Baraże mistrzostw Europy 2024. Wczoraj (21 listopada) zakończyły się eliminacje mistrzostw Europy, które w przyszłym roku rozegrane zostaną w Niemczech. Dla nas jest to o tyle ważne, że poza uczestnikami turnieju u naszych zachodnich poznaliśmy potencjalnych rywali w marcowych barażach. Do tych pomimo kompromitacji w eliminacjach dostaliśmy się dzięki wysokiej pozycji w Lidze Narodów. Wiadomo już, że wyniki ostatniej kolejki ułożyły się dla nas pomyślnie i uniknęliśmy w teorii najtrudniejszych rywali jakimi np. byliby Włosi lub Chorwaci. Nie oznacza to jednak, że czeka nas łatwa przeprawa szczególnie biorąc pod uwagę tegoroczne występy „naszych orłów”. Pewne jest, że 21 marca przyszłego roku w półfinale zmierzymy się z reprezentacją Estonii w Warszawie. W przypadku wyeliminowania Estończyków w finale rozegranym pięć dni później zagramy z kimś z drugiej pary półfinałowej, a więc z Walią, Ukrainą, Finlandią lub Islandią.
Baraże mistrzostw Europy 2024 – reprezentacja Estonii
Co by nie mówić o polskiej reprezentacji to Estonia minione eliminacje zakończyła w sporo gorszym stylu niż Polska. Podopieczni Thomasa Haberli zmagania w grupie F skończyli na ostatnim miejscu za Belgią, Austrią, Szwecją i Azerbejdżanem. Co prawda Estonia rywali miała trudniejszych niż my, ale w ośmiu spotkaniach zdobyła tylko punkt! Jedyne „oczko” zawodnicy z kraju leżącego także nad morzem Bałtyckim „urwali” Azerom, z którymi na wyjeździe zremisowali 1:1. Dodać tutaj trzeba, że Estończycy drugie eliminacje do mistrzostw starego kontynentu z rzędu zakończyli z takim samym dorobkiem punktowym. W drużynie naszych najbliższych rywali gra paru piłkarzy z przeszłością w naszym kraju. Do tego grona należą m. in. Konstanty Wassiljew, który grał w barwach Piasta Gliwice, a także w Jagiellonii Białystok. Najdrożej wycenianymi zawodnikami w kadrze Estonii są Karl Hein oraz Karol Mets warci ponad milion euro. Nijak to się ma chociażby do ceny rynkowej Roberta Lewandowskiego.
Baraże mistrzostw Europy 2024 – reprezentacja Estonii
Poza Wassiljewem innym zawodnikiem w kadrze Estonii dobrze znanym w naszej lidze jest Henrik Ojama. Pomocnik reprezentacji Estonii grał m. in. w Legii Warszawa i Miedzi Legnica, a także w Widzewie Łódź. Podkreślić należy, że z drużyną z Warszawy Ojama zdobył nawet mistrzostwo Polski. Trzecim z Estończyków występujących niegdyś w Polsce jest Rauno Sappinen obecnie grający w Beitarze Jerozolima, a kiedyś w Piaście Gliwice. W rankingu FIFA nasi przeciwnicy w półfinale znajdują się daleko za nami zajmując 116 miejsce, a dla porównania Polacy znajdują się na 31 lokacie. Jednak mniej do śmiechu może nam się zrobić jak się przypomni, że Mołdawia to 177 ekipa w rankingu FIFA, z którą przecież mieliśmy gorszy bilans w dwumeczu w ostatnich eliminacjach. Nie zmienia to jednak faktu, że to my będziemy zdecydowanymi faworytami, ale trzeba będzie to jeszcze potwierdzić na boisku.
Baraże mistrzostw Europy 2024 – ewentualni przeciwnicy w finale
Nasz możliwy przeciwnik w finale baraży w przypadku wyeliminowania Estonii to ktoś z czwórki Walia, Ukraina, Finlandia, Islandia. Walijczycy swoją grupę skończyli na trzecim miejscu za plecami Turcji i Chorwacji z dorobkiem 12 punktów. Ukraina natomiast trafiła do bardzo ciężkiej grupy z m. in. Włochami i Anglią i to właśnie nasi sąsiedzi za tymi państwami zakończyli zmagania grupowe. Podobnie jak dwa wcześniejsze kraje trzecia w swojej grupie była także Finlandia kończąc zmagania za reprezentacjami Danii i Słowenii zdobywając 18 „oczek”. Negatywnie się tu wyróżnia ostatni z naszym teoretycznych rywali w finale baraży czyli Islandia. Podopieczni Age Hareide zmagania w grupie zakończyli na czwartej lokacie za Portugalią i Słowacją, a do tego grona doszedł taki „hegemon” jak ekipa Luksemburga, która jednak wywalczyła 17 punktów, a dla porównania Islandia zgromadziła ich tylko 10.
Baraże mistrzostw Europy 2024 – losowanie finalistów
Losowanie dokładnych par i gospodarzy finałów baraży poznamy już jutro (23 listopada) gdy o godzinie 12 odbędzie się losowanie. Zaś 2 grudnia w Hamburgu rozlosowane zostaną grupy mistrzostw Europy 2024. Do nich z czwartego koszyka dolosowani zostaną uczestnicy baraży co pokazuje tylko, że na mistrzostwa lepiej dostać się tradycyjną ścieżką.
Zainteresował cię nasz artykuł? Przeczytaj także o Polsce w eliminacjach mistrzostw Europy
Warto też przypomnieć sobie spotkanie Śląska Wrocław z Legią Warszawa
