Były trener Napoli i aktualny mistrz Włoch Luciano Spalletti oficjalnie przejął reprezentację Włoch. Federacja ogłosiła to we własnych mediach społecznościowych. Ta decyzja ma jednak jeden problem — obecny kontrakt trenera z Napoli. Jeśli interesuje Cię świat piłki nożnej, sprawdź stronę GGBet casino. Znajdziesz tam wiele przydatnych informacji, aktualnych statystyk i wyniki popularnych meczów.
Oto jakie warunki czekają na Spalletti w Federacji:
- kontrakt z federacją obowiązuje do 2026 roku;
- pensja trenera wynosi 3 miliony euro rocznie;
- + 1 milion premii rocznie.
Spalletti nie odszedł z Napoli i nie rozwiązał kontraktu — po prostu udał się na „urlop”
Kontrakt Luciano Spallettiego z Napoli miał pierwotnie wygasnąć tego lata. Jednak Aurelio de Laurentiis, prezydent mistrzowskiego klubu, ogłosił w maju, że skorzystał z dostępnej dla klubu opcji przedłużenia kontraktu. Z kolei Spalletti nie był tak entuzjastyczny. Chciał podwyżki pensji z 2,8 miliona euro rocznie do 4,5 miliona euro. De Laurentiis nie był gotowy dać więcej niż 3,5 miliona.
Ostatecznie, im bliżej było lata, tym bardziej jasne było, że Spalletti opuści klub. Uzgodniono formułę, w której jego odejście zostanie uznane za „urlop” – mówił o tym zarówno De Laurentiis, jak i sam trener.
Włoskie media donosiły, że ten urlop miał jeszcze jeden warunek: po jego zakończeniu Spalletti miał pracować z Napoli przez co najmniej sezon 2024/25. Głównym wnioskiem z tego sformułowania jest jednak to, że Spalletti nadal miał ważny kontrakt z klubem po tym, jak przestał pracować w Napoli.
De Laurentiis potępia Spallettiego i federację za ignorowanie kontraktu
Nawet po pojawieniu się plotek o możliwym powołaniu Spallettiego do reprezentacji Włoch, De Laurentiis wystąpił z obszernym wyjaśnieniem sytuacji. Powiedział, że Luciano dał mu gwarancje, że nie będzie pracował w okresie świątecznym. Napoli zasłużyło na rekompensatę z szacunku dla kibiców i klubu.
Pomimo tego, że pozostał mu ostatni rok kontraktu z Napoli, Luciano Spalletti wyraził chęć zrobienia sobie przerwy od trenowania po zdobyciu Scudetto, ponieważ był „bardzo zmęczony”. Z wdzięczności za pracę, którą wykonał, De Laurentiis zgodził się na te warunki i dał możliwość skorzystania z tego długiego okresu odpoczynku, chociaż mógł poprosić go o uszanowanie jego kontraktu.
Wsłuchując się w głos i odczucia milionów fanów Napoli, którzy czują głęboką więź z trenerem mistrzów Włoch, De Laurentiis poprosił Spalletti o gwarancje, że ten okres sabbaticalu będzie respektowany, w tym kary w przypadku niespełnienia obietnicy.
Dla Napoli trzy miliony to oczywiście niewiele, a dla Aurelio De Laurentiisa jeszcze mniej. Ale w tym przypadku jest to kwestia zasad. Kwestia która dotyczy nie tylko Napoli, ale całego włoskiego systemu piłkarskiego, który musi pozbyć się amatorskiego podejścia i szanować zasady prowadzenia działalności gospodarczej, spółek akcyjnych i rynku.
Napięcia między Napoli a Włoską Federacją Piłkarską
Główny problem polega na tym, że Włoska Federacja Piłkarska jest bardzo niechętna, aby zapłacić Napoli(do którego przechodzi Bereszyński) 3 miliony za trenera, który jest faktycznie bez pracy. Prawnicy Spallettiego próbowali nawet rozwiązać tę sytuację z klubem, szukając sposobów na uniknięcie wypłaty odszkodowania.
Ostatecznie do niczego to nie doprowadziło. Nominacja Spallettiego odbyła się dosłownie na jego osobistą odpowiedzialność. Oznacza to, że jeśli de Laurentiis pozwie federację o odszkodowanie w wysokości 3 milionów euro, trener osobiście zajmie się sprawą.
przeczytaj o nowym SUVie Ssangyong Torres i sprawdź co kryje się za trwałością aut Forda
