Legia Warszawa pokonuje Aston Villę. Wczoraj (21 września) Legia Warszawa podejmowała przy łazienkowskiej Aston Villę w ramach 1 kolejki fazy grupowej Ligi Konferencji Europy. Faworytem tego spotkania była oczywiście drużyna z Anglii, która typowana była również do końcowego triumfu. Wbrew wielu ekspertom po bardzo dobrym meczu to warszawska ekipa mogła się cieszyć z pierwszych 3 punktów. Samo spotkanie zakończyło się wynikiem 3:2 dla „Wojskowych” po golach strzelonych przez Pawła Wszołka i dwóch Albańczyka Ernesta Muciego. Dla gości trafił Jhon Duran i Lucas Digne, ale okazało się to za mało na legionistów. Dodać należy, że podopieczni Kosty Runjaicia wygrali jak najbardziej zasłużenie co może jeszcze bardziej zaskakiwać. Taki obrót spraw spowodował, że legioniści mogą nawet myśleć o awansie z grupy co przed tym spotkaniem wydawało się mało realne.
Legia Warszawa pokonuje Aston Villę – thriller przy łazienkowskiej
W eliminacjach zarówno z kazachskim Qrdabasy Szymkent jak i z Austrią Wiedeń Legia grała „radosny” dla oka futbol, który obfitował w wiele bramek. Za każdym razem kończył się on jednak hapy endem. Teraz półka poszybowała o poziom lub nawet dwa wyżej. Mało kto mógł przypuszczać w miarę otwartej gry i tylu goli, a zwłaszcza walki jak równy z równym. Dziwnie się patrzyło na bardzo zdenerwowanego utytułowanego i znanego trenera jakim jest Unai Emery. Jak widać szkoleniowiec Legii Kosta Runjaić miał swój plan na to spotkanie jakim nie była tzw. obrona Częstochowy. Co prawda prawie dwa razy więcej strzałów oddali goście z Birmingham (20), z których osiem było celnych. Legia zaś strzelała na bramkę strzeżoną przez Emiliano Martineza jedenaście razy, ale celnych z tego było aż dziewięć. Widać zatem, że „Wojskowi” byli skuteczniejsi i to okazało się kluczem do zwycięstwa.
Legia Warszawa pokonuje Aston Villę – dominacja nad Anglikami
Trzeba zauważyć, że to już drugi raz w ciągu dwóch lat jak Legia pokonuje angielski zespół z Premier League. Poprzednio 2 lata temu w stolicy Polski gorsze okazało się Leicester City w Lidze Europy, które poległo 1:0. Słów kilka należy się kibicom, którzy zapełnili całe trybuny stadionu przy łazienkowskiej, a w dodatku był pełny sektor fanów gości. Zapewnili oni niezapomnianą atmosferę temu spotkaniu co jednak jest normą przy łazienkowskiej, ale angielscy kibice zapewne nie zapomną wizyty w Warszawie bardzo długo. Jeśli zaś chodzi o doping fanów Legii to był on dobry jak zawsze choć tym razem często do „Żylety” przyłączały się też pozostałe trybuny. Przyznać trzeba, że kibice z Wielkiej Brytanii zawiedli na całej linii tym bardziej zważywszy na ich liczbę. W zasadzie każda polska ekipa przyjeżdżająca na łazienkowską nawet w znacznie mniejszej liczbie prezentuje się wiele lepiej pod względem wokalnym.
Najbliższe spotkanie w grupie E Ligi Konferencji Europy Legia Warszawa rozegra 5 października w Holandii z AZ Alkmaar.
Zainteresował cię nasz artykuł? Przeczytaj także o walce Legii o podbój Europy