebie z Lechem jak i z Rakowem więc tu też można dopisać sobie wirtualne 3 (oczka). Jednak z takimi przewidywaniami różnie bywa co nie zmienia faktu, że Legia u siebie w tym sezonie notuje świetny bilans 7 zwycięstw i 2 remisów.
Początek w wykonaniu Legii
Wydaje się, że bardzo dobrą pracę przy łazienkowskiej wykonują trener Kostia Runjaić i dyrektor sportowy warszawskiego klubu Jacek Zieliński. Zaryzykuje nawet tezę, że w sporym stopniu na nieudolną politykę Dariusza Mioduskiego miała jego prawa ręka Radosław Kucharski. Podejrzewam, że sam Mioduski nie wynajdywał takich „wynalazków” jak Romeo Jozak czy Ricardo Sa Pinto. Nie zmienia to jednak faktu, że to Mioduski zatrudnił Kucharskiego i ostatecznie on jest za wszystko odpowiedzialny. Niemniej śmiem przypuszczać, że przed zespołem ze stolicy rysuje się ciekawa przyszłość.
Najbliższy mecz Legia Warszawa rozegra już w niedzielę 12 lutego o 17-30 na łazienkowskiej 3 w Warszawie z Cracovią Kraków.
Zainteresował Cię nasz artykuł? Przeczytaj także o możliwym bojkocie Igrzysk Olimpijskich