Wysokość alimentów uzależniona jest od kilku czynników. Ponadto koszty życia nie zatrzymują się, a Polacy zaczynają odczuwać je coraz bardziej. Inflacja a alimenty – jaki mamy związek pomiędzy tymi pojęciami?
Inflacja a alimenty – jaki wpływ?
Przypomnijmy, że alimenty to ustanowione przez sąd regularne płatności finansowe, które zobowiązany musi płacić osobie do tego uprawnionej. O alimentach najczęściej mówimy w kontekście rozwodu lub separacji. W tym wypadku celem alimentów jest zapewnienie małoletniemu stabilności finansowej. Ich wysokość uzależniona jest od wielu czynników m.in. od dochodów i wydatków uprawnionego, czy standardów finansowych, które były utrzymywane w trakcie trwania związku. Inflacja a alimenty – coraz więcej osób pyta, czy ma jakiś związek? Jak się okazuje, globalny wzrost cen stanowi argument zarówno przy składaniu pozwu, jak i podczas rozpraw. Taką tendencję zaobserwowano bowiem, chociażby na przełomie ostatnich kilku miesięcy. Warto dodać, że podstawa podwyższenia lub obniżenia alimentów jest określona w art. 138 Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego. Mówi on, że w razie zmiany stosunków można zażądać zmiany orzeczenia lub umowy dotyczącej obowiązku alimentacyjnego. Wspomniana zmiana stosunków może w tym wypadku dotyczyć także inflacji.
Prawa alimentacyjne – o czym warto pamiętać?
W tej sytuacji sąd musi zbadać z jednej strony istotne zmiany jakie zaszły po stronie osoby uprawnionej. Z drugiej strony należy uwzględnić ewentualne zmiany zarobkowe osoby zobowiązanej. Tymczasem powodów wspomnianych zmian może być wiele. Jednym z nich jest m.in. naturalny rozwój dziecka, a wraz z nim zmiana jego potrzeb. Oczywiście kluczowe jest również zdarzenie losowe, np. związane z chorobą, stałym leczeniem, czy niepełnosprawnością. Sąd przy zmianie alimentacyjnej bierze również pod uwagę pasje i zainteresowania małoletniego, a wraz z nimi odpowiednie koszty. Z kolei po stronie osoby zobowiązanej sytuacja rzecz jasna zmienia się, gdy dochodzi do zmiany zatrudnienia. W efekcie pojawiają się większe zarobki, a co za tym idzie – większe wymagania alimentacyjne. I tak mamy sytuacje, w których opłata alimentacyjna może wynosić 500 zł lub nawet 5 tysięcy. Niemniej jednak społeczeństwo coraz bardziej apeluje o wprowadzenie zmian w tym zakresie.
Inflacja a alimenty – obecne koszty życia
Wszystko oczywiście przez koszty życia, które w tej sytuacji stawiają w trudnym położeniu i jedną z drugą stronę. Inflacja a alimenty – nie da się ukryć, że dziś zmiany kosztów mogą być spowodowane nie tylko zmianą w konkretnej sytuacji rodzinnej, ale i wspomnianym kryzysem gospodarczym. Jak się okazuje, także statystyki sądów rejonowych po pięciu latach reform uwzględniły zmiany związane z inflacją. Poszczególne strony oczekują uwzględnienia związanego z obecną sytuacją. Dotyczy to oczywiście przede wszystkim osób w trudniejszej sytuacji materialnej. Dlatego coraz częściej mówi się o pewnego rodzaju ruchomych deklaracjach związanych z wysokością alimentów. Dynamiczny wzrost inflacji może spowodować, że zobowiązany nie będzie w stanie podążać za obecnymi kosztami. A dziś droższe jest wszystko – od podstawowych płatności do cen produktów. I to dotyka obie strony w takim samym stopniu. Pytanie zatem, czy obecne przepisy odpowiednio chronią samych zainteresowanych?
Zwiększone koszty życia
Wielu ma co do tego wątpliwości. Niektórzy uważają, że warto by wrócić do dawniejszych rozwiązań. Przykładowo w latach 90. wysokość alimentów była ustalana jako pewien procent wynagrodzenia przy ustaleniu kwoty minimalnej. Sprawdzało się to w momencie stałej pracy, a co za tym idzie – regularnego dochodu. Wtedy też każdą premię wykorzystywano do podniesienia stawki alimentów. Prawnicy zwracają uwagę, że dziś mało kto pracuje w jednym miejscu pracy, nie mówiąc już o częstszej zmianie zatrudnienia. Do tego wszystkiego dochodzą detale, takie jak szkoła prywatna, czy publiczna. Jak widać, inflacja wpływa na kwestie alimentów. Stopień tego wpływu uzależniony jest jednak od kilku czynników, przez które sądy z pewnością będą rozpatrywać sprawę indywidualnie. Najważniejsze jednak, by dorośli pamiętali, że na ich obojgu spoczywa odpowiedzialność dotycząca zapewnienia dziecku godnych warunków do życia.
Przeczytaj także: Ceny prądu a niepełnosprawność
